Autor: Jodie Chapman
Wydawnictwo: Echa
Co sprawia, że dwie osoby się w sobie zakochują? Można by stwierdzić, że łączą ich wspólne pasje, przekonania, być może filozofia i sposób życia. Być może działają w jednej organizacji i mają poczucie misji, które z uwagi na wspólnie spędzany czas, przeradza się w miłość. A może połączył ich bunt przeciwko czemuś?
Mimo iż mogłoby się wydawać, że zakochujący się w sobie ludzie muszą mieć ze sobą coś wspólnego, to okazuje się, że łączyć ich mogą również różnice. Tak właśnie jest w przypadku Nicka i Anny, pary pochodzącej z dwóch odrębnych światów, mającej inne marzenia, cele, system wiary oraz poglądy niemal na wszystkie sprawy. On wychowywał się z bratem bez matki, która odeszła z dnia na dzień, a wiecznie niezainteresowany ojciec nie był w stanie dać im tego, czego potrzebują dzieci. Szczególnie że zawsze był mało skupiony na wszystkim, poza sobą. Cale szczęście, że koło Nicka i Sala była ciocia Stella, ale nawet ona nie była w stanie złagodzić szkód wyrządzonych przez postawę ojca. Nick dorasta zatem mając dystans do świata, a małżeństwo nie jest dla niego ukoronowaniem miłości. Anna natomiast wychowana jest w bardzo religijnej rodzinie, w której kobiety mają tak naprawdę tylko wyjść za mąż i urodzić dzieci. Picie, palenie, a tym bardziej calowanie z chłopcami przed ślubem są surowo zabronione. Podobnie jak wszelkie aspiracje i marzenia o czymkolwiek, poza założeniem rodziny.
Jak to się zatem stało, że Nick i Anna się zakochali? Spotkali się w kinie, podczas wakacyjnej pracy i niemal od razu zaczęli się spotykać. Ona miała łatkę nieprzystępnej, a jednak udało mu się ją zainteresować. Mimo tego, że teoretycznie miała chłopaka, z którym zrobili sobie małą przerwę w związku, zaczęła spotykać się z Nickiem. Spędzali ze sobą cały wolny czas, wypełniony muzyką, papierosowym dymem, pocałunkami i eksperymentami. Ona chciała uratować Sala, brata Nicka przed jego nałogiem, a Nick chciał po prostu ją. Tyle tylko, że to związek bez przyszłości, bowiem w pewnym momencie różnice stają się nie do zaakceptowania. Sztywne zasady wychowania nie pozwalają Annie odrzucić wszystkiego, w co wierzyła, a raczej w co kazano jej wierzyć. Dlatego odchodzi, mimo iż naprawdę kocha Nicka. Ten również z miłości pozwala jej odejść.
Kto by pomyślał, że wiele lat później to on będzie ratował brata, któremu pomóc chciała niegdyś Anna. Sal planując popełnić samobójstwo zagwarantował sobie tylko trwałe kalectwo. W dzień Wigilii wyskoczył z okna swojego mieszkania na siódmym piętrze na Manhattanie, niestety świeży śnieg zamortyzował upadek. W efekcie upadku doszło niestety do przerwania rdzenia kręgowego, a paraliż objął dolną część ciała – od pasa w dół. Po powrocie do domu Nick był przy nim przez trzy miesiące pilnując go nieustannie, by nie dokończył tego, co mu się nie udało. I rzeczywiście udawało mu się to, można by nawet nabrać przekonania, że Sal porzucił swoje zamiary. Przynajmniej do momentu, kiedy Nick nie wyszedł na chwilę do piekarni, zaś Gloria, pomoc, nie zeszła odebrać przesyłki od kuriera. Te kilka minut wystarczyło, by Sal ostatecznie skończył ze sobą wypijając żrący wybielacz,
W jaki sposób te wydarzenia i to, co się obecnie dzieje w życiu Nicka i Anny na nich wpłynęło? Czy to możliwe, by znów coś ich połączyło? A jeśli tak, to czy tym razem są w stanie o siebie zawalczyć? Przekonamy się o tym dzięki pięknej powieści pt. „Inne życie”, autorstwa Jodie Chapman. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Echa książka, to wyjątkowa powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym. Nie jest to jednak banalna i ckliwa historia, a raczej głęboka analiza człowieka i motywów jego działania, dowód na to, w jak wielkim stopniu dzieciństwo nas kształtuje i jak traumy potrafią zniszczyć nam życie. To książka, którą sączyć można powoli napawając się słowami, która mimo braku efektywnych zwrotów akcji cały czas utrzymuje nas w napięciu. Co więcej, to powieść, która jest obecna w naszych myślach jeszcze długo po lekturze, podobnie jak nazwisko autorki – mistrzyni w kreacji bohaterów i sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz