Autor: Anna Szafrańska
Wydawnictwo: Zwierciadło
Każdy z nas marzy o miłości – nawet jeśli robimy to skrycie, kiedy zdecydowanie zaprzeczamy, że tak jest. Pragnienie bycia kochanym, stworzenia z kimś związku jest ewolucyjne i biologiczne i nie ma nic złego w tym, że chcemy mieć partnera. Tyle tylko, że z tą miłością różnie bywa i niestety nie zawsze jest ona taka, jak w bajkach. Te bowiem zwykle kończą się zdobyciem księcia czy księżniczki, ewentualnie idą krok dalej, czyli wspominają o ślubie. Dalej jest tylko enigmatyczne „i żyli długo i szczęśliwie”, które w żadnym stopniu nie oddaje problemów, jakie owa para może napotkać w codziennym życiu.
Co w takim razie ukrywają bajki? Jedną z możliwych wersji wydarzeń możemy poznać dzięki lekturze książki „Happy Ever After” z serii „Fairy Tales”. Niech was nie zmyli sielska okładka tej powieści Anny Szafrańskiej, bowiem opublikowany nakładem wydawnictwa Zwierciadło romans nie jest ckliwą opowieścią z happy endem, a raczej zaskakująco rozwijającą się historią, w której bohaterowie musza dokonywać niełatwych wyborów i ponosić konsekwencje swoich decyzji. To zatem nie tylko książka dla wielbicieli gatunku, ale i dla wszystkich, którzy cenią sobie dobrze opowiedziane historie z morałem.
Dla tych, którzy czytali już poprzedni tom perypetii bibliotekarki i popularnego piłkarza doskonale wiedzą, że ich związek od początku był niełatwy, a już na pewno był nieszablonowy. Wpadka, która – dla ocieplenia wizerunku piłkarza kończy się planami ślubnymi – z pewnością wywróciła życie Majki i Kajetana. Teraz jednak, kiedy dziewczyna trafiła do szpitala, Kajetan zrozumiał, ile może stracić. Stanął na wysokości zadania, okazując Majce czułość i nareszcie zaczął interesować się ciążą, podtrzymując jednocześnie kobietę na duchu. Ona już miała nadzieję, że tak może być zawsze szczególnie, że Kajetan nareszcie zaczął sprzeciwiać się swojemu menedżerowi Svensonowi i zrozumiał, że liczy się nie tylko jego kariera sportowa.
O tą jednak też musiał zadbać tyle tylko, że ostatni mecz Kajetana w barwach PSG skończył się tragicznie. Miał być z założenia wyłącznie sparingiem między klubami, a okazał się prawdziwa rozgrywką i wyzwaniem dla obu drużyn. Na dodatek Kajetan został w nim kontuzjowany, a przecież już przejście do Manchesteru City było przygotowane.
Czy ten czas rehabilitacji nauczy czegoś sportowca? Czy wykorzysta szansę nie tylko na powrót do formy, ale i na zacieśnienie relacji z Majką? Czy zdobędzie się na cieplejsze uczucia względem niej, a może po prostu zda sobie sprawę, że wcale nie jest mu obojętna? Szczególnie, że ślub zbliża się nieubłaganie… Niestety jest ktoś, kto może zniszczyć szczęście Majki i Kajetana, choć tak naprawdę ten związek zniszczyło kłamstwo. Nie można na nim nic zbudować, o czym mężczyzna boleśnie się przekonuje…
Jak zakończy się ta historia? Przekonamy się dzięki lekturze tej książki o wartkiej akcji, pełnej burzliwych wydarzeń, odpowiedzialnych za gwałtowne zmiany przewidywanych decyzji. To zdecydowanie nie jest słodka i ckliwa książka, nie brak tu i momentów, przy których ciało plonie, a wyobraźnia ponosi, a jednocześnie prosty, plastyczny język sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Po zakończeniu możemy mieć jedynie pretensje do autorki za takie traktowanie swoich bohaterów, a także nadwyrężanie naszych nerwów. Trudno bowiem nie przejmować się życiem bohaterów, z którymi momentalnie stajemy się zżyci i których losy tak bardzo nas obchodzą. Czy jednak mogą oni liczyć na happy end?
Słyszałam o tej książce i mam ją w planach przeczytać w te wakacje :)
OdpowiedzUsuń