piątek, 28 lutego 2025

Magdalena Zimniak "Pęknięta kra"

Tytuł: Pęknięta kra
Autor: Magdalena Zimniak
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska


Ciąże mnogie statystycznie zdarzają się średnio dziesięć razy na tysiąc porodów. Zwykle są to bliźniaki, choć oczywiście mogą być to trojaczki, albo dzieci może być nawet więcej. Dzięki badaniom naukowym dokładnie dziś wiemy, dlaczego rodzą się bliźniaki i że możemy mówić o bliźniętach dwu- lub jednojajowych. Te pierwsze różnią się od siebie fizycznie i psychicznie, ale mają też bardzo wiele cech wspólnych. Drugie, czyli bliźnięta jednojajowe, są swoimi wiernymi „kopiami” – mają taką samą płeć, bardzo podobny wygląd – ten sam kolor włosów, oczu, kształt nosa, identyczne linie papilarne, grupa krwi, taka sama jest nawet informacja genetyczna. Jednak nawet wówczas, kiedy dzieci są identyczne, należy pamiętać, że są odrębnymi jednostkami, a różnice pomiędzy ich upodobaniami, dążeniami, czy nawet podatnością na choroby uwidaczniają się wraz z wiekiem.

Agnieszka i Ada nie różniły się praktycznie niczym, jeśli chodzi o wygląd, ale były zupełnie różne jeśli chodzi o cechy charakteru. Agnieszka była niepokorna, Ada łagodna, Agnieszka przekraczała granice, Ada doskonale wpasowywała się w schematy. Połączone niewidzialnymi więzami długo trzymały się razem, ale dorastanie sprawiło, że zaczęły się od siebie oddalać. Szczególnie, że ich marzenia i pragnienia pchają je w zupełnie różnych kierunkach. Ostatecznie, Agnieszka porzuciła studia na pierwszym roku, zerwała wszelkie kontakty z rodziną i prowadzi życie według własnych zasad. Nie ma w nim nic stałego, żyje z dnia na dzień, a jedyny związek z Bartkiem, który przetrwał dłużej, zaczyna ją już uwierać. Ada z kolei odnosi sukcesy jako pisarka, a mimo iż jej powieści nie są najwyższych lotów, to odnosi spore sukcesy, niektóre z jej książek zostały zekranizowane, a ona sama ma rzesze wiernych fanów. Ma też wspaniałego i dobrze zarabiającego męża, który ją ubóstwia i piękny dom w gdańskim Jelitkowie. Nie może jednak dać sobie rady z pustką w sercu po odejściu siostry, postanawia zatem ją odszukać. Od tego czasu spotykają się w tajemnicy średnio raz w roku w Tatrach, w domu, o którym miejscowi twierdzą, że jest nawiedzony. Ada wówczas udaje, że wyjeżdża na spotkanie z czytelnikami, nie informując ani męża ani rodziców o prawdziwym celu podróży. Agnieszka ma o tyle łatwiej, że nie musi się nikomu tłumaczyć, nikt bowiem nie jest zainteresowany miejscem jej pobytu, nie ma nikogo, kto by się o nią niepokoił.

To spotkanie jest jednak inne od wszystkich. Kiedy Agnieszka dociera do domku w górach, siostry tam nie ma, choć najwyraźniej już przyjechała o czym świadczą rzeczy osobiste. Kobieta spotyka natomiast Bogdana Poznańskiego, poszukiwacza tajemnic i duchów, zainteresowanego domem w pobliżu Doliny Kościeliskiej. To on opowiada Agnieszce o tragicznych zdarzeniach, których dom był świadkiem, a popełnione tu morderstwa prowokują kobietę do rozmyślań. Czy to jednak nawiedzony dom każde jej pozbyć się siostry, kiedy ta w końcu wraca? Czy to on każe żyć jej życiem? I czy rzeczywiście jest ono tak idealne?

Z tymi pytaniami pozostajemy w trakcie dalszej lektury, bowiem wszystkie te wydarzenia to dopiero początek wstrząsającej powieści Magdaleny Zimniak pt. „Pęknięta kra”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska książka, to mocno psychologiczna powieść o traumach z przeszłości, tym, jak bardzo nasze historie i wybory warunkują naszą przyszłość, a także, jak delikatnym konstruktem jest nasza psychika i do czego jest w stanie się ona posunąć, by nas chronić. Po powieść sięgnąć mogą nie tylko wierni czytelnicy, osoby ceniące sobie powieści psychologiczne, a także zafascynowane takimi zagadnieniami, jak zespół stresu pourazowego, zaburzenia urojeniowe czy dysocjacyjne zaburzenie tożsamości.

Powieść czytamy z zapartym tchem, zastanawiając się, czy mistyfikacja Agnieszki będzie udana, wracając do przeszłości sióstr i śledząc proces ich oddalania się od siebie czy wchodzenia w kolejne związki. Jesteśmy również świadkami odnalezienia przez siostry ciała kobiety na plaży oraz śledztwa prowadzonego przez jedną z nich. Co wspólnego ma to jednak z bieżącymi wydarzeniami w domu w górach? Na to pytanie odpowiemy w trakcie lektury książki, choć musimy powstrzymać się przed wyciąganiem pochopnych wniosków. Skomplikowana fabuła, różne plany czasowe, ślepe zaułki sprawiają, że nasze kolejne teorie upadają, a i tak ostatecznie dajemy się autorce – jak zresztą zwykle – zaskoczyć. W efekcie powieść rezonuje w nas jeszcze długo po jej odłożeniu, być może nawet skłoni nas do ponownego po nią sięgnięcia lub powrotu do niektórych fragmentów, by lepiej zrozumieć to, czego byliśmy świadkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz