Autor: Mónica Subietas
Wydawnictwo: LETRA
„Pocałunek” to chyba jeden z najbardziej znanych obrazów Gustava Klimta, zaś reprodukcję tego dzieła znajdziemy na wielu pamiątkach z Wiednia. Ten austriacki malarz, symbolista, jest uznawany za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli secesji, przywódcę modernizmu wiedeńskiego. Jego malarstwo jest na tyle charakterystyczne, że nie można go pomylić z nikim. Ceny obrazów tego artysty osiągają zawrotne ceny, ale można tylko spekulować, ile byłby wart obraz, którego jeszcze nie odkryto, z pierwszych lat jego twórczości.
Na to pytanie będziemy poszukiwać odpowiedzi w trakcie lektury książki pt. „Las w ciszy”, znakomitego połączenia kryminału i powieści historycznej z wątkiem miłosnym i tajemnicą w tle. Autorka, Mónica Subietas, w opublikowanej nakładem Wydawnictwa LETRA książce, stworzyła niezwykły klimat tajemnicy, osnutej wokół zaginionego dzieła Klimta. Tym samym to pozycja zarówno dla miłośników malarstwa, historii II wojny światowej, jak i lektur dokumentujących tragiczne ludzkie losy, a także ludzką żądzę i chciwość.
Słynny szwajcarski malarz, Max Müller, zostaje znaleziony ranny w swojej pracowni w Zurychu. Zanim rozwikłamy tajemnicę tego, co się w tej pracowni stało, przenosić będziemy się w czasie, zarówno do czasów II wojny światowej, jak i lat powojennych, a także współczesnych i miesięcy przed wypadkiem Maxa. Poznajemy Gottfrieda Messmera, właściciela modnego klubu Glück, syna Hermanna i Ady Messmer, borykającego się z kolejną stratą w swoim życiu. Jego żona i syn zniknęli w wypadku samochodowym kilka lat wcześniej, a on wciąż nie może znaleźć spokoju w życiu. Może dlatego, że już jako dziecko po raz pierwszy doświadczył straty, i to równie bolesnej. Jego ojciec popełnił samobójstwo, kiedy Gottfried miał siedem lat. Chłopiec znalazł go powieszonego na krawacie na belce stropowej na strychu i tak naprawdę nigdy nie wybaczył mu odejścia w taki sposób. Nawet pomimo tego, iż dla ojca samobójstwo wydawało się być najlepszym rozwiązaniem, bowiem mężczyzna cierpiał na stwardnienie rozsiane, zaś tak naprawdę rodziny nie było stać na leczenie. Gottfrieda wychowała zatem sama Ada, która bardzo go kochała, ale żeby utrzymać ich, zapracowywała się na śmierć. I to niemal dosłownie, zmarła bowiem przy maszynie do szycia, przekroczywszy wiek zaledwie pięćdziesięciu lat.
Teraz, po latach Gottfried stał się zamkniętym w sobie człowiekiem, który wokół siebie ma zaledwie kilka bliskich osób. Spotyka się z kobietą, ale otwarcie mówi, że nie szuka drugiej żony, a związek – choć oparty na miłości płynącej z zaufania i lojalności – jest daleki od ideału. Życie z Gottfriedem robi się jeszcze trudniejsze od chwili, kiedy dowiedział się on o spadku po ojcu. Choć właściwie spadek, to dużo powiedziane – to raczej swego rodzaju misja, która może zmienić życie mężczyzny, Otóż w czasie wojny Hermann pomagał Żydom w neutralnej Szwajcarii. Tyle tylko, że w jednym przypadku popełnił błąd – zgubił „przesyłkę”, czyli rannego Żyda. Pozostała mu po nim jedynie pięknie rzeźbiona laska z ukrytym w środku obrazem. Nie dość, że sam nie mógł się pogodzić ze swoim błędem, to jeszcze poniósł tego konsekwencje. Część osób oskarżyła go o naruszenie neutralności kraju, a część o opuszczenie uchodźcy w trakcie ucieczki. W wyniku tego stracił pracę, zaś bieda, która pojawiła się w domu, niedożywienie i stres wywołały poronienie u żony Hermanna. Przez lata zmagał się on z poczuciem winy, wpadając w coraz większą depresje, nie będąc zdolnym do podjęcia zatrudnienia, zaś samobójstwo było adekwatnym zakończeniem jego smutnego życia. Do końca jednak miał nadzieję, że skoro nie on, to jego syn odnajdzie kiedyś prawowitego właściciela laski i obrazu, dlatego też otworzył i opłacał skrytkę w banku.
Obraz, który Gottfried znajduje w lasce budzi zainteresowanie jego przyjaciela, malarza Maxa. Ale nie tylko jego…. Sam właściciel klubu nie jest jednak chętny do tego, by wracać do przeszłości. Jaką decyzję podejmie? A może to okoliczności sprawią, że nie będzie mógł dłużej powstrzymywać się przed działaniem? Przekonamy się o tym dzięki powieści, która rozbudza naszą wyobraźnię tajemnicą, która skupia uwagę dzięki różnym planom czasowym i wspaniale wykreowanym postaciom, która pozwala poczuć grozę II wojny światowej, ale i ból małego chłopca, opuszczonego przez ojca. Obecne w książce emocje sprawiają, że czytamy ją niezwykle szybko, a po zakończeniu lektury historia ta zostaje z nami jeszcze przez pewien czas, podobnie zresztą jak nazwisko autorki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz