Autor: B.A.Shapiro
Wydawnictwo: LeTra
Świat sztuki, podobnie jak wiele innych, przyciąga wszelkiej maści oszustów. Historia zna w tej materii nie tylko oszustwa finansowe, ale przede wszystkim takie, które polegają na fałszowaniu dzieł sztuki lub też ich kradzieży. Straty wyceniane są na miliony, choć tak naprawdę nie sposób podać kwotę, na jaką opiewają, bowiem niektóre z dzieł, które przepadły na zawsze, były bezcenne.
Paulien Mertens – córka zamożnego belgijskiego przemysłowca, właściciela fabryki włókienniczej Mertens, największego producenta bawełny w kraju, a także znanego kolekcjonera sztuki, wie doskonale, ile kosztują dzieła sztuki. Dlatego jej marzeniem jest stworzenie Muzeum Postimpresjonizmu Martensów, największego centrum postimpresjonizmu na świecie, dostępnego dla wszystkich, nawet tych mniej zamożnych. Jej życie przypomina bajkę, szczególnie że ma możliwość robienia tego, co kocha – studia na artystycznym kierunku, praca w galerii, wizyty w muzeach, podróże. Wisienką na torcie tego idealnego życia jest mężczyzna, za którego ma niedługo wyjść, George Everard. Nie tylko ją ubóstwia, ale też zapewnia jej życie na takim poziomie, jak ojciec. A na dodatek umożliwia znajomym jej rodziny zwielokrotnienie majątku. Tyle tylko, że inwestycje finansowe okazują się być jednym wielkim oszustwem, podobnie zresztą, jak miłość do Paulien. Kiedy Everard znika, a wraz z nim majątki wielu rodzin, niemal wszyscy odwracają się od dziewczyny oraz jej ojca. Własna matka ją nienawidzi, bowiem nic bardziej jej nie boli, niż utrata pozycji, a co gorsza, niemal wszyscy są przekonani, że Paulien dobrze wiedziała o oszustwach narzeczonego. Co więcej, zostaje nawet wystawiony nakaz aresztowania, bowiem śledczy są przekonani, że ona również jest winna, cień podejrzenia pada również na jej ojca.
Zanim jednak śledczy uniemożliwili jej wyjazd z kraju, ojciec wysłał ją do Paryża, gdzie musi poradzić sobie z nikłą ilością środków finansowych. Mimo iż marzy o pracy w galeriach szybko zdaje sobie sprawę, że świat kolekcjonerów jest bardzo mały, zaś jej nazwisko zna każdy, szczególnie ci, których znajomi również zostali oszukani. Nie ma zatem innego wyjścia, jak znaleźć pracę znacznie poniżej jej kompetencji i aspiracji, ale zapewniającą jej anonimowość. Mieszkanie w luksusowym hotelu zamienia na pokój w ubogiej dzielnicy, zaś praca u modystki, pomaganie w restauracji oraz pozowanie, pomagają jej przeżyć. Dodatkowo postanawia zmienić tożsamość, i tak staje się Viviene Gregsby.
Już z nowym nazwiskiem dostaje pracę u amerykańskiego kolekcjonera dzieł sztuki, biznesmena, wizjonera, doktora Edwina Bradley`a, który nie tylko dzieli z nią marzenie o stworzeniu muzeum, ale i szkoły, w której nauczano by sztuki. Praca ta otwiera Viviene wrota do świata który kocha, a cały Paryż lat 20. XX wieku leży niemal u jej stóp. Obcuje z największymi nazwiskami tamtego okresu, dyskutuje o sztuce, uczy się, tworząc kolekcje tak intrygujące, że Bradley jest pod coraz większym wrażeniem swojej tłumaczki, a ostatecznie asystentki. Do tego stopnia, że proponuje jej stałą pracę i przeprowadzkę do Ameryki.
Co więc takiego wydarzyło się, że Viviene znalazła się na ławie oskarżonych, z zarzutami dotyczącymi zlecenia zabójstwa? Czy wypadek samochodowy, w którym zginął Bradley, rzeczywiście był starannie zaplanowany? Czy Viviene, jak się okazuje dziedzicząca po nim kolekcje, miała na celu przejęcie całego majątku, który – w innych okolicznościach – należałby do jego żony? Na te, a także na wiele innych pytań pojawiających się w trakcie rozprawy odpowiedzi szukać będziemy w lekturze książki pt. „Uczennica mistrza”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa LeTra powieść kryminalna z „historią sztuki w tle”, to podróż do Paryża w najlepszych dla niego, twórczych latach, to zanurzenie się w świecie artystycznej bohemy, to okazja do obcowania ze sztuką oraz postaciami znanymi dotąd z opisów obrazów w galerii.
Autorka, B.A.Shapiro, stworzyła niezwykle wciągającą historię, zwracającą uwagę nie tylko skomplikowaną fabułą, ale również kreacją postaci czy szczegółowymi opisami obrazów wraz z ich analizą. Inspirowana prawdziwą osobą kolekcjonera sztuki oraz jego asystentki historia jest niezapomnianą lekcją lojalności, ale także dowodem na to, że zemsta lepiej smakuje na zimno i co najważniejsze – jest wówczas zemstą skuteczną. Szkoda tylko, że istnieją ludzie jak choćby Everard, którzy w ogóle dają do niej powód…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz