Autor: Katarzyna Simonienko
Wydawnictwo: Sensus
Rosnące tempo życia nie sprzyja równowadze, nieustanna gonitwa odbija się zarówno na jakości naszego życia zawodowego, jak i rodzinnego. Nasze relacje stają się coraz płytsze, coraz częściej wybieramy z własnej woli samotność nie będąc świadomym, że dobrowolnie rezygnując z obecności drugiego człowieka, krzywdzimy siebie. Na dodatek żyjąc w ciągłym napięciu cierpimy na coraz więcej dolegliwości, coraz częściej dopadają nas choroby autoimmunologiczne, zaś skutki stresu są tragiczne zarówno dla nas, jak i odczuwalne finansowo dla pracodawcy. Na dodatek w dobie pandemii, gdy pracujemy zdalnie nie mając kontaktu z drugim człowiekiem, przestajemy czuć jakiekolwiek wsparcie, nie mówiąc już o tym, że media jeszcze podsycają atmosferę niepokoju, w efekcie czego zaczynamy bać się wyjścia z domu. A gdyby tak wszystko rzucić i wyjechać do … lasu? Czy to mogłoby być panaceum na wszystkie nasze problemy?
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, takie postępowanie rzeczywiście mogłoby pomóc nam ukoić nasze nerwy, wyciszyć organizm, nabrać dystansu do siebie, problemów, do świata. O tym, czym jest leśna terapia, w jaki sposób można ją stosować i co nam daje, przeczytamy w niezwykle wciągającej książce Katarzyny Simonienko. Autorka jest lekarzem, psychiatrą, a także przewodniczką kąpieli leśnych Forest Therapy Institute, prowadzi też Centrum Terapii Lasem. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Sensus książka pt. „Nerwy w las. Jak odnaleźć spokój i radość życia” może rozwiać wątpliwości wszystkich sceptyków, przekonać do spróbowania tej formy terapii tych, którzy do tej pory się wahali, daje też możliwość działania tym, którzy tę metodę znają i aktywnie z niej korzystają.
Książka składa się z dwudziestu jeden rozdziałów, dzięki którym coraz głębiej zanurzamy się w temat (w las). Autorka podkreśla, że żyjemy obecnie pod ogromną presją, przywołuje statystyki dotyczące zaburzeń lękowych i zauważa, że leczenie uzdrowiskowe różnych chorób, czy to ciała czy duszy, znane jest od dawna. Pisze o jałowych pomieszczeniach, w których przebywamy, o poruszaniu się na niewielkiej powierzchni oraz o nieoptymalnych warunkach życia. W drugim rozdziale omawia trend, jakim jest masowy przyrost ludności i przeprowadzka do miast, oderwanie od natury, od rytmu przyrody. Wspomina również o zjawisku przeciążenia informacyjnego i o karoshi, czyli śmierci z przepracowania, a także o FOMO, czyli o przymusie nieustannego podłączenia do sieci z obawy przed pominięciem.
Omawia też drogę w procesie terapeutycznym, pisze o archetypach, a szczególnie jednym z nich, czyli o lesie. Przyglądamy się wnikliwie temu, dlaczego las nadaje się do tego, by dostrzec w nim różnego rodzaju metafory, spoglądamy też na niego jako na źródło zasobów. Zauważa również, że tak naprawdę potrafimy „rozmawiać” z drzewami, pisze też o czynnikach, które oddziałują na nas w lesie oraz o ich korzystnym działaniu. Tej podbudowie teoretycznej towarzyszy również zachęta do ćwiczeń, które mogą nam ułatwić głęboką integrację z przyrodą i odzyskanie równowagi.
Siemonienko omawia wreszcie sam zwyczaj leśnych kąpieli, który sięga czasów starożytnych, pisze o początkach tej praktyki i o wieloaspektowym wpływie lasu na nasz organizm. Ostatni rozdział tej niewielkiej objętościowo, ale niezwykle treściwej książki zawiera propozycje leśnych aktywności., odpowiednich na każdą porę dnia i roku. To wszystko sprawia, że pozycja „Nerwy w las”, choć nie jest typowym poradnikiem, to jednak niczym poradnik może zainicjować zmianę w naszym życiu. Będzie ona możliwa dzięki terapii lasem, dzięki możliwości poczucia go wszystkimi zmysłami, a także skorzystania z jego dobroczynnych właściwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz