Autor: Barbara Baraldi
Wydawnictwo: LeTra
Co może być gorsze niż morderstwo? Morderstwo podwójne lub też morderstwo seryjne. Szczególnie to ostatnie przeraża, bowiem to oznacza, że gdzieś w pobliżu jest osoba, która zabija z różnych pobudek, natomiast na pewno nie jest to morderstwo z emocji. Jest ono precyzyjnie zaplanowane, zaś jego ofiarą może paść każdy. Zwykle bowiem osoby wybierane są według pewnego klucza, zaś jego odkrycie jest drogą do schwytania sprawcy. Wcześniej, jest to właściwie nierealne, co oznacza, że nikt nie jest bezpieczny, że wszyscy możemy czuć wrogi oddech na karku.
Taka sytuacja jest właśnie w Turynie, do którego przenosimy się w 1988 roku. W mieście grasuje seryjny morderca, choć tylko młodszy prokurator Francesco Scalviati dostrzega powiązania pomiędzy kolejnymi zbrodniami. Najnowsza zbrodnia została popełniona w czasie, nazywanym „Sezonem Pająków”, kiedy most Wiktora Emanuela opanowały rzesze olbrzymich pająków. Naukowcy nie są w stanie wyjaśnić tego fenomenu, nie wiadomo, czy to klimat czy atmosfera tego miejsca sprawiły, że pająki osiedliły się właśnie tu. Nazwa jednak przylgnęła, kładąc się upiornym cieniem nad tym rozdziałem w historii miasta.
Podobnie zresztą jak wspomniane morderstwa. Najnowsze zostało popełnione na płaskowyżu Pian del Lot, kilka kilometrów od centrum miasta, w środku lasu. Dwa ciała pokazujące, jak bardzo skrzywiona jest psychika mordercy – mężczyzna został zabity jeszcze w samochodzie, strzałami tworzącymi w jego ciele trójkąt z wierzchołkiem w środku czoła. Kobiecie zaś, która obserwowała morderstwo partnera i rzuciła się do ucieczki, wycięto śledzionę. Morderstwo zgłosiło … dziecko, które obecne było na tylnym siedzeniu samochodu, a któremu udało się wydostać z miejsca kaźni.
Zjawiający się na miejscu zbrodni Scalviati po raz kolejny zwraca uwagę na fakt, że zbrodnie wyglądają niczym część wielkiego planu, co oznacza, że w Turynie grasuje potwór. Funkcjonariusz wciąż jest odosobniony w tym przekonaniu, ale fakt pojawienia się na miejscu zbrodni agenta specjalnego FBI, Isaaka Stonera, zmienia wszystko. Przede wszystkim uświadamia, że pokrywające się schematy zbrodni rzeczywiście wskazują na tego samego sprawcę. Stoner jest analitykiem w jednostce badań behawioralnych, czyli w oddziale Biura zajmującym się wychowaniem i przewidywaniem zachowań przestępców. Nad sprawą pracuje też wracająca do gry dziennikarka śledcza Leda De Almeida, zmagająca się z traumą będących efektem relacjonowania konfliktu w Libii.
Jak potoczy się ta historia? Czy tej patrzącej na sprawę zupełnie inaczej trójce uda się nawiązać nić porozumienia i działać wspólnie? Czym kieruje się morderca? I co najważniejsze, gdzie uderzy kolejnym razem? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w niezwykle wciągającej powieści pt. „Sezon pająków”, autorstwa Barbary Baraldi. Opublikowana nakładem Wydawnictwa LeTra mroczna książka, zachwyci zarówno miłośników kryminalnych zagadek, jak i zwolenników thrillerów.
Niezwykła atmosfera książki przyciąga niczym magnes nieco dusznym klimatem, ograniczoną liczbą bohaterów, ale przede wszystkim warstwą psychologiczną. Zostajemy wciągnięci bowiem nie tylko w rozwiązywanie tej detektywistycznej zagadki, ale również w osobiste życie bohaterów, a także w motywy działania sprawcy, w raczkujące dopiero profilowanie. To, w połączeniu z wartką akcją książki sprawia, że dajemy zupełnie pochłonąć się tej atmosferze i wyzwaniu, jakie przed nami (i przed bohaterami) postawiła autorka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz