Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Filozofowie od lat spierają się co do natury zła oraz tego, do czego zdolny jest człowiek i czy może on narodzić się już zły czy też czynią go takim czynniki zewnętrzne. Już druga wojna światowa pokazała, że to zło zdecydowanie zbyt łatwo jest w człowieku wyzwolić, co więcej, że jest wiele jednostek, które z cierpienia innych czerpią wyjątkową przyjemność. Zapewne, gdyby ktoś poddał ich diagnozie, mogłyby w testach wyjść rysy osobowości psychopatycznej, ale przecież nie każdy morderca jest psychopatą. A może tak naprawdę zło tkwi w każdym z nas, czekając tylko na sposobność, żeby się ujawnić?
Takie myśli zdecydowanie nachodzą nas w trakcie lektury kolejnej już powieści autorstwa Remigiusza Mroza. Opublikowana nakładem wydawnictwa Czwarta Strona książka pt. „Langer”, to esencja człowieczego zła, a także doskonałe studium, pokazujące proces rozkładu człowieczej moralności i narodzin potwora. Mimo wartkiej akcji i kryminalnego wydźwięku, otrzymujemy doskonałą analizę osobowości psychopatycznej, a w tle – ulubionych bohaterów. A choć Piotr Langer do nich raczej nie należy, to jego sylwetka staje się pretekstem do spotkania z innymi postaciami, znanymi z poprzednich powieści Mroza. Tym samym miłośnicy autora będą zachwyceni, podobnie jak wszyscy sympatycy gatunku.
Podobnie jak w naturze, Piotr Langer spotkał w życiu kogoś, kto stoi nad nim, kto jest bardziej przebiegły, niż on – a przynajmniej ma takie złudzenie. Choć to niemal niemożliwe, by taki „stary wyjadacz”, geniusz zbrodni, spotkał kogoś równie zwyrodniałego jak on, to okazuje się jednak, że tak właśnie się dzieje. Bo choć Nina Pokora nie ma takiego doświadczenia w zadawaniu ludziom bólu, to jeśli chodzi o planowanie, przewidywanie i research, to nie ma sobie równych. Do tego stopnia, że była w stanie przechytrzyć nieuchwytnego Piotra Langera, który kpi sobie z prokuratury i od wielu lat wymyka się wymiarowi sprawiedliwości.
Niepubliczna zbiórka pieniędzy dla samotnych matek, które wojna zmusiła do ucieczki z Ukrainy, to doskonała okazja, by nie tylko zasilić kasę fundacji, ale także – dzięki jej działalności – zapewnić sobie stały dostęp do ofiar i móc w nich przebierać, niczym w rzeczach. Poznana na przyjęciu kobieta od razu wpada Langerowi w oko tym bardziej, że poza urodą odznacza się również niebywałą inteligencją. O tym, jak wielką, dowiaduje się Langer po czasie. Bowiem jedyne o czym myśli w trakcie rozmowy z niejaką Niną Pokorą, właścicielką modowej marki, to sposób, w jaki sposób ją zabije i jak bardzo będzie się tym delektował. Nie przypuszcza jednak, że ze strony Niny całe to spotkanie, jest starannie wyreżyserowanym przedstawieniem. A celem kobiety wcale nie jest przespanie się z nim, ale … zmuszenie go do tego, by jej pomógł.
Oferta, którą składa Piotrowi Langerowi jest z gatunku tych nie do odrzucenia. Do tego stopnia, że nagrodą mężczyzny jest możliwość ubicia własnego interesu, czyli … pozbycie się znienawidzonej prokuratorki. Karoliny Siarkowskiej, która poluje na niego od wielu lat i mimo układu Langera z prokuraturą nie chce odpuścić. Teraz też zresztą podejrzewa Langera o kolejne zbrodnie. Kiedy zostaje znalezione ciało kobiety z dzieckiem, jej intuicja podpowiada, że to dzieło Piotra. Czy ma racje? Czy tym razem uda jej się doprowadzić do skazania Langera na podstawie zebranych dowodów? Na razie jej dochodzenie przypomina subtelną grę, a pytanie brzmi, kto będzie w niej lepszym graczem?
Powieść „Langer”, to kolejna już brawurowo napisana książka, która nie stroni od brutalnych opisów, szczegółów zbrodni, a także ciętych ripost. Poza intrygującą fabułą oraz wartką akcją, mamy tu powroty do przeszłości, do dzieciństwa Langera, by odkryć, jakie czynniki mogły wpłynąć na ukształtowanie się jednostki psychopatycznej. A może… Piotr już się taki urodził? Jedno jest pewne, znajomości z nim zdecydowanie trzeba unikać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz