Autor: Graham Masterton
Wydawnictwo: Albatros
Polowania na czarownice to niechlubny okres w dziejach ludzkości, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę kobiet zamęczonych na śmierć na wiele sposobów. Niezależnie do tego, czy – w oczach oprawców – ofiara była czarownicą czy też okazała się być niewinna i tak umierała na skutek dziwacznych prób, które musiała przejść. Na śmierci tych kobiet bogacili się nie tylko łowcy czarownic, ale i rządzący, wszak zastraszoną gawiedzią łatwiej jest rządzić szczególnie, jeśli ma się straszaka w postaci Szatana.
Właśnie w takich czasach wychowała się Beatrice Scarlet, choć teoretycznie już nie skazywano na spalenie na stosie. Mimo iż Londyn tamtych czasów nie był przyjazny, to dziewczynka wychowywała się w szczęśliwej rodzinie, a jej rodzice byli cenieni przez lokalną społeczność. Matka poświęciła się jej wychowaniu, otaczając ją miłością i troską, ojciec zaś – ceniony aptekarz i wynalazca, wdrażał ją w arkana zawodu farmaceuty i naukowca, dbając o to, by miała otwarty umysł i nie kierowała się tylko tym, co widzi, albo w co wierzą inni.
Szczęśliwe dzieciństwo przerywa śmiertelna choroba matki, która umiera prawdopodobnie na gruźlicę. Zdruzgotany ojciec zamiast opiekować się córką i pilnować interesu, coraz częściej sięga po kieliszek, zaniedbując zarówno dom, sklep, jak i Beatrice. Ta coraz częściej zamiast uczęszczać na zajęcia dla dziewcząt, towarzyszy ojcu w sporządzaniu mikstu, sam często bowiem nie jest w stanie ich przygotować. Wcześniej również uczestniczyła w pracach i eksperymentach ojca, zresztą ku niezadowoleniu rodzicielki, teraz jednak tak naprawdę wszystko spoczywa na jej barkach. Tak jest do chwili, kiedy ojciec, stając w jej obronie, pada ofiarą ataku nożownika, który wraz z towarzyszami zaczepił Beatrice. Dziewczyna zostaje sama, a mieszkająca w pobliżu kuzynka doradza jej, by zamieszkała u kuzynki Sary w Birmingham.
Kuzynka Sara, kościska i skąpa kobieta, wychowująca wraz z szalonym mężem trzech synów, z których jeden przebywał w Indiach, drugi na uniwersytecie, zgadza się przyjąć sierotę, choć jednocześnie zawłaszcza jej majątek. A jest tego sporo, bowiem dziewczyna spieniężyłą wszystko, co posiadała w Londynie, choć tak naprawdę najcenniejsze dla niej są zapiski ojca oraz jego sprzęt. Zresztą to, co ze sobą przywiozła staje się przydatne chociażby po to, by wykryć prawdziwego złodzieja pieniędzy odkładanych przez kuzynkę Sarę dla biednych. Mieszkanie pod takim dachem nie jest jednak łatwe, szczególnie z żądnym zemsty najmłodszym synem Sary, Jeremym. Dlatego też Beatrice przyjmuje oświadczyny Francisa Scarleta, który planuje zostać pastorem, zaś od razu po ślubie wykupuje dla nich rejs do Ameryki, gdzie ma objąć parafię.
Co prawda w Sutton małżonkowie nie opływają w luksusy, ale cieszą się swoją miłością i małym synkiem. Przynajmniej do chwili, kiedy w okolicy zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W kilku osadach w Massachusetts zdychają zwierzęta, zaś na ich językach znajdowane są odłamki lustra, chorują i umierają również ludzie, zaś część przypadków przypomina eksperymenty ojca Beatrice. Jednocześnie na miejscach tych zdarzeń znajdują się dziwne ślady, to kopyt kozła, to odwrócony krzyż, co wskazywałoby (podobnie jak lustro) na dzieło Szatana. Czy to możliwe, by było to jedyne wytłumaczenie? Wciąż przesądni ludzie są przekonani, że to zawiść wdowy Belknap sprowadziła na nich nieszczęścia, winią też samego Diabła. Beatrice, nieodrodna córka swojego ojca, jest przekonania, że musi być na to jakieś racjonalne wytłumaczenie.
Gdzie leży prawda? Czy znajdzie się winowajca, który odpowiada za wszystkie te straszne czyny i cierpienia? Czy oskarżanej wdowie uda się uniknąć samosądu? A może Beatrice dowiedzie prawdy? Przekonamy się o tym dzięki lekturze frapującej powieści autorstwa Grahama Mastertona, pt. „Szkarłatna wdowa”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros książka to może nie horror, jakiego można by się spodziewać po opisie, ale doskonały thriller w którym – mimo iż bardzo wcześnie domyślamy się rozwiązania zagadki – można zatopić się przez kilka godzin, prowadząc wraz z bohaterką swego rodzaju dochodzenie. To zatem książka zarówno dla miłośników autora, jak i dla tych, którzy cenią sobie doskonale skonstruowane książki z dreszczykiem, pełne nieoczywistych wydarzeń i zwrotów akcji. Niezłomna bohaterka w postaci Beatrice, jej wierny i nieskazitelny mąż, a także tajemniczy nieznajomy, oferujący swoją pomoc przy egzorcyzmach to bohaterowie znakomicie się uzupełniający i podgrzewający atmosferę. To wszystko tworzy iście mroczny klimat, w którym bez problemy się odnajdziemy, ale też którego mrok wpełza i w naszą duszę.
Wdowa to jedna z moich ulubionych książek.
OdpowiedzUsuń