Autor: Patricia Geis
Wydawnictwo: Jupi Jo!
Jak dbać o wszechstronny rozwój dziecka? Jednym z elementów jest czytanie już od najmłodszych lat. Kolejnym zaś – wspieranie jego motoryki, zarówno tej dużej, jak i tej małej, związanej między innymi z kontrolowanymi ruchami rąk czy palców, a także z poruszaniem danym przedmiotem w celu wykonania danego zadana. Jest jednak rozwiązanie, które łączy te dwie oferowane formy wsparcia. Jest to lektura wspaniałej książeczki dla maluchów pt. „Buziaczek, piżamka i hop do spanka!”.
Opublikowana nakładem Wydawnictwa Jupi Jo! pozycja, autorstwa Patricii Geis, to nie tylko przygoda z czytaniem i zabawna opowieść, ale również znakomita okazja do zabawy. Dzięki wyjmowanym figurkom bohaterów książki, a także różnym akcesoriom, o których mowa w tekście, możemy nie tylko aktywnie zaangażować dziecko w lekturę, ale również w zabawę wykraczającą poza opisane przygody bohaterów. To wspaniała propozycja zarówno dla dzieci żłobkowych czy w wieku przedszkolnym, a przy tym zachęta do poznawania literek i zapoznanie z codziennymi czynnościami.
Poznajemy zatem małe Dudusie, które mają największą ochotę szaleć i wcale nie zamierzają iść spać po długim dniu. Ale każde dziecko (Duduś też) potrzebuje snu, zatem naszym zadaniem jest utulić je i życzyć im dobrej nocy. Zanim jednak wskoczą do łóżka muszą umyć zęby. Do dyspozycji mamy szczoteczkę, pastę oraz kostkę mydła, możemy zatem pomóc im w tych wieczornych zabiegach higienicznych. Teraz tylko wystarczy przebrać je w piżamkę i ułożyć w łóżeczka. Tuż przy łóżku Króliczka stoi szklanka wody, a my jeszcze możemy powiedzieć mu zabawną wyliczankę, żeby lepiej mu się spało. Świnka z kolei przed zgaszeniem lampki woli słuchać bajek, choć wyliczanka również jest obowiązkowa!
Książka i Dudusie do utulenia! |
Natomiast sympatyczny kotek przed spaniem woli przeczesać po prostu swoje wąsiki, by ładnie wyglądać – taki z niego elegant. Miś zaś uwielbia mocno przytulać swojego pluszowego misia. Który gwarantuje mu słodkie sny. A kiedy już wszystkich położymy do łóżek, sami możemy wreszcie się położyć i pójść spać, wzorem bohaterów książki.
Ta znakomita historia – usypianka jest idealna do czytania o każdej porze dnia, szczególnie, jeśli chcemy włączyć zabawę postaciami w niej występującymi. Przed snem jednak może stać się bezpieczną rutyną, zaś kiedy dziecko położy już wszystkich bohaterów do ich łóżek jestem przekonana, że samo zacznie odczuwać senność. My zaś, jako rodzice, możemy doświadczać zachwytu nad przemyślaną szatą graficzną, twardą oprawą i samymi postaciami, wykonanymi z grubego kartonu, odpornego na zetknięcie z małymi rączkami. Choć i tak radziłabym rodzicom zalaminować Dudusie, bowiem często będą towarzyszyły dzieciakom w procesie usypiania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz