niedziela, 29 września 2024

Recenzja gry planszowej "Rzepka"

Tytuł: Gra "Rzepka"
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia



„Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie (…)” – ten początek z wiersza Juliana Tuwima zna chyba każdy i to niezależnie od wieku. Już maluchy zaśmiewają się słuchając o niefortunnym końcu wyrywania wielkiej rzepki, o którą dziadek się tak troszczył, a sam proces wyrywania jest doskonałym przykładem pracy grupowej. Teraz „Rzepką” również może cieszyć się cała rodzina, bowiem wydawnictwo Nasza Księgarnia wypuściła właśnie na rynek wspaniałą grę, o tytule wiersza, która nie tylko bawi, ale i uczy. O ile bowiem dotąd nie zapamiętaliśmy kolejności dołączenia się kolejnych osób do wspólnego wyrywania rzepki, to teraz nastąpi to bez żadnego trudu. Co więcej, stanie się to niejako „przy okazji” dobrej zabawy, ćwiczenia spostrzegawczości, szybkości, a nawet matematyki przy liczeniu punktów. Grając jednocześnie dbamy o rozwój poznawczy dziecka, wspieramy pamięć i uwagę, logiczne myślenie, a nawet rozwijamy mowę. Przy okazji uczymy się wiersza Tuwima, będącego klasykiem w literaturze polskiej.

Gra „Rzepka” przeznaczona jest dla graczy w wieku od 4 do 104 lat, możemy bowiem na różne sposoby modyfikować ją, zwiększając poziom trudności. Pudełko gry jest niewielkich rozmiarów, estetycznie wykonane z twardego materiału, dzięki temu nie tylko mieści się w rączkach dziecka, ale jest odporne na zgniecenie czy naderwanie. Grafika – zarówno na pudełku, jak i na kartach – jest przepiękna. Ilustracje zaprojektował Maciej Szymanowicz, który doskonale wykreował postaci występujące w wierszu i zabarwił je właściwym dla wiersza humorem. Po otworzeniu gry wita nas mała urocza karteczka-naklejka, dzięki której oznaczymy właściciela gry. Moja Klara dodatkowo naklejkę pokolorowała. W pudełku mamy 50 kart, z czego 4 to rzepki, a także 4 żetony motyli. Gra nie tylko inspirowana jest na wierszu Tuwima, ale również stanowi jego odbicie, zatem naszym celem jest wyrwanie rzepki. Pomagają nam w tym karty postaci (również występujących w wierszu – dziadek, babcia, wnuczek itd.). Karty dokładamy do rzepki w taki sposób, by były ułożone w tej samej kolejności, co w wierszu. Na koniec gry (w wersji podstawowej) zdobywamy punkty za każdą prawidłowo dołożoną kartę postaci i za każdego motyla na kartach z odpowiednim wzorem na skrzydłach – takim samym, jak na odwrocie karty rzepka.



zawartość pudełka - pomyślano nawet o torebce na żetony!

Grę rozpoczynamy losując po 1 karcie rzepki. Gra jest dla 2-4 osób, więc my grając we dwie, odłożyłyśmy dwie niepotrzebne karty do pudełka. Po wylosowaniu odwracamy kartę podglądając motyla znajdującego się po drugiej stronie, ale w taki sposób, by nie widział go drugi gracz. Jeśli ten motyl pojawi się również na dobranych kartach postaci, zdobywamy kolejny wspomniany punkt. Wylosowane karty rzepki kładziemy przed sobą na stole rzepką do góry. Z prawej strony rzepki zostawiamy miejsce na karty dokładane podczas gry. Karty postaci tasujemy i rozkładamy na stole w taki sposób, by wszyscy mieli do nich łatwy dostęp. W grze nie ma tur, wszyscy równocześnie dokładają postaci do rzepki. Najmłodszy gracz – w moim przypadku Klara, mówi: Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie… i gra rusza. To gra na czas, jak najszybciej musimy dokładać kolejne postaci do swojej rzepki według wskazówki znajdującej się w rogu karty (podpowiada kolejną postać). Mimo iż pozornie wydaje się to banalne, wcale takie nie jest. Wypatrzenie odpowiedniej karty wcale nie jest takie łatwe, szczególnie jeśli dodatkowo szukamy na kartach „swojego” motyla. Ostatecznie i tak dziecko „ograło mnie” cztery razy.

żetony-motyle, do użycia w wersji trudniejszej




Nie wiem, jak Wam, ale nam najlepiej gra się na podłodze

Osoba, która dołoży wszystkie karty, głośno wymienia nazwy postaci, z zastrzeżeniem iż młodsi gracze mogą dowolnie nazywać karty (moja córka mówiła pies, zamiast Mruczek, ptak zamiast kawki itp.). Po zakończeniu gry podliczamy punkty. My po kilkakrotnym zagraniu w wersję podstawową sprawdzałyśmy jeszcze, która z nas ma dłuższy nieprzerwany plotek (1 punkt za kartę w tym płotku), ale dodatkowe punkty można przyznawać też za słońce, czy 4 różne motyle. Istnieje również wersja bardziej skomplikowana gry, w której losujemy 2 motyle-żetony.

Gra „Rzepka” jest jedną z tych gier, które nie tylko zachwycą również młodsze dzieciaki, ale dzięki ich spostrzegawczości mają one duże szansę na wygraną, co zwiększa ich poczucie sprawstwa i samoocenę. Jestem przekonana, że ta gra długo nie będzie leżała na półce, tylko często będziemy jej używać szczególnie, że wieczory są już długie. Nie mogą się też doczekać kolejnej gry z serii, pt. „Lokomotywa”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz