Autor: Ana Serna, Henar Íñigo
Wydawnictwo: Jupi Jo!
Ze złością mamy do czynienia niemal każdego dnia. Potrafi ją wywołać niesmaczne śniadanie, mleko, które wykipi, zacięta winda, a nawet fakt pójścia do przedszkola czy szkoły, albo nawet brak możliwości zabrania tam ulubionej zabawki. Wiele osób doskonale wie, że taka poranna złość potrafi zepsuć nam cały dzień, a nawet sprawić, że pokłócimy się z kimś z naszego otoczenia, by w pewien sposób ją rozładować.
O tym, jak szybko pojawia się złość i o tym, jak sobie z nią radzić, przeczytamy w pięknej i mądrej kartonowej książce, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Jupi Jo! Pozycja „Pożegnaj złość!”, to kolejna już książka z serii „Kraina emocji”, która pokazuje, że tak naprawdę wszyscy odczuwamy emocję i nie należy ich unikać. Natomiast kluczem do życia w zgodzie ze sobą i z innymi jest nauka, w jaki sposób sobie z tymi emocjami radzić. Mimo iż książka adresowana jest do maluchów, w wieku trzy plus, to tak naprawdę wykorzystać ją można również u starszych dzieci do zainicjowania rozmowy o emocjach. Sprawdzi się również jako pomoc edukacyjna w szkole, wspaniale można wokół niej tworzyć scenariusze zajęć, również ucząc się wiele o naszych emocjach.
Poznajemy klasę pani Celinki, najłagodniejszej i najserdeczniejszej nauczycielki w przedszkolu, uwielbianej przez wszystkie dzieci. Maluchy słuchają zawsze uważnie wszystkiego, co mówi, ale ich energia musi znaleźć ujście, dlatego kiedy tylko nadchodzi pora na zajęcia sportowe, wszyscy szybko pędzą na boisko. Uwielbiają grać w piłkę, tworząc drużyny, zaś gra polega na wbicie piłki do bramki przeciwnika. Każdy robi to w taki sposób, jaki potrafi, używając skrzydeł, jak kaczor Kamil, ogona (jak wiewiórka Wandzia) albo głowy (jak trojaczki żółwie). Pech chce, że kiedy przy piłce była żaba Żanetka, to kopnęła ją tak mocno, że ta poszybowała do lasu.
Żanetka natychmiast po nią pobiegła, ale tam spotkała ją wielka przykrość – zdenerwowana sowa Stefan nakrzyczała na nią. Żabka próbowała go przeprosić za zakłócenie snu, ale on nie chciał nawet słyszeć tłumaczeń. Żanetce zrobiło się bardzo przykro i opowiedziała o swojej przygodzie w klasie. Kiedy pani Celinka usłyszała o tym zdarzeniu uznała to za doskonałą okazję, by opowiedzieć o gniewie i o tym, co można zrobić, aby wyciszyć złość. Żanetka postanowiła ostatecznie dać Stefanowi drugą szansę i porozmawiać z nim, ale kiedy dotarła na miejsce okazało się, że to Stefan pierwszy wszczął rozmowę przepraszając ją za swoje gwałtowne zachowanie.
Lektura książki nie tylko dostarcza nam wspaniałej historii, ale również gotowych narzędzi do radzenia sobie z emocjami, a przede wszystkim ze złością. Każdy może znaleźć to sposób dla siebie, albo podane metody zainspirować mogą do prowadzenia poszukiwań własnych dróg do rozładowania negatywnych emocji.
Zobacz również:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz