piątek, 20 sierpnia 2021

David Rosenfelt " Pomocna łapa"

Autor: David Rosenfelt
Wydawnictwo: Kobiece



Nie ma chyba osoby, która nie potwierdziłaby słuszności powiedzenia, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. I to niekoniecznie musimy mieć w domu czworonoga, żeby o tym wiedzieć – wystarczy posłuchać historii o wiernych psach, które czekały na właścicieli mimo ich śmierci czy też o zwierzętach, które ryzykując własnym życiem ratowały ukochane osoby w różnych sytuacjach.

Zwierzęta kocha również Andy Carpenter, adwokat, który dla ocalenia zwierzaków jest w stanie wiele poświecić. Często współpracuje z Ralphem Brandenbergerem, dyrektorem schroniska dla zwierząt oraz z fundacją Tara, zajmującą się ratowaniem psów. Przygarnia nawet pod swój dach zwierzęta w sytuacji, kiedy schronisko jest przepełnione, ale takiego obrotu sprawy, jak obecnie, się nie spodziewał. Otóż na parkingu przy autostradzie zostaje porzucony tir wypełniony … psami. Na naczepie ciężarówki, według dokumentacji, jest ponad sześćdziesiąt psów, które ponoć zostały uratowane przed eutanazją.

Nawet fakt porzucenia psów nie byłby tak bulwersujący – to zdarza się często, choć nie w takich ilościach – co okoliczności temu towarzyszące. Otóż w ciężarówce znajdują się również zwłoki, a zamordowany delikwent ma dość bogatą kartotekę. Co to ma wspólnego z Andy`m? Otóż na progu jego domu staje niejaki Dave Kramer, który twierdzi, że to on zastrzelił Kenny`ego Zimmera, kierowcę, choć ponoć w obronie własnej. Mimo faktu, iż Andy prowadzi już coraz mniej spraw, próbując w końcu przejść na emeryturę i zająć się zwierzakami, zapewne podjąłby się z chęcią obrony mężczyzny, gdyby nie pewien fakt. Otóż Kramer jest byłym chłopakiem jego żony, mężczyzną, z którym myślała o stałym związku, a do tego wciąż przystojnym reprezentantem płci męskiej, prywatnym detektywem. Ponoć tropił Zimmera w związku z prowadzoną sprawą, ale czy tak rzeczywiście jest?

Czy Andy ostatecznie zaangażuje się w sprawę? Czy to możliwe, że ktoś chce wrobić Kramera w morderstwo? Czy ktoś jeszcze był w ciężarówce pełnej psów? To tylko kilka pytań, na które będziemy poszukiwać odpowiedzi w trakcie lektury książki pt. „Pomocna łapa”, kolejnej już z serii o zaangażowanym w walkę o prawa zwierząt i rozwiązywanie kryminalnych zagadek adwokacie. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Kobiecego książka dla kobiet, to lekka propozycja na lato (i nie tylko), daleka od banału, stanowiąca swego rodzaju połączenie kryminału i powieści obyczajowej. To propozycja dla wielbicieli obu tych gatunków, ale przede wszystkim, dla miłośników czworonogów.

David Rosenfelt w wyjątkowo dosadny sposób opowiada o losach zwierząt, pokazuje, jak bestialsko niekiedy są traktowane, a na dodatek wplata to wszystko w różnego rodzaju kryminalne historie, które jeszcze mocniej obnażają perfidie ludzi. Prosta fabuła nie jest tu wadą, wręcz przeciwnie – mimo tego akcja toczy się lawinowo, nie pozwalając nawet na chwilę wytchnienia. Mimo iż lektura nie wymaga koncentracji, to od książki trudno się oderwać, bowiem na równi interesuje nas to, w jakim stopniu Kramer mija się z prawdą, a także kto mógł ukraść rzekomy nóż. I oczywiście to, czy Laurie, żona Andye`go, wciąż cokolwiek czuje do Kramera i czy istnieje jakiekolwiek ryzyko, że dawna miłość odżyje. Tym samym to połączenie kryminalnej zagadki z romantyczną przeszłością, okraszone sporą ilością odcisków psich łap, to naprawdę dobry wybór, jeśli chcemy naprawdę oderwać się choć na kilka godzin od rzeczywistości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz