Autor: Clive Gifford
Autor: Znak
Przeżywanie przygód, odkrywanie nowych szlaków, rzeczy, smaków, jest wpisane w naszą naturę. I mimo iż są osoby, które wolą działać zachowawczo, które trzymają się utartych ścieżek i sposobów działania, to bardzo często taki model zachowania został im narzucony, między innymi przez rodziców, opiekunów, często zresztą nieświadomie. Naturalną potrzebą dziecka jest eksplorowanie i tę pasję, tę dziecięcą radość z odkrywania, warto pielęgnować i … szukać okazji do kolejnych przygód.
Tę pasję można pielęgnować albo wręcz rozbudzić na nowo, dzięki odpowiednio dobranej lekturze. Jedną z takich książek, które podnoszą adrenalinę, które pozwalają przeżywać przygody bez wychodzenia z domu, jest książka „Co wolisz? Odkrywcy”, opublikowana nakładem wydawnictwa Znak. Duet Clive Gifford i Tim Wesson, stworzył niezwykłą propozycję książki niemal interaktywnej, wiążącej się bowiem z działaniem, a konkretnie wyborem pomiędzy podanymi opcjami. Będzie zatem możliwość podejmowania decyzji, od których w przeszłości niejednokrotnie zależało ludzkie życie. To sprawia, że książka wciąga młodych czytelników od pierwszej strony, angażując i nie pozwalając się od lektury oderwać.
Młody czytelnik wraz z książką ma możliwość, by wyruszyć śladami najodważniejszych podróżników w historii, a przy okazji odkryć, jaki typ odkrywcy reprezentuję. Nauka historii odbywa się tu zupełnie mimochodem, bowiem najważniejsza jest zdecydowanie dobra zabawa! Wśród dylematów, jakie czytelnik będzie miał, jest ten, czy wybiera spakowanie lekarstw i butów, czy czekolady i wanny. Choć czekolada wydaje się (każdemu łasuchowi) całkowicie nieodzownym elementem bagażu, to przekonamy się, że sporządzenie listy rzeczy do spakowania i staranne przemyślenie tego, co ze sobą zabierzemy, może uratować życie. Mały plecaczek z lekarstwami i dobre buty wybrałaby na przykład wiktoriańska odkrywczyni Mary Kingsley, która wyruszyła w podróż do Afryki. Ta podróżniczka powróciła do Anglii, niestety nie udało się to podróżnikom Robertowi O`Hara Burke i Williamowi Johnowi Wills, którzy wyruszając do Australii zabrali ze sobą nie tylko 18 kilogramów czekolady, ale też wiele innych rzeczy, głównie do jedzenia oraz … cedrowe biurko. Podróżnicy umarli w trakcie wyprawy, nie pomogły im ani cedrowe biurko ani osiemdziesiąt par spodni. Pamiętaj bowiem, że odkrywcy potrzebują właściwego ekwipunku. Jakiego? Tego można dowiedzieć się z książki.
Młody czytelnik może również dokonać wyboru pomiędzy zjedzeniem ciastka z robakami a kwaśnej kapusty, a przy okazji dowie się nieco o odkrywczej, ekstremalnej kuchni, z takimi rarytasami, jak pieczony pingwin, tosty ze skorpionem czy grillowane karaluchy. Można ponadto wybierać pomiędzy wyruszeniem na wyprawę we flocie wielkich chińskich statków albo popłynięciem polinezyjskim canoe, a także pomiędzy wspinaczką w Górach Skalistych z Isabelą Bird a objechaniem świata rowerem wraz z Annie Londonderry. To tylko niektóre z wyborów, których można dokonać, jest ich znacznie więcej, a każda decyzja pociąga za sobą określone konsekwencje. Czytelnik ma szansę uczyć się na błędach, które ktoś już wcześniej popełnił, a jednocześnie poznawać wielkich podróżników, odkrywców, tych bardziej i tych mniej znanych. Przy okazji dowiaduje się wielu ciekawostek związanych z odkryciami, a także cennych informacji niezwykle przydatnych w trakcie podróży czy nawet biwakowania. Książka niesamowicie wciąga i rozpala serca młodych czytelników, inspirując do przeżywania przygód!
*współpraca recenzencka*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz