Autor: Katarzyna Wróbel
Wydawnictwo: Sensus
Bolesne miesiączki, trądzik, wahania nastroju, problemy z wagą, brak energii, kłopoty z zajściem w ciążę – wiele kobiet zna te objawy aż za dobrze. Często pojawiają się znienacka, niekiedy dolegliwości towarzyszą przez całe życie. Kiedy szukamy pomocy, najczęściej trafiamy do ginekologa, który po szybkim wywiadzie ma jedno rozwiązanie naszych problemów – tabletki antykoncepcyjne. Niezależnie od przyczyny, niezależnie od wieku, niezależnie od planów na przyszłość. I... niezależnie od stanu naszej gospodarki hormonalnej i przyczyn dolegliwości.
W tym kontekście książka Katarzyny Wróbel „Więcej niż hormony” jawi się niczym powiew świeżego powietrza w skostniałym świecie medycyny akademickiej. Opublikowany nakładem wydawnictwa Sensus poradnik, to nie tylko książka – to kobiecy przewodnik po świecie hormonalnej równowagi, której tak wiele z nas nigdy nie miało okazji naprawdę zrozumieć.
Unikalność tej książki wynika przede wszystkim z holistycznego, ale i naukowo ugruntowanego podejścia do kobiecej gospodarki hormonalnej. Katarzyna Wróbel z chirurgiczną precyzją, ale też ogromną empatią, prowadzi czytelniczkę przez skomplikowany świat estrogenów, progesteronu, kortyzolu, insuliny czy dolegliwości tarczycy. Tłumaczy ich wpływ nie tylko na cykl miesiączkowy, ale też na nastrój, sen, apetyt, libido i emocje. Każdy hormon opisywany jest w kontekście realnego życia, codziennych doświadczeń i wyborów – co sprawia, że czytelniczka nie tylko przyswaja wiedzę, ale zaczyna ją rozumieć. Co więcej, autorka – z wykształcenia farmaceutka i dietetyczka – zwraca uwagę na braki w systemie kształcenia lekarzy, jeśli chodzi o zagadnienia związane z hormonami. Zatem, będąc świadomym tego faktu, warto przejąć odpowiedzialność za swoje zdrowie. I nie chodzi tu o odżegnywanie się od farmaceutyków czy medycyny akademickiej, ale i podejmowanie świadomych decyzji na podstawie posiadanej wiedzy.
„Więcej niż hormony” to książka, której brakowało na polskim rynku. Wciąż żyjemy w kulturze, która oddziela zdrowie fizyczne od psychicznego, a kobiece problemy często marginalizuje jako „humory” czy „kaprysy”. A kwestie hormonów, szczególnie miesiączki, są już tematem wstydliwym czy – w niektórych domach – zakazanym. Tymczasem Wróbel pokazuje, że brak wiedzy o hormonach to nie tylko wspomniana luka w edukacji – to realne zagrożenie dla zdrowia i jakości życia milionów kobiet.
Książka składa się z ośmiu rozdziałów, które przybliżają nam zagadnienia związane z hormonami, brakiem ich równowagi, przyczynami tego stanu, badaniami, objawami i – co niezwykle istotne – wskazówkami, w jaki sposób przywrócić „spokój w ciele”. Dzięki przystępnemu językowi, przykładom z życia autorki, a także jej klientek, książka staje się czymś więcej niż medycznym opracowaniem. To swoisty manifest – przypomnienie, że kobiece ciało ma swój pewien rytm, który zasługuje na uwagę, szacunek i zrozumienie, który jest podstawą kobiecości.
Na szczególną uwagę zasługuje warstwa merytoryczna książki – dokładnie opracowana, poparta literaturą naukową, ale przedstawiona w formie lekkiej i niepretensjonalnej. Wróbel nie moralizuje, nie narzuca jedynej słusznej drogi – pokazuje spektrum możliwości, ale to nam, czytelnikom (czytelniczkom) pozostawia wybór. Wskazuje, kiedy można działać dietą, kiedy warto sięgnąć po diagnostykę, a kiedy potrzebna jest pomoc specjalisty. To ogromna zaleta w czasach, gdy powstaje wiele książek zdrowotnych popadających w radykalizm lub modne hasła, nakazujące coś wykluczać, albo coś stosować, coś robić albo czegoś zaniechać.
Książkę można polecić dla każdej kobiety – niezależnie od wieku. Dla tej, która właśnie zaczyna swoją wieloletnią przygodę z miesiączką, dla tej, która niepokoi się nieregularnością cyklu, dla tej, która próbuje zajść w ciążę, i tej, która przechodzi menopauzę. A wreszcie dla tej, która chce wreszcie zrozumieć, dlaczego czasem „nie jest sobą”, dlaczego PMS przejmuje nad nią kontrolę – i przestać się za to obwiniać.
„Więcej niż hormony” to książka odważna i potrzebna. Odsłania przed nami nie tylko zawiłości biologii, pokazuje w jaki sposób nasz organizm warto traktować holistycznie, ale też uczy szacunku do siebie. Lektura daje kobietom narzędzia, by nie tylko przetrwać te kilka dni w miesiącu, ale i rozkwitać – w zgodzie z tym, co naprawdę dzieje się w ich wnętrzu. W świecie pełnym uproszczeń, Katarzyna Wróbel przypomina, że kobieta to nie „zestaw objawów”, lecz harmonijny, choć złożony ekosystem. A zrozumienie hormonów to pierwszy krok do życia w pełni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz