Autor: Katarzyna Wolwowicz
Wydawnictwo: Zwierciadło
Większość kobiet marzy o miłości od pierwszego wejrzenia, o nagłym strzale amora po którym już wiadomo, że to TEN jedyny. Tyle tylko, że takie miłości zdarzają się bardzo rzadko i zwykle są tylko zauroczeniem, a nie poważnym uczuciem, nie są w stanie przetrwać próby czasu czy codziennej, szarej rzeczywistości. A nawet, jeśli się zdarzą, to są obarczone dużym ryzykiem. Bo co wiemy o takiej osobie, poza tym, że podoba się nam jej błysk w oku? Czy naprawdę jesteśmy w stanie zaryzykować i z taką osobą od razu zamieszkać? I czy tak naprawdę, czy czas tu cokolwiek zmienia i czy w ogóle jesteśmy w stanie poznać osobę, z którą jesteśmy?
Tak naprawdę wiemy o naszej drugiej połówce tylko tyle, ile nam sama powie. Wiele kobiet przekonało się już w toku małżeńskiego życia, że nawet wypowiedziane wcześniej słowa i deklaracje były kłamstwem. Czy jednak druga osoba może okłamać nas odnośnie każdego niemal aspektu swojego życia? Okazuje się, że tak, choć powody tej sytuacji mogą być różne. Jednak Weronika, dwudziestosiedmioletnia absolwentka malarstwa na wrocławskiej ASP, zatrudniona w miejskiej galerii, nie ma powodu, by posadzać Dawida Rozbickiego o kłamstwo. Poznała go w szpitalu, na onkologii, gdzie tworzyła fantastyczne rysunki dla dzieciaków na ścianach. Jedno spojrzenie w oczy i już wiedziała, że to mężczyzna, o którym się nie zapomina. Późniejsze spotkanie utwierdziło ją w przekonaniu, że ona na nim również wywarła wielkie wrażenie. Do tego stopnia, że już krótka znajomość kończy się wspólnym zamieszkaniem, a także … zaręczynami.
Świat Weroniki zupełnie się zmienia, ograniczając właściwie tylko do Dawida. Dziewczyna rezygnuje z pracy, ze spotkań z przyjaciółmi, czekając w domu Dawida na jego powrót. Organizuje też ślub, ale – choć ostatnio żyje pod dużą presją – nie jest na tyle nieświadoma, by nie widzieć dziwnych zdarzeń, jakie mają miejsce. Ktoś chodzi po ogrodzie otaczającym dom Dawida, ktoś pisze na murze groźbę, przebija jej oponę… Na dodatek Weronika przyłapuje Dawida na kłamstwie związanym z jego pracą, słyszy też rozmowę pielęgniarek, z której wynika, że onkolog jest wdowcem. Mimo tego, nie rozważa porzucenia narzeczonego, nie konfrontuje z nim tych faktów. Nawet wówczas, kiedy otrzymuje list polecony z Łodzi wskazujący na to, że Dawid okłamał ją również co do śmierci rodziców, którzy rzekomo zginęli w wypadku, kiedy był nastolatkiem. Dopiero pod wpływem najbliższej przyjaciółki, Gośki, Weronika decyduje się przeprowadzić małe śledztwo, a jej wyniki są wstrząsające. Czy to możliwe, że zakochała się w mordercy?
Na to pytanie poszukiwać będziemy odpowiedzi wraz z bohaterką w niezwykle frapującej powieści pt. „W otchłani”, autorstwa Katarzyny Wolwowicz. Wciągający thriller, opublikowany nakładem Wydawnictwa Zwierciadło zachwyci nie tylko miłośników autorki, ale także doskonale skonstruowanych historii, które zaskakują nas nieustannie. Autorka przywołuje bowiem nie tylko historię miłości Weroniki, ale również dramat Filipa, który na przysłowiowym końcu świata dochodzi do siebie po tragicznej śmierci żony. Aby zagłuszyć ból godzinami biega po opustoszałych bieszczadzkich szlakach. Pewnego dnia dokonuje zagadkowego odkrycia …
W jaki sposób te historie łączą się ze sobą? I czy w ogóle się łączą? Kim naprawdę jest Dawid – kochającym, nieco zaborczym mężczyzną czy psychopatą, który chce zawłaszczyć Weronikę? Czy powinna się bać? W trakcie lektury rozpaczliwie chcemy odpowiedzieć na te pytania, ale mimo naszej koncentracji nic nie jest w stanie przygotować nas na spektakularny finał powieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz