Autor: Anna Bichalska
Wydawnictwo: Harper Collins
Mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze, niekiedy wiążąc ludzi ze sobą w nierozerwalny sposób. I niezależnie od tego, jakie decyzje podejmą w swoim życiu, co zrobią, wciąż wypełniać się będzie koło przeznaczenia. Być może pisane im być ze sobą, by uszczęśliwić siebie i innych, być może odrobić muszą karmiczną lekcję lub … rozwiązać pewną tajemnicę.
Związek Mileny i Filipa wydawał się być właśnie takim, który trwać będzie na wieki, bowiem są sobie przeznaczeni. Lata bycia razem, jeszcze od czasów szkolnych wystawiły ich na wiele prób, ale wszystkie przetrwali. Ostatecznie pobrali się, a Milena zaszła w ciążę i mogłoby się wydawać, że ta idealna historia doczekała się idealnego zakończenia. Tyle tylko, że w lepszej rzeczywistości Filip wciąż by żył, zaś Milena nie chowała się przed światem wraz z córką, mieszkając w maleńkim pokoiku u rodziców. Kiedyś chciała od malowniczego Lipowca uciec, teraz miasteczko kojarzy jej się z bezpieczeństwem, ale i samotnością. Tu jednak może liczyć na pomoc rodziców, a przy pięcioletnim dziecku ma to niebagatelne znaczenie.
Mimo wszystko Milena marzy o własnych czterech kątach, niestety żadne z oglądanych mieszkań nie skradło jej serca, nie mówiąc już o tym, że i budżet ma ograniczony. Co prawda wciąż jest aktywna zawodowo, bowiem pracuje jako tłumacz dla wydawnictw, ale nie przynosi to zbyt dużych pieniędzy. Dlatego propozycja, którą składa jej mama, wydaje się wyjątkowo intratna. Otóż dawna znajoma babci, którą zresztą doskonale znała i Milena, postanowiła wynająć jedno z mieszkań na piętrze, w dużym domu z ogrodem. Mimo iż dziewczyna z sentymentem wspomina Hortensję i piękny dom, to waha się, przed podjęciem takiej decyzji. Postanawia zatem dokładnie obejrzeć mieszkanie i dopiero później dokonać wyboru.
Na miejscu okazuje się, ze nie tylko ona ma dzielić dom z panią Hortensją. Drugie mieszkanie na piętrze zajmuje bowiem jej siostrzeniec, Adam, któremu również życie skomplikowało się na tyle, że tu właśnie usiłuje odnaleźć siebie. Okazuje się, że tak naprawdę Adam wcale nie jest jej obcy, jako dzieci znali się, a nawet bawili się ze sobą. Czy jednak teraz, jako dorośli, będą dobrze się czuć w swoim towarzystwie?
Jeśli Mielna ma jakiekolwiek wątpliwości co do wynajęcia mieszkania, to jej córka Mela żadnych. Szczególnie, że dziewczynka uwielbia świat roślin i zwierząt, zaś ogród jest spełnieniem jej marzeń. Zarówno ten otaczający dom, jak i ten zlokalizowany w głębi podwórka, tajemniczy i zarośnięty, zwany Ogrodem Anastazji. Kim była owa Anastazja? Czy to możliwe, by jej losy w jakikolwiek sposób mogły się spleść z losem rodziny Mileny? Co wspólnego z całą historią ma babka Mileny? Na te pytania odpowiedzi wraz z bohaterami poszukiwać będziemy dzięki książce pt. „Ogród Anastazji”, autorstwa Anny Bichalskiej. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Harper Collins historia, to przepiękny prezent zarówno dla miłośników twórczości autorki, zwolenników skomplikowanych ludzkich losów i zagadek z przeszłości, jak i dla tych, którzy kochają „Tajemniczy ogród”. A mimo iż chwilami powieść może wydawać się zbyt schematyczna, to tak naprawdę dzięki temu z łatwością dajemy się wielokrotnie zaskoczyć.
Akcja toczy się na różnych planach czasowych, a malowniczy Lipowiec stanowi piękne tło dla tej opowieści pełnej tajemnic z przeszłości. Zarówno on, jak i sam dom przy ulicy Jaśminowej, szczegółowo opisany, pobudza wyobraźnię i sprawia, że z przyjemnością zostajemy pomocnikami bohaterów, badając sekrety sprzed stu lat. Z satysfakcją również obserwujemy, jak wciąż cierpiąca po śmierci Filipa Milena nareszcie otwiera się na otoczenie, a kto wie, może nawet i na nową miłość?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz