wtorek, 15 grudnia 2020

Małgorzata Rogala "Niezbity dowód"

Tytuł: Niezbity dowód 
Autor: Małgorzata Rogala 
Wydawnictwo: Czwarta Strona 



Są takie osoby, które mają niebywałą zdolność pakowania się w kłopoty, które pojawiają się zawsze w niewłaściwym miejscu i czasie. Tylko nieliczna grupa potrafi wykorzystać tę przypadłość, akceptując w pełni jej konsekwencje. Pozostali po prostu pakują się w problematyczne sytuacje i ponoszą tragiczne nieraz skutki swojej obecności. 

Karolina Szyszkowska, zwana przez przyjaciół Szyszką oraz Celina Stefańska to bez wątpienia dwie kobiety, które przyciągają kłopoty niczym magnes. Ta pierwsza potrafi jednak wykorzystać je do zdobycia doświadczeń, a także przekuć w pomysł na nową książkę, jest bowiem autorką poczytnych kryminałów. Ta duga zaś sama doświadczyła bolesnych konsekwencji, kiedy jej rodzice zostali zamordowani, a ona sama porwana i wieziona przez długi okres czasu. Teraz jednak powoli dochodzi do siebie psychicznie i doskonale radzi sobie w charakterze prywatnego detektywa, przy okazji przepracowując swoje traumy. Jeśli dodać jeszcze, że panie się przyjaźnią, wzajemnie dostarczając sobie tematów do rozpracowania i zagadek do rozwiązania, mamy gotowy przepis na porywający kryminał. 

Osoby, które czytały poprzednie tomy przygód Stefańskiej doskonale wiedzą, czego po „Niezbitym dowodzie” mogą się spodziewać. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona książka nie tylko gwarantuje nam kilkugodzinną dobrą zabawę przy rozwiazywaniu kryminalnej łamigłówki, ale i wprowadza nas w świat dzieł sztuki oraz czasów, kiedy przedmioty użytkowe były prawdziwymi skarbami. Jednocześnie książka Małgorzaty Rogali zachwyca lekkością, tempem akcji oraz plastycznością opisów dzięki którym stajemy się niemal bezpośrednimi uczestnikami wydarzeń. Po książkę zatem sięgnąć mogą nie tylko osoby, które znają i cenią sobie twórczość autorki, ale i te, które poszukują nieoczywistego kryminału, w którym równie ważny jak zbrodnia, jest wątek obyczajowy. 

Spotykamy Szyszkę w momencie, kiedy pracuje nam nową książką. W ramach zbierania do niej materiałów umówiła się na spotkanie z właścicielką sklepu z antykami „Czar Minionych Lat”. Katarzyną Łukaszczyk. Tyle tylko, że kiedy wchodzi do sklepu, zastaje tam … zwłoki. Okazuje się, że zamordowaną nie była sama właścicielka, ale jej pracownica, pracująca na pół etatu emerytka, Adela Naczyńska. Przed śmiercią dowiaduje się, że pewien przedmiot, który należał do jej rodziny, a który rzekomo uległ zniszczeniu w pożarze, znajduje się w obrocie. W jego posiadanie lata temu weszła właśnie szefowa Adeli, zakupując go na pchlim targu od człowieka prawdopodobnie nie mającego pojęcia, ile tak naprawdę jest wart. 

Mowa tu o lampie, oryginalnym wyrobie Tiffany’ego, który powstał w jednym egzemplarzu. Katarzyna nie jest świadoma przeszłości Adeli dlatego nawet nie wie, jakie emocje wzbudziła u swojej pracownicy przynosząc lampę do sklepu, ani jakie będą tego konsekwencje. Lampa ma stać się jednym z eksponatów na wystawie dzieł Tiffany’ego w Bazylei, gdzie zresztą wystawiono jeszcze jeden przedmiot należący do Adeli. Kobieta natychmiast informuje właścicieli galerii, że przedmiot prawdopodobnie pochodzi z kradzieży, co nakręca spiralę wydarzeń. 

Śledztwo w tej sprawie, wobec niekompetencji policji, prowadzi oczywiście Celina, wciągając i czytelnika w niebezpieczną przygodę, a przy okazji wzbudzając w nas zainteresowanie pracami Tiffany’ego oraz rynkiem dzieł sztuki. I nawet, jeśli długo nie będzie nas stać nawet na klosz do takiej lampy, to kto wie – być może po lekturze książki zaczniemy wypatrywać prawdziwych okazji? Oczywiście po tym, jak już odpowiemy na pytanie, kto targnął się na życie Adeli i miał czelność skraść lampę Katarzyny. I choć nie jest to książka, która zapisuje się w pamięci, to emocje przy rozwiązywaniu tej zagadki, podobnie jak przy poszukiwaniach antyków na rodzinnym gruncie są gwarantowane! 

2 komentarze: