Autor: Lena Kiefer
Wydawnictwo: Jaguar
Historie o Kopciuszku to niemal gotowy przepis na sukces. Niezależnie w jakich czasach czy środowisku rozgrywa się historia, wciąż zachwyca i rozpala wyobraźnie. Daje nadzieję na spełnienie marzeń i na cudowną odmianę losu, a także na miłość. I to taką, która nie zwraca uwagi na stan konta czy urodę. A choć każdy wie, że w życiu bywa zupełnie inaczej, to potrzebujemy takich opowieści i takich marzeń…
Dlatego też książka autorstwa Leny Kiefer pt. „Don`t love me” zachwyci wszystkich spragnionych miłości, lubiących romansowe historie i dreszczyk emocji związany z tym, czy zakochanej parze uda się być razem mimo różnic czy też nie. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Jaguar powieść nie tylko zabiera nas w piękne okolice, ale i otacza luksusem, na który zwykle nie możemy sobie pozwolić, a także gwarantuje niesłabnące emocje. Szczególnie, że bohaterowie są niczym z bajki. Choć raczej nie o Kopciuszku, a o Pięknej i Bestii!
„To diabeł. Uważaj na niego” – takie słowa słyszy Kenzie, dwudziestolatka marząca o studiach z zakresu projektowania wnętrz. Diabłem określany jest w szkockim miasteczku Lyall, dziedzic fortuny i czarna owca w rodzinie. Zanim jednak w Szkocji znajdzie się też bohaterka, przeżyje ogromne rozczarowanie związane ze stażem w Londynie, na który próbowała się dostać. I właściwie się dostała, a przynajmniej tak myślała do chwili, kiedy bardziej odpowiednią kandydatką okazała się bogata nastolatka, której drugie imię to zapewne nepotyzm. Najgorsze jest to, że brak takiego stażu w prestiżowym miejscu obniży już na starcie pozycje dziewczyny, dlatego nie chce ona wpisywać w CV pracy u ojca i projektowania wnętrz samochodów (nawet tych najbardziej wystrzałowych).
Londyn był też idealnym miejscem na pracę z innego względu. Kenzie już od kilku lat opiekuje się swoimi trzema młodszymi siostrami, próbując jak najlepiej zastąpić im zmarłą matkę. Osiemnastoletnia Willa, piętnastoletnia Juliet i trzynastoletnia Eleni mimo iż nie są już dziećmi potrzebują, żeby ktoś nimi pokierował i zadbał o zapewnienie chociażby codziennych potrzeb. Szczególnie że ojciec prowadzi prężnie działającą firmę zajmującą się przeróbką starych samochodów i nie ma czasu, by zadbać o dziewczynki. Kenzie bez wahania wzięła na siebie to brzemię wychowania sióstr, ale teraz czas, by zadbała o siebie. Szczególnie, że jej ojciec znajduje wspaniałe wyjście z sytuacji i załatwia jej staż, tyle tylko, że w Szkocji.
Właśnie tam mieszka Paula McCoy, przyjaciółka mamy jeszcze z dzieciństwa, z którą aż do śmierci utrzymywała kontakty. Kobieta prowadzi firmę projektową w sielskim Kilmore, miasteczku położonym nad jeziorem, u szczytu gór. Właśnie w tak urokliwym miejscu powstał pięciogwiazdkowy hotel należący do imperium rodziny Hendersonów. Klimore Grand Hotel jest uznawany za jeden z nowocześniejszych budynków, a zlecenia na aranżację jego wnętrz, jakie otrzymuje Paula, to okazja do zaprezentowania swoich umiejętności. To także wyzwanie dla Kenzie, bowiem ma szansę współpracować przy naprawdę fantastycznym projekcie.
Wyruszając do Szkocji, Kenzie pragnie skoncentrować się tylko na pracy. Przy okazji chce odwiedzić miejsce, gdzie rodzice się poznali, choć lokalny sklep spożywczy nie jest zbyt romantyczną scenerią. Nigdy by się jednak nie spodziewała, że ona sama w tym sklepie spotka mężczyznę, który zagości w jej myślach i rozpali serce. Niektórzy nazwaliby to spotkanie zrządzeniem losu, szczególnie że Lyall dopiero powraca w te strony po trzyletniej banicji. Ten znany w całym miasteczku uwodziciel i łamacz damskich serc przyjeżdża by odzyskać zaufanie swojej babki, która od lat dzierży ster całego imperium, trzymając pieczę również nad funduszem powierniczym. Jednak fakt, że już na wstępie zaczyna flirtować z piękną nieznajomą w sklepie nie wróży zbyt dobrze jego planom. Nawet, jeśli to ta nieznajoma zaczepiła go pierwsza…
Jak potoczy się dalej ta historia? Czy bogacz jak Lyall, na dodatek o wątpliwej reputacji, może szczerze kochać? Czy ten związek będzie dla niego opłacalny? Odpowiedzi na to pytanie szukać będziemy w pierwszym tomie opowieści Leny Kiefer, która wciągnie nas i zauroczy swoją lekkością i atmosferą, będącą mieszanką romantyzmu i pikanterii. Książka to znakomity wybór na letni wypoczynek, pozwala bowiem się odprężyć, nie wymaga od czytelnika wysiłku, ale też daleka jest od mdłej i ckliwej romantycznej historii. Przede wszystkim jest to zasługa doskonale wykreowanych bohaterów i ich ciętego języka. Z pewnością jest to też książka, która pozwala nam wypatrywać miłości – nawet przy lodówkach w lokalnym sklepie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz