poniedziałek, 23 września 2024

Remigiusz Mróz "Obrona"

Tytuł: Obrona
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona


Według klasycznej definicji prawda jest to właściwość sadów polegająca na ich zgodności z faktycznym stanem rzeczy, których dotyczą. Dla jednym prawda jest obciążeniem i wcale nie chcą jej znać, inni chcą ją poznać za wszelką cenę, nawet jak nie potrafią sobie później z nią poradzić. Bywała już w historii przeceniana i niedoceniana, bywała wykorzystywana do własnych celów, za jej pomocą manipulowano nie tylko jednostkami, ale i grupami ludzi. Dla prawników zaś prawda wydaje się być plastyczną masą, za pomocą której kreują oni rzeczywistość w taki sposób, żeby była dla nich wygodna.

Wie o tym doskonale Joanna Chyłka, która jest mistrzynią w naginaniu rzeczywistości. Teraz, będąc w ósmym miesiącu ciąży, nie straciła nic ze swojego talentu do manipulowania prawdą i do wprowadzania rozmówcy w konsternację. Jej cięty język zyskał dodatkowe kolce jadowe, którymi mocno kąsa, nie uchronił się nawet przed ich siłą Kordian. Tyle tylko, że on pokochał ją na dobre i na złe świadom, że specyficzny sposób bycia, rynsztokowe słownictwo, umiłowanie mięsa, są trwale w pisane w jej naturę i nawet nie próbuje tego zmieniać. Szczególnie, że Chyłka nie powinna się denerwować, a – według lekarzy – nie powinna również pracować. Bardzo w stylu Chyłki jest jednak podejście opierające się o zmianę lekarza prowadzącego na takiego, który przeciwskazań do pracy nie widzi. Chociaż nawet ostatni protestuje przeciwko nadmiernemu zaangażowaniu w pracę.

A sprawa jest niezwykle trudna, choć gra toczy się o wielką stawkę. I nie chodzi tu tylko o pieniądze, ale o ambicję. Szczególnie, że wydaje się niemożliwe, by ją wygrać. Znana milionerka, Aleksandra Zamojska, oferuje jednak wynagrodzenie niezależnie od tego, czy charyzmatycznemu duetowi uda się wyciągnąć z więzienia niejakiego Kajetana Klicha, czy też nie. Rzekomo nie jest z nim w żaden sposób powiązana, zaś jako motywację wskazuje dobroczynny projekt mający wyciągać niewinnych ludzi z więzień. Sam Kajetan nie wydaje się zainteresowany współpracą z prawnikami, posuwa się nawet do gróźb, zaś Joanna i Kordian maja prawdziwą zagadkę do rozwiązania. Albo raczej puzzle do ułożenia, bowiem w sprawie jest wiele elementów pozornie niepasujących do siebie.

Kajetan trafił za kratki dwadzieścia lat temu za zabójstwo – sądy pierwszej i drugiej instancji nie miały wątpliwości co do jego winy. Został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, a już samo użycie młota udarowego budzi skojarzenia odnośnie tego, jak wyglądało miejsce zbrodni. Oskarżenie oparto na fakcie, że Kajetan pracował na budowie, a także, że … był zarazem uczniem i kochankiem zamordowanej. Ślady daktyloskopowe na miejscu zbrodni potwierdzają jego obecność w miejscu zamieszkania zamordowanego małżeństwa, jest również świadek, który zeznał, iż widział oskarżonego wychodzącego z domu zamordowanych. Gorzej już być nie może. A właściwie może, biorąc pod uwagę osobę zajmującą się tą sprawą, dawną przeciwniczkę sądową Chyłki, Kamelię Eberhard. Starcie dwóch tak silnych osobowości przypomina starcie tytanów, ciężko stwierdzić, riposty której są lepsze i która robi gorsze wrażenie na otoczeniu. Pech chce, że przy Eberhard nie można liczyć na żadne uchybienia, które umożliwią wznowienie procesu…

Jak zakończy się ta niezwykle frapująca powieść, kolejna już w dorobku Remigiusza Mroza poświęcona Chyłce? Tym razem duży wpływ na fabułę miał potencjalny Bruce, tudzież Brucelina, ale ciążowo-małżeńskie zawiłości tylko dodają książce pikanterii. Szczególnie, że pomiędzy Chyłką a Kordianem aż iskrzy i aż milo patrzeć, jak fantastycznie się ze sobą kłócą / wymieniają argumenty. Sporo tu starych znajomych z poprzednich tomów, jest też poczciwy Kormak, który wspiera przyjaciela nie tylko w prowadzeniu sprawy, ale również trzyma w ukryciu jego sekret związany z Szaradą. Pojawia się jednak pytanie, czy to, co wydarzyło się dwadzieścia lat temu ma jakikolwiek związek z tym, do czego doszło pomiędzy Szarada a Kordianem? Na to i na wiele innych pytań odpowiemy dzięki lekturze powieści, przez którą idziemy niczym burza. Wciągająca powieść, nawet jeśli nieco przegadana, to kolejny dowód na to, że Mróz wciąż ma na Chyłkę pomysł, zaś „Obrona” jest tego najlepszym dowodem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz