Autor: Laura Morelli
Wydawnictwo: Letra
W latach 1939-1945 na terenie Polski skonfiskowano, zagrabiono lub spalono kilkaset tysięcy dzieł sztuki. W wojennej zawierusze zginęły nie tylko eksponaty muzealne, ale również prywatne kolekcje, cenne meble, porcelana czy pamiątki, niekiedy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Rzeźby Wita Stwosza, ryciny Durera czy obrazy Rubensa, to tylko cześć arcydzieł znajdujących się przed wojną w rękach znamienitych rodów. W czasie II wojny światowej wiele z nich skradziono i wywieziono, głównie do Niemiec. Inne natomiast bezmyślnie niszczono. Po wojnie część dzieł sztuki udało się odzyskać, niekiedy zupełnie przypadkowo, los innych do dziś pozostaje nieznany. Wśród tych arcydzieł, których do tej pory nie odnaleziono, jest m.in. „Portret młodzieńca” Rafaela Santi, szkic Rubensa „Chrystus upadający pod krzyżem”. Na szczęście przynajmniej cześć dzieł udało się odzyskać, a wśród nich jest „Dama z gronostajem”, autorstwa Leonarda da Vinci.
Obraz namalowany w technice olejnej, przedstawia Cecylię Gallerani, brzemienną wówczas kochankę księcia Ludwika Sforzy. Należące do rodu Czartoryskich dzieło zostało zagrabione przez okupantów niemieckich, wraz z majątkiem rodziny, a następnie umieszczone w wawelskiej rezydencji Hansa Franka. Został później wywieziony do Niemiec, skąd w 1946 roku został ponownie sprowadzony do Krakowa. To właśnie ten wyjątkowy portret stał się inspiracją dla Laury Morelli, włoskiej badaczki sztuki, która w powieści „Nocny portret”, przedstawia skomplikowane dzieje obrazu, od chwili jego powstania. Opublikowana nakładem wydawnictwa Letra książka, to zapierająca dech w piersiach wędrówka poprzez wieki w pełni pozwalająca nam zrozumieć fenomen obrazu, jego symbolikę, a także skale przestępstwa popełnionego przez Niemcy, związanego z grabieżą dóbr kultury, co zresztą nie dotyczyło tylko polskich zbiorów. Po książkę sięgnąć mogą nie tylko wielbiciele historii (w tym historii sztuki), ale również wszyscy, którzy doceniają skomplikowane historie i misternie splatające się wątki na różnych planach czasowych.
Autorka przenosi nas do XV-wiecznego Mediolanu, gdzie poznajemy historię powstania arcydzieła, jego genialnego autora i pięknej modelki Leonarda da Vinci, kochanki władcy Mediolanu. Czytamy o wykształconej dziewczynie, która w 1489 roku przybywa do Mediolanu, gdzie jej brat jest dyplomatą. Przeznaczona była dla niej pewna przyszłość u boku męża, tyle tylko, że jej bracia na przestrzeni lat roztrwonili cały posag, zaś ojciec narzeczonego zerwał kontrakt. Matka zatem planuje umieścić córkę w klasztorze nie zważając na to, że zupełnie nie leży to w naturze Cecile, która ma znacznie większe aspiracje. Doskonale wykształcona, atrakcyjna kobieta postanawia zdobyć serce władcy. Nie wie jednak, że jest on już dawno zaręczony, więc jedyne co może jej zaoferować, to romans. Mimo przewidywań wszystkich obdarzona wieloma talentami Cecile przywiązuje do siebie władcę, a ten obsypuje ją prezentami. Nie wiedząc jeszcze, że kochanka nosi w sobie jego dziecko, zleca namalowanie jej portretu…
Autorka zabiera nas również do Monachium w czasie II wojny światowej, gdzie poznajemy Edith Becker, konserwatorkę dzieł sztuki, zatrudnioną w pracowni konserwatorskiej Alte Pinakothek, jednym z najwspanialszych monachijskich muzeów. Staje się ona jedną w osób wdrażających w życie nową wizję Fűhrera, mającą na celu stworzenie nowego muzeum w Linzu, rzekomego repozytorium zapewniającego bezpieczeństwo najwspanialszym dziełom sztuki. Tak naprawdę, to uzasadnienie szeroko zakrojonej grabieży dzieł, nie tylko z polskich ziem. Początkowo Edith nie zdaje sobie sprawy z tego, czego tak naprawdę staje się częścią, ale kiedy zostaje wysłana do Polski, gdzie katalogować i kategoryzować ma skradzione dzieła sztuki, powoli uświadamia sobie, w jakim piekle się znalazła i do czego się przyczynia. Postanawia zatem w tajemnicy kopiować spis wartościowych przedmiotów odebranych prywatnym właścicielom w całej Polsce, by po wojnie ten inwentarz był pomocny w ich odzyskaniu. Poznajemy również Dominica, Amerykanina o włoskiej krwi, którego zadaniem jest ochrona Obrońców Zabytków…
W jaki sposób te historie splatają się ze sobą? Jak potoczą się losy młodej modelki da Vinci? Czy Edith, która ma wpojona głęboką miłość do sztuki, uda się rozpocząć współpracę z ruchem oporu? To zaledwie kilka pytań, które nasuwają się w trakcie lektury książki, w której przestrzeń pomiędzy prawdziwymi wydarzeniami umiejętnie została wypełniona fikcją, ale w taki sposób, że żyjemy życiem bohaterów i angażujemy się w ich poczynania. Mimo iż fakt grabieży dzieł sztuki był pretekstem do rozpoczęcia wątku obrazu, to tak naprawdę stał się osią, wokół której koncentruje się historia. Pozwoliło to również autorce na uświadomienie nam skali zjawiska oraz kulisów tego procederu. Po zakończeniu książki długo jeszcze pozostaje ona w pamięci, a może nawet stać się inspiracją do tego, by „Damę z gronostajem” zobaczyć w Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz