Kate Alice Marshall "W gąszczu kłamstw"

Tytuł: W gąszczu kłamstw

Autor: Kate Alice Marshall

Wydawnictwo: Czwarta strona

Kiedy kończy się dzieciństwo? Kiedy kończymy szkołę? Kiedy zaczyna się w nas odzywać kobiecość? Kiedy zaczynamy się interesować chłopakami? A może wówczas, kiedy spotykamy mordercę?

Naomi Shaw boleśnie się przekonała o tym, że dzieciństwo kończy się z chwilą, kiedy się umiera. A właściwie prawie umiera, bowiem fakt, że przeżyła po takiej liczbie ciosów zadanych nożem, graniczy niemal z cudem. A pomyśleć, że w tym dniu bawiła się jak zawsze ze swoimi przyjaciółkami, Cassidy i Olivią w lesie, bawiąc się w boginie. To lato miało być ostatnim latem dzieciństwa, wszystkie trzy czuły, że nadchodzą zmiany. Może dlatego tak bardzo wciągnęły się w wymyśloną przez Cass zabawę, udając boginie, i hasając po lesie. Chciały zatrzymać ten moment, w którym wierzy się w magię, w którym las otaczający miasteczko może stać się lasem starożytnym. Warzyły zatem mikstury, każda z nich miała imię jakiejś bogini, odprawiały różne rytuały, miały nawet własny język. No i miały Persefonę, która podtrzymywała ich wiarę w to, co robiły…

Ciosy spadły na Naomi nagle i spadały wciąż. Jeden z nich rozplatał jej twarz, a blizna była milczącym dowodem na to, co przeżyła. Przyjaciółki z ukrycia patrzyły na atak mordercy, bojąc się o własne życie. Potem pobiegły wezwać pomoc. Wykrwawiającą się Naomi znalazł chłopak, który w miasteczku uchodził za czarny charakter, a dziewczyna na zawsze zapamiętała poczucie bezpieczeństwa, kiedy ją niósł w swoich ramionach. Po długiej rekonwalescencji nastąpił koszmar rozpraw sądowych. Przyjaciółki dokładnie opisały mordercę, ona również go zidentyfikowała. Mimo iż ten nie przyznał się do zarzucanych czynów, uznano go za seryjnego mordercę, powiązano z innymi ofiarami, ale pewność zyskano tylko w przypadku Naomi. Alan Michael Stahl został skazany, pozostawiając na zewnątrz dorastającego syna. Poprzysiągł Naomi zemstę, zaś ona zawsze bała się, że morderca wróci, i dokończy swojego dzieła.

Koszmar, który przeżyły wszystkie trzy zmienił ich przyjaźń, ale jej nie zniszczył. Może dlatego, że ukrywały pewien sekret. Każda na swój sposób radziła sobie z traumami z przeszłości, z lepszym lub gorszym skutkiem. Naomi się tak naprawdę nigdy z tej tragedii nie otrząsnęła, nosząc bliznę na twarzy, niczym tarczę chroniącą przed światem. Nie była w stanie nawiązać głębokiej relacji z mężczyzną, nienawidziła samotności. To ona stała się jednak podporą dla Liz, niestabilnej emocjonalnie już jako dziecko. Teraz, dzięki lekom, Olivii udaje się w miarę dobrze funkcjonować, choć i tak ma za sobą próby samobójcze. Najlepiej z nich wszystkich poradziła sobie Cass, rozkręcając modny pensjonat i wychowując samotnie dziecko, miała ona jednak zaplecze w postaci pieniędzy rodziców. Ta marna choć dość bezpieczna egzystencja, którą wypracowały, zostaje jednak zagrożona. Stahl umiera bowiem w więzieniu, a Liz postanawia zdradzić ich sekret.

Naomi wraca do miasteczka, w którym wciąż mieszkają przyjaciółki i jej ojciec – alkoholik. Powrót przynosi wspomnienia, te dobre i te złe. Uświadamia jej też, jak mocno tkwi w tej historii, ale też, jak mocno mogła zostać zmanipulowana. Czy przyjaciółki naprawdę widziały Stahla? Bo że ona tak naprawdę go nie widziała, jest jej sekretem. Czy zatem to możliwe, że doprowadziły do skazania niewinnego człowieka? Że prawdziwy morderca wciąż jest na wolności? A może Naomi, zupełnie odbiegająca od wizerunku wybieranych przez Stahla kobiet znalazła się po prostu przypadkiem na jego drodze? Kim jest Persefona i co wspólnego może mieć ze sprawą?

Na te wszystkie (i na wiele innych) pytania pojawiające się w trakcie lektury powieści „W gąszczu kłamstw” będziemy starać się opowiedzieć uważnie studiując rozwój wydarzeń i typując kolejne podejrzane osoby. Ale thriller napisany przez Kate Alice Marshall wymyka się naszym podejrzeniom i przypuszczeniom, rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana, niż sądzimy. Tym samym opublikowana nakładem wydawnictwa czwarta strona książka przykuwa nasza uwagę już od pierwszych stron, przeraża, ale nie pozwala się zdekoncentrować. Książka zachwyci miłośników gatunku, powieści sensacyjnych, psychologicznych czy obyczajowych, ale też wszystkich, którzy docenią kunszt autorki, widoczny zarówno w konstrukcji książki, jak i kreacji postaci. W trakcie lektury czeka nas kilka godzin wypełnionych zaskoczeniami, podejrzeniami i przerażeniem. Niezapomniana książka!