wtorek, 25 lutego 2025

Recenzja gry: Qwirkle

Tytuł gry: Qwirkle
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia


Najwcześniejsze formy gry domino rozwinęły się w Azji i ewoluowały z różnych gier w kości. Najstarsze formy gry domino za pomocą różnych rodzajów kamieni, znane były też od dawna w Chinach jako „tabliczki kościane”. Przypuszcza się również, że gra mogła być znana starożytnym Grekom i Hebrajczykom. Niezależnie od tego, jak bogatą domino ma historię pewne jest, że grę znają wszyscy i prawdopodobnie każdy przynajmniej raz grał w swoim życiu. Gra w domino ma w sobie tę prostotę połączoną z ekscytacją, że doskonale sprawdza się jako rozrywka dla osób w każdym wieku. Doskonale rozwija pamięć, wyobraźnię oraz myślenie strategiczne, a do tego uczy umiejętności społecznych.

Najprostsza wersja gry w domino polega na dopasowaniu do siebie dwóch takich samych motywów, korzystając z dwóch różnych elementów. Do dyspozycji gracze otrzymują kilka płytek – jeśli nie są w stanie ich połączyć z istniejącym schematem, muszą sięgnąć po kolejną, z ogólnej puli. Kto pierwsz y pozbędzie się płytek właściwie je dokładając, wygrywa. To najprostsza z wersji gry, a właściwie jedna z prostszych, bawiąc się z dziećmi można po prostu dopasowywać właściwe elementy, ćwicząc dopasowywanie, myślenie logiczne, szeregowanie.

Istnieje jednak wiele odmian tej gry, a jedną z nich – również idealną dla małych i dużych odbiorców – jest Qwirkle, fenomenalna gra, która znajdzie wielu odbiorców. Gra wymaga podobnie jak w tradycyjnej grze domino dopasowywania elementów, tu jednak możemy robić to pod względem kolorów i kształtów, a przy każdym dołożeniu płytek liczone są punkty. Proste zasady sprawiają, że możemy grać nawet z dziećmi pięcioletnimi (przejmując na siebie liczenie punktów lub też całkowicie z niego rezygnując), zaś dla starszych graczy ekscytująca będzie nie tylko rywalizacja, ale ustalanie strategii gry.


To, co zwraca uwagę od pierwszej chwili, to estetyka wykonania i to zarówno samego opakowania, jak i drewnianych płytek. Ich mamy aż 108 sztuk na co składa się 36 rodzajów. Płytki występują w 6 kolorach oraz zawierają jeden z 6 symboli. Do zestawu płytek dołączony jest również wytrzymały worek na płytki.

Grę zaczynamy losując z worka po 6 płytek i stawiając je w taki sposób przed sobą, by pozostali gracze ich nie widzieli. Rozpoczyna gracz, który ze swoich płytek może ułożyć najdłuższą linie składającą się z płytek w tym samym kolorze albo z tym samym symbolem. Gracze dokładają płytki tworząc linie poziome lub pionowe lub przedłużając istniejąc z zastrzeżeniem, że linia nie może liczyć więcej niż 6 elementów. Po dołożeniu płytki gracz zdobywa 1 punkt za każdą płytkę leżącą w linii, do której dołożył własną płytkę. Do więcej, można zdobyć punkty dodatkowe za linię, tytułowe Qwirkle, składającą się z płytek z tym samym symbolem albo w tym samym kolorze. Gra kończy się, kiedy któryś gracz dołoży na stół ostatnią płytkę. Nam rozgrywka zajęła ok. 20 minut.

Gra wymaga skupienia i koncentracji, ale dziecko bardzo łatwo w nią „wchodzi”, pragnąc sprostać regułom gry i wypatrując właściwych elementów. Dlatego z powodzeniem może być wykorzystywane w pracy terapeutycznej z dziećmi i dorosłymi, jak i w zaciszu domowego ogniska. Grać może od 2 do 4 graczy i jestem przekonana, że już żadne wolne popołudnie się bez niej nie obejdzie, zaś długie weekendy zamienią się w prawdziwe rozgrywki Qwirkle.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz