Autor: Małgorzata Rogala
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Niekiedy życie pisze zaskakujące scenariusze, łącząc ze sobą wątki, niczym w najbardziej skomplikowanej powieści. I tak, jak trzepot motyla po jednej stronie globu wywołuje lawinę po drugiej, tak niekiedy jedno, pozornie niewinne wydarzenie, jeden błąd lub przeoczenie, pociąga za sobą tragiczne konsekwencje. Zwykle po tym wydarzeniu zadajemy sobie pytanie, jak to możliwe, że doszło do takiej eskalacji i próbujemy zrobić wszystko, by zminimalizować skutki. Tyle tylko, że nie zawsze jest to możliwe …
A co sprawiło, że pewnego dnia policjant drogówki, Jakub Drzewiecki, zostaje pchnięty nożem praktycznie pod swoimi oknami? Czy to fakt, że notorycznie bił żonę? A może jakieś inne wydarzenie stało się motywem zbrodni? Chyba, że był to przypadek, a mężczyzna po prostu znalazł się na drodze kogoś, kto pragnął zabić. Czy znaleziona przy ciele sprawcy figurka superbohatera pochodząca z zestawu popularnych klocków ma jakiekolwiek znaczenie?
Tego właśnie muszą dowiedzieć się Sławek Tomczyk i Monika Gniewosz, policjanci z wydziału zabójstw, którzy prowadzą te sprawę. Co prawda kamery monitoringu zarejestrowały całe zdarzenie – widać na nich, że do policjanta podchodzi postać w kapturze prosząc go o ogień, widać przypalającego mordercy papierosa Drzewieckiego, a następnie to, jak zakapturzona postać atakuje policjanta od tyłu nożem, ale tak naprawdę nie ma żadnej możliwości, by dzięki nagraniu rozpoznać sprawcę. Śledczy są co prawda w posiadaniu niedopałka papierosa palonego przez sprawcę, ale z czym porównać obecne na nim DNA?
Kilka dni później w jednym z warszawskich parków, miejsca niezwykle popularnego wśród zwolenników zdrowego trybu życia, zostają znalezione zwłoki Huberta Kamińskiego, współwłaściciela popularnej agencji reklamowej. Mężczyzna został zaatakowany tzw. „tulipanem”, czyli ostrą częścią potłuczonej butelki. Śmierć nastąpiła niemal natychmiast po zadaniu ciosu, choć wszystko na to wskazuje, że uderzył więcej niż raz. Czy również to on zostawił przy zwłokach miniaturową replikę piłki nożnej? Tę sprawę prowadzi z kolei Agata Górska, prywatnie partnerka życiowa Tomczyka i matka jego dzieci.
Czy te sprawy łączą się w jakikolwiek sposób? Czy za zabójstwo odpowiedzialne mogą być żony? Teoretycznie każda z nich miała motyw. Pierwsza była ofiarą przemocy domowej i, jak deklarowała w niektórych kręgach, planowała odejść od męża. Druga już dawno przestała darzyć mężczyznę uczuciem, zresztą on sam odsunął się od niej od czasu pewnego wypadku, którego byli uczestnikami. Jednak czy fakt, że chciała opuścić męża, jest wystarczającym powodem do zabójstwa? Przekonamy się o tym dzięki lekturze książki pt. „Kwestia winy”, autorstwa Małgorzaty Rogali. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona kryminał, to kolejny już tom serii o Tomczyku i Górskiej, która odsłania przed nami kulisy śledztw, motywy zbrodni, ale też pokazuje spory fragment życia osobistego policjantów.
Książka jest prawdziwą gratką nie tylko dla fanów cyklu, ale i dla wszystkich osób ceniących sobie kryminalne zagadki oraz doskonale zarysowanych bohaterów. Tu poznajemy ich dość blisko, od strony codziennych problemów takich, jakie my sami przeżywamy. To pewne novum w książce tego gatunku, ale tylko dodaje lekturze lekkości i przyciąga, sprawiając, że wszystkie opisywane przez autorkę osoby stają się niemal częścią naszego życia. Dzięki temu w pełni angażujemy się w rozwój wydarzeń, z zapartym tchem śledząc zwroty akcji, a może nawet samodzielnie typując sprawcę. A po zakończeniu powieści z niecierpliwością czekamy już na kolejny tom powieści szczególnie, że zakończenie tej zaskakuje nas do tego stopnia, że nie przestajemy myśleć o związkach przyczynowo-skutkowych również w naszym życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz