sobota, 11 grudnia 2021

Kristen Ashley "Zniewalający opiekun"

Tytuł: Zniewalający opiekun
Autor: Kristen Ashley
Wydawnictwo: AKURAT


Środowisko, dom, w którym się wychowujemy, maja na nas wielki wpływ. I choć do końca nie determinują naszej przyszłości, to jednak mogą albo pomagać nam wzrastać, albo stanowią potężną przeszkodę do pokonania. Dom rodzinny, relacje w nim panujące stanowią bowiem wzorzec, który mniej lub bardziej świadomie powielamy.

Niestety czasami bywa tak, że zajęcie lub pozycja rodziców odciskają na nas swoje piętno i bardzo trudno nam jest się wyrwać z pewnych schematów czy pokonać pewne przeszkody. I dotyczy to nie tylko domów biednych, ale i bogatych, w których członkowie rodziny oczekują od nas pewnych zachowań, zaś wywierana presja psychiczna jest tak wielka, że decydujemy się je spełnić.

Tak właśnie było w domu Sadie Townsend – dziewczyny o wrażliwej duszy, miłośniczki sztuk pięknych, właścicielki prestiżowej galerii sztuki i … córki narkotykowego bossa. Bezwzględny ojciec, nie okazujący nigdy uczuć, to koszmar każdego dziecka, na dodatek dziecka porzuconego przez matkę. Sadie nauczyła się jednak funkcjonować w domu bez miłości świadoma, że nikomu nie może zaufać, do nikogo się przywiązać, bo tej osobie może stać się krzywda. Dlatego nigdy się nie skarży, będąc idealną córeczką tatusia, pełniąc reprezentacyjną rolę na przyjęciach organizowanych przez ojca. Swój ból chowa głęboko, okrywając swoje serce skorupą tak, by nie cierpieć. Nic zatem dziwnego, że jest nazywana Lodową Księżniczką, zarówno przez znajomych, jak i współpracowników ojca.

To przebywanie w złotej klatce jest niezwykle męczące, ale wraz z pojawieniem się nowego pracownika ojca, Hectora, pojawia się też szansa na wolność. Dziewczyna bardzo szybko orientuje się, że nie jest on tym, za kogo się podaje i jaki ma cel. Co więcej, zaczyna mu pomagać, podrzucając informacje na temat ojca i jego interesów. Hector w istocie jest agentem DEA i to dzięki niemu narkotykowe imperium ojca Sadie zostało zniszczone. Ona sama zachowała swoją firmę, ale od chwili zamknięcia ojca, zaczyna obawiać się o swoje życie. Szczególnie ze strony niejakiego Ricky`ego Balducci grozi jej niebezpieczeństwo.

Nic zatem dziwnego, że chowając swą dumę, zwraca się do znanej firmy, świadczącej usługi detektywistyczne i ochroniarskie, o pomoc. Było to o tyle trudne, że obecnie w tej firmie pracuje właśnie Hector, który bardzo jej się podobał i przed którym pod wpływem alkoholu się odsłoniła. Niestety spotyka się z odmową pomocy – w rzeczywistości Sadie nie ma dowodów, że grozi jej niebezpieczeństwo, zaś przeczucia to za mało. Tyle tylko, że przez tą decyzję, Sadie zostaje dotkliwie pobita i zgwałcona. Teraz wszyscy w firmie mają wyrzuty sumienia, zaś Hector nie może sobie darować, że do tego dopuścił. Obiecuje sobie zatem, że ją ochroni i że już nigdy nie stanie jej się krzywda.

Jak zakończy się ta opowieść? Czy dziewczyna, po tym, co ją spotkało, będzie w stanie komukolwiek zaufać, albo jeszcze spojrzeć na mężczyznę? Czy dla niej i Hectora nie minął już odpowiedni czas? Przekonamy się o tym dzięki książce pt. „Zniewalający opiekun”, kolejnej już z serii „Rock Chick”. Jednak nawet jeśli dla czytelnika jest to pierwsza książka, to bez trudu odnajdzie się w fabule i będzie mógł na bieżąco śledzić rozwój wydarzeń. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Akurat książka autorstwa Kristen Ashley to zdecydowanie powieść dla miłośników romansów z gangsterami w tle. Ale, choć oparta na prostym schemacie i w zasadzie niczym się nie wyróżniająca, stanowi naprawdę całkiem niezłą lekturę i …alternatywę dla randki.


3 komentarze:

  1. Tym razem książka nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Alternatywę dla randki powiadasz;) Czytałam tej autorki Córkę gliniarza i była całkiem fajna. Może więc i na tą się skuszę?
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie polubiłam twóczości autorki!

    OdpowiedzUsuń