Autor: Morgan Cry
Wydawnictwo: Harde
Co byś powiedziała, gdyby nagle okazało się, że otrzymałaś potężny spadek? I to taki, który oznacza całkowitą zmianę twojego życia i otwiera przed tobą nowe możliwości? Jak zareagowałabyś na taką wiadomość? Czy, gdyby taki spadek oznaczał przeprowadzkę do Hiszpanii, zdecydowałabyś się na ten krok? Jeśli ochoczo zareagowałaś na ten pomysł i już planujesz swoje życie pod palmami, to pamiętaj, że czasami takie nieoczekiwane prezenty od losu mogą okazać się prawdziwym przekleństwem.
Daniella Coulstoun przeprowadziła się z depresyjnego Glasgow do słonecznego El Descaro na Costa Blanca po śmierci matki. Przez dwadzieścia lat praktycznie nie utrzymywała z rodzicielką kontaktu, ta z resztą niespecjalnie interesowała się córką, koncentrując na prowadzeniu interesów. Tym bardziej zaskakująca była dla Danielli wiadomość o całkiem niemałym spadku po niej, obejmującym nie tylko działkę, którą dziewczyna sprzedała deweloperowi, ale i pub. Choć tak naprawdę nazwanie tak rozwalającego się bunkra bez okien, to duża przesada. Niemniej jednak ostatecznie została wspólnikiem większościowym w jednym z najbardziej szemranych lokali na Costa Blanca. Pub Se Busca ma fatalny wystrój i już bardzo dawno nie był remontowany, lecz mimo wszystko Daniella decyduje się porzucić dotychczasowe życie, żeby z grupą wspólników mniejszościowych – życiowych nieudaczników, zająć się biznesem. Na dodatek, niejako w spadku z pubem, dziewczyna odziedziczyła po matce gangstera. Jak się okazuje rodzicielka pośredniczyła w nielegalnych zakładach bukmacherskich, przyjmowanych przez niejakiego Carla Stokera. Na dodatek teraz dziewczyna właściwie jest zmuszona kontynuować tę tradycję, a na dodatek zorganizować rajd El Descaro Classic, przynoszący do tej pory ogromny dochód.
Ale Carl Stoker to niejedyny gangster związane z lokalem. Jest jeszcze Pat Rat, były gangset z Londynu, który w każdej chwili spodziewa się oskarżenia o zamordowanie matki Danielli. To bowiem on podał kobiecie tabletki ecstasy, po których zmarła. Więc teoretycznie kobieta ma powód, by się zemścić. Ale, czy byłaby w stanie go zabić? Zapewne w ogóle nie byłoby dyskusji na ten temat, gdyby nie fakt, że w piwnicy pubu zostaje znalezione jego ciało. Policja podejrzewa Daniellę, zatem by oczyścić się z zarzutów dziewczyna ma tylko jedno wyjście – odnaleźć prawdziwego mordercę,
Czy jej się to uda? Kto mógł zabić gangstera? Czy coś grozi bezpośrednio Danielli? Przekonamy się o tym dzięki lekturze dość przeciętnej choć wartej przeczytania powieści pt. „6 ran”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Harde. Książka autorstwa Margana Cry to średniej jakości kryminał, który szczególnie zachwyci miłośników gatunku mafijnych powieści i gangsterskich porachunków. Pozostali mogą poczuć się nieco znudzeni wolnym tempem akcji, nieco zbyt dużą szczegółowością opisów i klimatem, który jest mocno depresyjny, mimo wakacyjnego otoczenia.
Tak naprawdę tym, co do książki przyciąga, wcale nie jest fabuła, a sama kreacja postaci, szczególnie grupy skrajnie odmiennych osobowości, z którymi Daniella współpracuje prowadząc pub. Tak naprawdę większość z nich swój okres świetności ma za sobą, nie mają też pomysłu na życie, zaś dochody z pubu, mimo iż nie są wystarczające, dają im pewne złudzenie stałości. Czy to zatem możliwe, by zabił ktoś z nich? Odpowiadać będziemy na to pytanie wraz z bohaterką, wspólnie uczestnicząc w prowadzonym prywatnym śledztwie. A choć powieść nie zachwyca, to z pewnością może dostarczyć nam kilku godzin rozrywki w rozpalonej słońcem Hiszpanii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz