Autor: Camilla Läckberg
Wydawnictwo: Czarna Owca
Mówi się, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. Metodycznie zaplanowana i przeprowadzona z mistrzowską precyzją, może nie daje takiej satysfakcji, jak w chwili podjęcia decyzji o jej przeprowadzeniu, ale z pewnością przywraca pojęcie sprawiedliwości. Szczególnie, jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielka jest odpowiedzialność obiektu zemsty i jak wielką krzywdę nam wyrządził. Dlatego też chcemy, by był świadomy, kto stoi za jego upadkiem, by zdawał sobie sprawę, że spotkała go kara za grzechy. Niestety niekiedy, upojeni zemstą, możemy stracić czujność. Niestety bowiem zło rodzi zło, zaś zemsta, może skutkować odwetem…
Czy tak właśnie jest w przypadku Faye? Nie tylko osiągnęła swój cel i zemściła się na byłym mężu, odbierając mu wszystko – nie tylko firmę i nowa rodzinę, ale i wolność, ale zbudowała potężną firmę, która odniosła sukces, dając zatrudnienie setkom ludzi, zaś inwestorkom-kobietom, poczucie tego, że są ważne, że ktoś je rozumie. Na dodatek zachowała córkę, choć musi z nią żyć w ukryciu, oficjalnie bowiem Julienne nie żyje, zamordowana przez Jacka. Podobnie zresztą, jak matka Faye, za której rzekomą śmierć karę poniósł ojciec kobiety. Teraz, wspólnie z przyjaciółką Kerstin, mogą cieszyć się pięknym domem w Ravi i brakiem zagrożenia ze strony mężczyzn.
Przynajmniej tak by się wydawało, bo ostatnio wokół Revenge znów zaczyna robić się głośno, a na rynku odbywają się niepokojące ruchy – ktoś najwyraźniej skupuje akcje przedsiębiorstwa i to w taki sposób, by Faye nie domyśliła się, że chodzi o wrogie przejście. Wskazuje na to jednak ten sam schemat zachowania, który pozwala podejrzewać, że za wszystkimi tymi zakupami stoi jedna osoba. Faye musi zatem wracać do kraju, by zapobiec dalszemu wypływowi akcji.
Kiedy przez przypadek poznaje Davida, przystojnego biznesmena, nieszczęśliwego w swoim małżeństwie, Faye znów dostaje wiatru w żagle. Ma wsparcie w mężczyźnie, któremu zaczyna bezgranicznie ufać, przy którego boku czuje się bezpieczna. Jest to szczególnie ważne teraz, kiedy okazuje się, że zarówno Jack, jak i ojciec Faye, a właściwie Matyldy, znaleźli się na wolności. Rozpoczyna się szalona gra nie tylko o uratowanie firmy, ale i o życie.
Komu Faye będzie mogła zaufać, a kto ją zdradzi? Czy przymierze z kobietą, dla której Jack ją porzucił, to rzeczywiście dobry pomysł? Kto stoi za skupem akcji i czy ostatecznie firmę da się uratować? Czy policjantka, która znów zaczyna się interesować Faye, odkrywając prawdę o zabójstwie, którego nie było, jest w stanie zaszkodzić kobiecie? Na te wszystkie pytania odpowiemy w trakcie lektury porywającej powieści pt. „Srebrne skrzydła”, będącej drugim tomem serii o Faye i jej życiu. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czarna Owca książka, to połączenie powieści obyczajowej z thrillerem, które Camilli Läckberg wyszło perfekcyjnie. Otrzymujemy lekturę, która nie tylko wciąga nas od pierwszych stron, która uzmysławia nam, jak może wyglądać zemsta, ale która doskonale pokazuje złożoność ludzkiej natury, a także obnaża maski, które zakładamy.
Tym samym jest to powieść zarówno dla wielbicieli twórczości pisarki, jak i dla tych, którzy jeszcze nie mieli możliwości sięgnąć po jej książki. Choć tom ten można czytać samodzielnie, bez lektury pierwszego, to jednak dopiero razem tworzą spójną całość, dając nam możliwość analizy sytuacji i przekonanie, że wiele podejmowanych przez Faye kroków jest w pełni uzasadnionych. Nawet, jeśli mamy wątpliwości natury etycznej …
Przeczytam, ponieważ cenię twórczość tej autorki.
OdpowiedzUsuńPolecam - szczególnie pierwszy tom jest porywający.
Usuń