Autor: Abby Jimenez
Wydawnictwo: MUZA SA
ALS, stwardnienie zanikowe boczne, to podstępna choroba, na którą do dziś nie ma skutecznego lekarstwa. Mimo iż występuje stosunkowo rzadko, to jest niezwykle inwazyjna, odbierając powoli, krok po kroku, sprawność i możliwość normalnego funkcjonowania, ostatecznie zamykając sprawny umysł w niesprawnym, umierającym ciele. Chory cały czas jest świadomy tego, że jego kres dobiega końca, a lekarstwa, nawet jeśli uda im się spowolnić chorobę, to niestety nie są w stanie jej zatrzymać, a tym bardziej – cofnąć.
Vanessa Price boleśnie doświadczyła tego, jak brutalna jest to choroba i jakie żniwo zbiera. W jej rodzinie chorują na ALS kolejne pokolenia, chora była zarówno babka, ciotka, jak mama i starsza siostra. A choć matka zginęła ostatecznie w wypadku samochodowym, to Vanessa była świadkiem rocznej walki swojej siostry o życie – w tym przypadku choroba zaatakowała z ogromną siłą, pozwalając żyć młodej kobiecie zaledwie rok. To sprawiło, że rodzina nie tylko znalazła się na skraju bankructwa, ale problemy całkowicie zniszczyły też ojca Vanessy. Teraz wegetuje on w rozpadającym się domu, a wszystkie rachunki reguluje Vanessa. Zresztą sponsoruje nie tylko jego, ale też swoje przyrodnie rodzeństwo – utracjusza Brenta, rozkręcającego wciąż kolejne interesy i swoją siostrę Annabel – narkomankę nieudolnie próbującą wyjść z nałogu.
Vanessa nosi na sobie brzemię odpowiedzialności, ale i widmo choroby. Z racji tego, iż ALS nie da się prosto zdiagnozować, nie może być pewna, że ona też nie zachoruje, zatem po śmierci swojej siostry postanowiła żyć tak, jakby każdy dzień miał być jej ostatnim. Rzuciła pracę, zlikwidowała fundusz emerytalny, podwiązała jajowody, by nikomu nie przekazać już choroby i z przekonaniem, że nigdy nie wejdzie w związek, ruszyła w podróż. Swoje postanowienie nagrała i wrzuciła na YT, nawet nie spodziewając się, że ten filmik stanie się jej nowym zawodowym początkiem. Teraz jest popularną youtuberką podróżniczą, która całkiem nieźle zarabia na swoich filmach, ale wszystko wskazuje na to, że i ten etap w jej życiu się kończy.
Annabel bowiem urodziła dziecko, które beztrosko podrzuciła siostrze znikając bez śladu. Vanessa zatem tymczasowo sprawuje opiekę nad noworodkiem, borykając się z coraz większymi problemami z mięśniami ręki, co może wskazywać właśnie na początek choroby. Jest świadoma, że w takiej sytuacji ma niewiele czasu, by zabezpieczyć swoją rodzinę na wypadek swojej śmierci, a przy tym musi znaleźć odpowiednią rodzinę dla małej Grace. Zanim to jednak nastąpi, musi położyć ją spać, co okazuje się niewykonalne…
Wycie niemowlaka nie daje spać Adrianowi Copelandowi, którego apartament sąsiaduje z mieszkaniem Vanessy. Tak naprawdę to cały budynek jest jego własnością, a Adrian dodatkowo pracuje w znanej kancelarii adwokackiej, w której jest wspólnikiem. Zajmuje się prawem karnym i jest w tym bardzo dobry, głównie z uwagi na to, że praca stanowi całe jego życie. Nie ma znajomych, nie wyjeżdża na wakacje, a ostania kobieta z którą wiązał nadzieję na trwały związek właśnie poinformowała go, że … ma męża. Nic zatem dziwnego, że Adrian nie planuje już z nikim się wiązać.
Co się staje, gdy spotka się kobieta, która nie chodzi na randki z mężczyzną z jej marzeń, który już nigdy nie chce iść na randkę? Jedno jest pewne – będzie intrygująco i wciągająco, o czym przekonamy się dzięki powieści autorstwa Abby Jimenez pt. „Życie jest zbyt krótkie”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa MUZA SA książka, to nie zwyczajny romans, ale niezwykle głęboka opowieść o przyjaźni, odpowiedzialności oraz traktowaniu życia w taki sposób, by każdy dzień był ostatnim. Lektura jest adresowana nie tylko do osób chorych, ale wszystkich, którzy nie doceniają swojego życia i tego, że mają tak naprawdę nieskończone możliwości, by się nim cieszyć.
Frapująca i daleka od banału fabuła, doskonale skonstruowani bohaterowie, których łączy piękna przyjaźń, oryginalna rodzinka Vanessy i słodka Grace sprawiają, że książka jest niczym balsam na naszą duszę, ale i spora doza motywacji, by zmienić swoje życie, zanim będzie na to zbyt późno.
Aktualnie na tę książkę nie mam chęci, ale kto wie, może w przyszłości mi się zmieni ;)
OdpowiedzUsuń