Autor: Chanel Cleeton
Wydawnictwo: HarperCollins
Studia oznaczają nowy etap w życiu. Tym bardziej go przeżywamy, im mocniej odcinamy się od dotychczasowego życia, im dalej wyjeżdżamy i im bardziej samodzielni się stajemy. Często bowiem studia oznaczają opuszczenie rodzinnego domu, konieczność podjęcia pracy i samodzielne życie. A co za tym idzie – odpowiedzialność za swoje decyzje i popełnione błędy.
Dla Maggie Carpenter studia ze stosunków międzynarodowych oznaczają wyrwanie się z małej miejscowości, w której dorastała i wzięcie życia w swoje ręce. Dotąd nie miała zbytnio na nie wpływu. Matka zostawiła ją, kiedy była dzieckiem, ojciec jako pilot samolotów wojskowych rzadko pojawiał się w domu. To dziadkowie stali się jej opiekunami prawnymi, a choć otoczyli ją miłością, to każdego dnia tęskniła za matką, obwiniając się za jej odejście i za ojcem. Zawsze też była grzeczna, tak jak nakazała jej matka tuż przed tym, jak opuściła rodzinę. Najlepsza uczennica, grzeczna dziewczynka, stroniąca od alkoholu, papierosów czy też od płci przeciwnej, w towarzystwie której nie potrafiła się zachować. Studia miały być spełnieniem jej marzeń, a stały się możliwe dzięki stypendium za wyniki w nauce. Co prawda nie dostała się do Harvardu, ale International School w Londynie, do której chodzą uprzywilejowane dzieci dyplomatów i światowych przywódców, stanęło przed nią otworem.
Pokój w akademiku przyszło jej dzielić z bogatą i wyniosłą Fleur, o której w szkole krążyły już legendy, studentką drugiego roku, a także drugą dziewczyną, również rozpoczynającą naukę. Towarzyszem Fleur jest przystojny i zbyt pewny siebie Samir, który drażni się z Maggie, wciąż ją zawstydzając i wprawiając w dziwny stan tęsknoty i pożądania pomieszanego z furią. Mimo iż przyjeżdżając do Anglii Maggie skupiona była tylko na nauce, studia na wielokulturowej uczelni z bogatymi dzieciakami wymagają zmiany trybu życia. Zwłaszcza dzięki poznanej w szkole Myi, życie towarzyskie Maggie zaczyna kwitnąć, poznaje też kolejne londyńskie kluby. W jednym z nich spotyka Huhga, bogatego właściciela jednego z nich. Dziewczyna wpada w oko mężczyźnie, a mimo iż jest on od niej o osiem lat starszy, zaczyna go uwodzić. Ten, łasy na piękne kobiety, poddaje się jej urokowi, choć dziewczyna na kolejnych randkach wysyła sprzeczne sygnały. Prowokuje go, stara się flirtować, a nagle się wycofuje. Daje tu znać o sobie jej brak doświadczenia i fakt, że tak naprawdę nie w jej naturze jest uwodzenie mężczyzn.
Jak zakończy się ta historia? Czy związek Maggie i Hugha ma szansę przetrwać? Czy może dziewczyna wybierze Samira, chłopaka, który postanowił nauczyć ją całować? Biorąc pod uwagę, że jeden i drugi nie zamierzając wchodzić w stałe związki może okazać się, że Maggie znów zostanie sama i skoncentruje się na nauce. Ale czy można nie zatęsknić za pocałunkami, kiedy już poznało się ich smak? Przekonamy się o tym dzięki lekturze książki pt. „I see London”, autorstwa Chanel Cleeton. Opublikowana nakładem wydawnictwa HarperCollins książka, to porywająca opowieść o luksusowym życiu prowadzonym w środku tętniącego energią i wypełnionego pokusami miasta. To wspaniała lektura dla osób lubiących nieco niegrzeczne romanse, ale i książki obyczajowe. Nie brak tu tematów, które nadają książce głębię – dramat dzieci, które mimo pieniędzy nie są szczęśliwe, zapomnianych przez rodziców, którzy zamiast świętować z dzieckiem urodziny wybierają wizytę u kosmetyczki.
Frapującej fabule towarzyszą charakterystyczni bohaterowie, niezwykle wyraziści, poczynając od zaskakująco nieoczywistej Fleur po Samira, który pod powłoką luzaka i podrywacza skrywa niezwykle wrażliwego i troskliwego mężczyznę. Do tego przesiąknięte humorem dialogi i obrazowe opisy sprawiają, że wraz z lekturą przenosimy się do Londynu i … zaczynamy żyć!
Zapowiada się super. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń