Dominika Górka „Dinożarły, czyli co żarły dinozaury i inne prehistoryczne bestie”

Tytuł: „Dinożarły, czyli co żarły dinozaury i inne prehistoryczne bestie”

Autor: Dominika Górka

Wydawnictwo: Nowa Baśń

Dinozaury, mimo iż wyginęły około 65 milionów lat temu, niezmiennie fascynują zarówno dzieci, jak i dorosłych. Ich niezwykle kształty, pieczołowicie odtworzone przez badaczy na podstawie szkieletów, ich zwyczaje, a nawet sama wielkość stanowią pożywkę dla wyobraźni. Nie bez przyczyny w temacie dinozaurów powstało wiele książek czy filmowych ekranizacji, w których dinozaury – w zależności od wizji twórcy – były albo słodkimi dinusiami, albo przerażającymi potworami. Wiemy, jak dinozaury wyglądały, wiemy też, że były wśród nich gatunki mięsożerne, jak i roślinożerne, a także takie, które tak naprawdę nie gardziły żadnym pokarmem i nie miały nic przeciwko zjedzeniu innego dinozaura.

Czym zatem żywiły się poszczególne gatunki dinozaurów? Na to pytanie odpowiada Dominika Górka w fenomenalnej książce (nie tylko) dla dzieci, pt. „Dinożarły, czyli co żarły dinozaury i inne prehistoryczne bestie”, opublikowanej nakładem wydawnictwa Nowa Baśń. To doskonała lektura dla tych, którzy czytać już potrafią, a także dla tych, którzy tajniki życia dinozaurów poznawać będą z opiekunami. Książka to nie tylko pasjonująca lektura, ale również inspiracja do rozmów z dzieckiem na temat tych kręgowców lądowych, a także … do dobrej zabawy z figurkami dinozaurów (również tymi stworzonymi samodzielnie z plasteliny czy z papierowych talerzyków).

Duży format książki zaciekawia i przykuwa uwagę, a mroczna okładka z charakterystycznym napisem „Dinozaury” rozbudza wyobraźnię dziecka. Na kolejnych stronach książki poznajemy różne gatunki dinozaurów oraz ich zwyczaje żywieniowe. Zastosowanie rymów nie tylko ułatwia zapamiętywanie tego, czym te dinozaury rzeczywiście się żywiły, ale i czyni lekturę zabawną, pobudzająca do uśmiechu. Zastosowana kolorystyka sprawia, że z tła wyłaniają się te charakterystyczne elementy, które szczególnie nas interesują.

Tym sposobem dowiadujemy się o roślinożernych brontozaurach (co z drzewa żarły), o Hadrozaurach, które gustowały w igłach czy Alwarezaurach, będących wielbicielami owadów. Wśród dinozaurów nie brak również wielbicieli owoców (Ankylozaury) oraz złodziejaszków kradnących jaja (Owiraptory). A to zaledwie kilka z opisanych w książce wielu gatunków dinozaurów i ich niekiedy osobliwych zwyczajów żywieniowych.

Zarówno szata graficzna, jak i merytoryczna zawartość czynią książkę atrakcyjną nie tylko dla samych dzieci, ale również dla nauczycieli, którzy śmiało mogą wykorzystywać ją przy konstruowaniu programów czy nawet innowacji pedagogicznych. Fantastyczną przygodę z dinozaurami kończy bardzo słuszna konkluzja, że „ gdyby żyły dinozaury, to by nas zeżarły”. Może to zatem i dobrze, że możemy podziwiać ich kolorowe portrety i nie mieć z nimi do czynienia w rzeczywistości!