Autor: dr Dawn Huebner
Wydawnictwo: ToTamto
Pojawienie się rodzeństwa, nawet najbardziej wyczekiwanego, oznacza szok dla jedynaków. Zupełnie zmienia się ich życie, a przede wszystkim zostają odarci z całkowitej uwagi rodziców, jaką dotąd posiadali. Dlatego też nie mogą dziwić kłótnie czy niesnaski, bowiem poza błahym powodem ich wybuchu, istnieje większy problem, związany z koniecznością dzielenia się rodzicami. Dodatkowo rodzice sami mimowolnie swoimi uwagami zaostrzają ten konflikt, zmuszając starsze rodzeństwo do ustępstw, bagatelizując zniszczenia dokonane przez młodsze dzieci czy też angażując starsze dziecko w opiekę. To sprawia, że czuje się ono podwójnie pokrzywdzone i rośnie w nim bunt. Czy można to jakoś zmienić? Czy pomiędzy rodzeństwem może zapanować zgoda? Czy da się rozwiązać pozornie nierozwiązywalne konflikty nieustannie wybuchające na każdym niemal tle?
Dla rodziców i terapeutów, osób pracujących z dziećmi warto polecić książkę dr Dawn Huebner, psycholożki klinicznej specjalizującej się w terapii wsparcia dla dzieci z problemami lękowymi. Książka pt. „Jak dogadać się z rodzeństwem”, opublikowana nakładem wydawnictwa ToTamto, to poradnik dla rodzeństwa, a przy okazji nieocenione wsparcie dla dorosłych. Podsunięcie tej książki dzieciom, a następnie towarzyszenie im w procesie zmiany może być wspaniałym przeżyciem tym bardziej, że młody człowiek będzie w stanie sam poradzić sobie z emocjami i konfliktami.
Adresowana do dzieci w wieki szkolnym książka składa się z jedenastu rozdziałów prezentujących różne strategie zachowań i radzenia sobie w rozmaitych sytuacjach. Zaprezentowane w nich ćwiczenia pozwalają wprawiać się dziecku w trudnej sztuce kompromisów, w słuchaniu, zawieraniu kontraktów, obserwacji siebie i swoich emocji, bądź też odpuszczaniu. Choć wszystko to wydaje się łatwe, wcale takie nie jest, ale prosty język książki i spora dawka humoru, nie pozwalają dziecku poddać się zbyt wcześnie.
Prezentowane w kolejnych rozdziałach sytuacje przeniesione są z codziennego życia, a niemal każde dziecko może odnieść się do siebie. Posługując się m.in. metaforą autorka pomaga dziecku zrozumieć wiele kwestii, jak choćby w rozdziale z psem, na którego można patrzeć przez okulary „Psy są świetne!” bądź też „Trzymaj się z daleka!”. Dokładnie tak samo możemy podchodzić do rodzeństwa, wybaczając mu drobne grzeszki, lub też z miejsca skreślając za najmniejsze przewinienie. Autorka przekonuje też, że dziecko ma moc zmiany relacji z rodzeństwem i to bez gróźb i wyrządzania krzywdy. W jaki sposób? Skupiając się na tym, nad czym może mieć kontrolę.
Dziecko nauczy się m.in. stosować nagrody dla rodzeństwa zamiast gwałtownych reakcji, które wcale nie pomagają rozwiązać problemu. Nagradzane zachowanie będzie zapewne pojawiało się częściej, a to oznacza krok w dobrym kierunku. Kolejna zasada opiera się na ignorowaniu tego, czego dziecko nie lubi (danego zachowania) po to, by go wygasić. Dziecko pozna również sposoby rozładowania wielkich emocji, zanim wybuchnie, zdobędzie również wiedzę na temat rozwiązywania problemów.
Wiedza zdobyta dzięki książce, samoświadomość wypracowana dzięki ćwiczeniom czy analizie własnych zachowań, reakcjo organizmu, procentować będzie również poza środowiskiem domowym, w środowisku szkolnym czy na podwórku i pomoże w konstruktywnym rozwiązywaniu problemów i zarządzaniu emocjami również w dorosłym życiu. Dlatego warto książkę przeczytać wraz z dzieckiem, dyskutując o kolejnych technikach, czy umieszczonych ćwiczeniach i refleksji, jaka się w ich wyniku nasuwa. Co więcej, takie dyskusje mogą zbliżyć nas do dziecka i przywrócić zapomnianą coraz częściej rozmowę zamiast monologu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz