Autor: Grzegorz Kalinowski
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Początek XX wieku to czasy niezmiernie barwne i dynamiczne i to tak naprawdę dla wszystkich. W tym dla różnego rodzaju kombinatorów, którzy nadawali lokalnego kolorytu, ale i potrafili mocno zmieniać bieg historii. Niektórzy zresztą zapisali się na jej kartach, a mimo przestępczej działalności, patrzymy na nich przychylnie i traktujemy z wyraźną sympatią.
Taką właśnie postacią jest Henryk Wcisło, alias Henry Haas, alias Heinrich Haas, mężczyzna o wielu twarzach i wcieleniach, a wszystko wskazuje, że w każdym z nich doskonale się odnajduje. Poznajemy go dzięki Grzegorzowi Kalinowskiemu i kolejnej już powieści autora z cyklu „Śmierć frajerom”, zatytułowanej „Wyrok”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska powieść łotrzykowska, kryjąca w sobie niezwykły klimat Warszawy lat 1905 do 1925, odsłania przed nami cienie i blaski funkcjonowania aparatu państwowego i szpiegowskiego (w tym funkcjonowania oficerów wywiadu) w ówczesnych warunkach, kulisy mniej lub bardziej udanych akcji, a także postaci samych członków siatki wywiadowczej, ich mocne strony oraz słabości. To lektura nie tylko dla osób, które miały przyjemność sięgnąć po poprzednie tomy historii, ale dla wszystkich, którzy lubią gangsterskie klimaty i kryminały retro, a także tych, którzy polubili Heńka i dali się porwać jego urokowi.
Wraz z Wincentym Sokołowskim, oficerem Oddziału II Sztabu Głównego czyli wywiadu, zaglądamy w supertajnym archiwum do teczek osobowych. Mężczyzna znalazł się w niełatwej sytuacji, uczyniono go bowiem arbitrem w sprawie, która mogła kosztować nawet życie oficerów oraz agentów wywiadu, ale przede wszystkim – reputację państwa. Owo zadanie czeka na Sokołowskiego w pałacu Saskim, a chodzi o nielegalny w myśl międzynarodowych umów eksport polskiej broni do Hiszpanii. Odbiorcą ma być ponoć generał Franco, z którym – nawet nie ukrywając zbytnio tego faktu – sympatyzował polski rząd.
Jedna z tych teczek należy właśnie do Heńka Wcisło, fascynującego mężczyzny, słynącego z brawury, ale i brylowania na polskich salonach. O tym przystojnym młodym człowieku z pokaźnymi pieniędzmi krążą legendy. A on sam raczej podsyca niż dementuje zasłyszane plotki na swój temat. Ponoć był kasiarzem, ponoć pracował z samym Szpicbródką, na pewno też był współpracownikiem wywiadu. Ze Stanów Zjednoczonych wrócił jako bogaty człowiek sukcesu utrzymując, że pieniądze zarobił na łamaniu przepisów prohibicyjnych i współpracy z gangsterem Alem Capone.
Co jednak wspólnego ma Wcisło z obecną sytuacją? Do czego może przydać się agencji wywiadu? Czy gangster i początkujący literat ma szansę uratować honor państwa polskiego? Dowiemy się tego z lektury frapującej powieści, która zachwyca klimatem, dbałością o szczegóły. Mimo iż akcja toczy się wolno, a opisy są niezwykle szczegółowe, to ich plastyczność pobudza naszą wyobraźnię sprawiając, że czujemy się uczestnikami wydarzeń i ulegamy czarowi Heńka.
Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuń