Autor: Philip Bunting
Wydawnictwo: Znak
Pierwsze wzmianki o mózgu pochodzą z papirusu Edwina Smitha, spisanego około 3 tys. lat przed naszą erą. Wspomniano w nim, że narząd pozwala chodzić tak, jak to przedstawiano w sztuce starożytnego Egiptu. Wieki później Hipokrates wnioskował o uznanie narządu za źródło wszystkich radości i przerażenia, które odczuwamy. Jeszcze w połowie XIX w. naukowcy byli przekonani, że mózg jest jednolitą masą. Nie wiedzieli, jakie komórki wchodzą w jego skład, ponieważ nie potrafili ich zobaczyć pod mikroskopem. Dziś zbadaliśmy już mózg na tysiące sposobów, lecz – mimo iż stan naszej wiedzy znacząco się poprawił – to tak naprawdę mózg wciąż pozostaje dla nas zagadką. Bo choć wiemy, jak mózg jest zbudowany, jesteśmy świadomi, że od kondycji mózgu zależy nasza produktywność, sprawność procesów myślowych, a także pamięć czy koordynacja ruchowa, to tak naprawdę wciąż odkrywane są nowe rodzaje neuronów, wciąż też niektóre zachowania, czy też dysfunkcje, są niewyjaśnione i zaskakujące.
Im więcej o naszym mózgu wiemy, tym lepiej potrafimy zrozumieć siebie i nasze reakcje, tym skuteczniej wykorzystujemy jego potencjał. Warto zatem sekrety mózgu odkrywać już przed małymi dziećmi, oczywiście w odpowiedni sposób przekazując wiedzę. Można to zrobić na przykład wykorzystując do tego książkę autorstwa Philipa Buntinga, pt. „Twój genialny mózg”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Znak pozycja, to doskonała lektura dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym, które nie tylko zdobywają dzięki niej wiedzę, ale również rozbudzają swoją ciekawość. Napisana w lekki sposób, niejako „przemyca” dość sporą wiedzę na temat biologii mózgu i jego funkcjonalności. Towarzyszą temu zabawne, zapadające w pamięć ilustracje, dzięki którym książka jest bardzo atrakcyjna wizualnie i przyciąga wzrok, zaś twarda oprawa zdecydowanie wpływa na jej żywotność i kondycję, bo z pewnością – szczególnie w okresie szkolnym – dziecko będzie po nią często sięgać.
Zanim zajmiemy się budową mózgu, we wprowadzeniu poznamy kilka faktów na jego temat. Obalimy przy tym mit, jakobyśmy wykorzystywali zaledwie 10 proc.mózgu, a przy okazji dowiemy się, że niektóre zwierzęta radzą sobie bez mózgu – na przykład rozgwiazdy. To prowokuje pytanie, do czego jest on nam zatem potrzebny? W odpowiedzi na to pytanie autor przybliża nam zatem budowę mózgu, dowodząc, iż służy on nie tylko do rozwiazywania zagadek matematycznych, ale w każdej sekundzie decyduje on o tym, jak myślimy, jak się czujemy, w jaki sposób się uczymy, działamy i reagujemy. Przyjrzymy się różnym częściom naszego mózgu, a także przeanalizujemy budowę i funkcje jego ważnych elementów: pnia mózgu, układu limbicznego, kory mózgu, półkul mózgowych. Dowiemy się również, że mózg zbudowany jest z komórek i poznamy ich rodzaje, dostrzeżemy także powiązanie pomiędzy mózgiem a układem nerwowym. Przeanalizujemy również to, w jaki sposób doznania fizyczne trafiają do naszego mózgu, zachwycimy się również pracowitością tego organu i zastanowimy, jak działa „procesor pamięci”. Przekonamy się też, że mozg jest wciąż aktywny, nawet w czasie naszego snu, zatem każdego dnia potrzebuje on czasu na relaks i odświeżenie.
Na zakończenie książki otrzymujemy „Poradnik właściciela”, czyli instrukcję dbania o własny mózg, żeby funkcjonował jak najlepiej. Wśród zasad, których powinniśmy przestrzegać, jest ta dotycząca snu, dzielenia się uczuciami, spożywania pokarmów dobrych dla mózgu, medytacji, spędzaniu czasu na powietrzu i robieniu częściej tego, co kochamy. To pozwoli nam cieszyć się długo dobrą kondycją naszego wspaniałego organu.
Lektura książki dostarcza nam wiedzy znacznie wykraczającej poza samą budowę i funkcję mózgu. W książce pojawia się bowiem sporo informacji na temat układu nerwowego czy emocji. Jest to jednak przedstawione w taki sposób, że bez trudu przyswajamy przeczytane informacje, a na dodatek zaczynamy rozumieć subtelne związki pomiędzy mózgiem a poszczególnymi częściami ciała i układami. Piątka zatem gwarantowana, a na dodatek mając świadomość tego, co mózg lubi (a czego nie) możemy się znacznie lepiej o niego zatroszczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz