Autor: Lisa Gardner
Wydawnictwo: Albatros
Wieczór kawalerski czy panieński to wspaniała tradycja, ale już nawet takie filmy, jak „Wieczór kawalerski” czy „Kac Vegas” pokazują, że takie świętowanie może się różnie skończyć. Planując celebrować z przyjaciółmi ostatnie chwile rzekomej wolności możemy mocno przesadzić. Życie pokazuje, że w najlepszym wypadku obchody mogą skończyć się kacem, rozpadem związku i zerwaniem zaręczyn, a w najgorszym - mogą zniszczyć komuś życie lub prowadzić do jego utraty.
Timothy O`Day, trzydziestotrzyletni inżynier kochał biwaki. Ojciec zabrał go na jeden z nich, kiedy ten był dzieckiem, a kontakt z naturą pozwolił się mu wyciszyć, przetrwać szkołę, a także ciężką chorobę matki. Teraz, kiedy planuje ożenić się, naturalnym jest, że właśnie na biwaku chce spędzić swój wieczór kawalerski. Koledzy co prawda nie przepadają za biwakami, ale wiedzą że z Timem, prawdziwym McGyverem, nic im nie grozi, a chcą spełnić jego marzenia. Nie przypuszczają nawet, że ta wyprawa może zniszczyć im wszystkim życie. Wyruszają w piątkę – młodzi, fizycznie sprawni mężczyźni, przy niewielkim obciążeniu bagażem zawierającym głównie alkohol i sprzęt biwakowy, nie potrzebują niczego więcej, by dobrze się bawić. I rzeczywiście, alkohol leje się strumieniami, ale tak naprawdę to nie on stał się przyczyną tragedii. Z obozu znika bowiem jeden z gości, Scott, a biorąc pod uwagę jego brak doświadczenia, nie mógł się zbyt daleko oddalić. Tim, jako człowiek z dużym doświadczeniem w górach i dobrą orientacją w terenie, wyposażony w sprzęt opuszcza obóz przez świtem w poszukiwaniu kolegi i … znika. Pozostali mężczyźni, którym udało się zejść z gór i wezwać pomoc mówią coś o tajemniczych krzykach, ale tak naprawdę nikt nie wie, co właściwie się stało. Sprowadzone na miejsce ekipy ratowników po ośmiu godzinach poszukiwań znajdują Scotta zdezorientowanego, błąkającego się bez celu. Po Tomie nie został nawet ślad, zupełnie jakby zniknął z powierzchni ziemi.
O jego zaginięciu, a także trwających od pięciu lat corocznie prowadzonych przez ojca poszukiwaniach syna, dowiaduje się Frankie Elkin, była alkoholiczka, barmanka, mierząca się z traumami z przeszłości. Ma ona nietypowe hobby – mimo iż nie jest detektywem, że nigdy nie pracowała w policji, to zajmuje się poszukiwaniem zaginionych osób. Do tej pory ma na koncie szesnaście rozwiązanych spraw, z których niestety tylko jedna miała o tyle szczęśliwe zakończenie, że udało się sprowadzić żywą osobę. W przypadku Tima nikt już na to nie liczy. Jego ojciec pragnie tylko odnaleźć jego szczątki i pochować obok znajdującej się w stanie terminalnym żony. Frankie podróżuje z niewielkim bagażem, nie ma żadnego doświadczenia w biwakowaniu i górskich wędrówkach ani odpowiedniego sprzętu, a mimo to postanawia wyruszyć wraz z ekipą w góry. Tym razem ojciec zaginionego planuje przeczesać część obszaru zwanego Kanionem Diabła, a w skład ekipy, poza kolegami Tima, wchodzi jeszcze Nemeth, strażnik Lasu Narodowego Shoshone, Luciana wraz z psem poszukiwaczem i Bob, specjalista od poszukiwań ze …stowarzyszenia Poszukiwaczy Wielkiej Stopy.
Co tak naprawdę stało się z Timem? Przed czym ma chronić ich wszystkich Bob? Czy powinni być zaniepokojeni, że w ostatnich latach w tamtym obszarze zaginęło już kilka osób? Jak to możliwe, że jeden z kolegów Tima widział go przy obozie całego i zdrowego? Kto mógł zniszczyć ich zapasy, nie zostawiając przy tym śladów? Czy ktoś sabotuje ich wyprawę? Jedno jest pewne, zagraża im nie tylko niedźwiedź, a o tym, co tak naprawdę dzieje się w Kanionie Diabla i w okolicy przekonamy się dzięki lekturze znakomitej, trzymającej w napięciu powieści pt. „Kanion śmierci”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Albatros książka autorstwa Lisy Gardner, to prawdziwie wstrząsająca lektura, po której długo nie wyruszymy pod namiot z rodziną. To już druga część serii o Frankie, a przy tym zanurzająca się mocno w ludzką psychikę pozycja o przeciętnych osobach i ich demonach. Książką zachwycą się wielbiciele thrillerów, a także wszyscy ci, którzy cenią sobie w powieściach warstwę psychologiczną.
Przepełniona grozą powieść o frapującej fabule i wartkiej akcji i przez długi czas nie wiemy nawet, czy mamy do czynienia z horrorem czy po prostu z dobrze skonstruowaną książką akcji. Umiejętne opisy sprawiają, że niemal czujemy oddech nieznanego na plecach, otulają nas ciemności czy pali słońce, nie pozwalające nawet wędrować. I już nawet w trakcie lektury mamy świadomość, że nie jesteśmy sami, że wpatrują się w nas czyjeś oczy…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz