Autor: Alex North
Wydawnictwo: MUZA
Nie ma chyba osoby, a przynajmniej wielbiciela horrorów, która nie kojarzy postaci Freddy`ego Krugera. Ten makabryczny potwór o spalonym ciele pojawiał się w snach i karmił lękami, doprowadzając swoje ofiary do śmierci w okropnych okolicznościach. Osaczał, je, straszył, sprawiał, że bali się zasnąć, a kiedy już to się stało, rozprawiał się z nimi bezlitośnie. Kluczem do wygrania z nim, do przetrwania, było zmierzenie się ze swoimi lękami i pokonanie ich. Sen ofiar, był jednak naturalny, stanowił naturalną potrzebę organizmu, a walcząc z nim – przegrywali.
O snach, tych świadomych, a właściwie pracy z nimi, pisze Alex North, znany z autorstwa bestsellerowego „Szeptacza”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa MUZA thriller „W cieniu zła”, to spektakularna powieść, która nie tylko przeraża, budzi gwałtowne emocje, ale też na długo pozostanie w naszej pamięci i … naszych snach. Duszna i mroczna atmosfera małego miasteczka Gritten Wood, otoczonego lasami, udziela się i nam, dlatego książkę pokochają nie tylko miłośnicy gatunku, ale i kryminalnych zagadek oraz horrorów. Z każdą kolejną stroną historia wciąga nas coraz mocniej, zwodząc i mamiąc, a my poruszamy się niczym we śnie, i bynajmniej nie tym świadomym.
W miasteczku dwadzieścia pięć lat temu doszło do makabrycznego morderstwa popełnionego przez nastoletnich sprawców. Paul Adams doskonale znał sprawcę, z Charliem Crabtree przyjaźnił się bowiem od pewnego czasu, choć chłopak nieco go przerażał. Bali się go wszyscy szczególnie od momentu, kiedy opowiedział o wizji śmierci jednego z uczniów, która niedługo później się ziściła. Mimo iż ani Paul ani jego przyjaciel James nie do końca rozumieli Charliego, a szczególnie ideę, która go opanowała, pracy ze snami, to jednak trzymali się razem. Tym bardziej wydarzenia, które miały miejsce odcisnęły na nim swoje piętno i tak naprawdę nigdy nie podniósł się po tym, co zdarzyło się w czasach jego dzieciństwa. Nigdy też do rodzinnego miasteczka nie wrócił, nie zjawił się nawet na pogrzebie ojca, z matką utrzymując wyłącznie kontakt telefoniczny. Kiedy jednak otrzymuje telefon z domu opieki, informujący o ciężkim stanie kobiety, postanawia wrócić wiedząc, że to obudzi demony …
Po dwudziestu pięciu latach od tamtych wydarzeń, w miasteczku znów dochodzi do brutalnego morderstwa. Prowadząca dochodzenie oficer śledczy Amanda Beck jest przerażona nie tylko jego brutalnością, ale i dziwnym wyglądem miejsca zbrodni. Doszło do niej w kamieniołomie, a ofiara została zadźgana nożem. Jednak najdziwniejsze było to, że na wokół ciała znajdowały się odciski setek czerwonych dłoni. Sprawców ujęto bardzo szybko, nie zadali sobie nawet trudu, by się kryć. Wróciły uwagę ich zakrwawione ubrania, a także notesy, które trzymali w dłoniach – notesy w których zapisywali wspólny sen, ale z własnych perspektyw.
Co tak naprawdę wydarzyło się w Gritten Wood teraz, i wiele lat temu. Co wspólnego z morderstwem ma świadomy sen? Czy istnieją siły zła i czy to one odpowiadają za te morderstwa? Odpowiedzi na te, i na wiele innych pojawiających się w trakcie lektury pytań szukać będziemy w porywającej powieści „W cieniu zła”, której lektura sprawia, że na naszym śnie kładzie się cieniem obecność Pana Czerwone Ręce. Dwa plany czasowe splatają się ze sobą, a my w ślad za bohaterami świadomie przemieszczamy się w czasie, coraz bardziej zaskoczeni kierunkiem, w który powieść zmierza. Zresztą ten kierunek również dla wielu będzie tylko mistyfikacją, bowiem kiedy jesteśmy już przekonani o tym, że znamy wyjaśnienie tej historii, że możemy podać prawdopodobną wersję wydarzeń, autor postanawia znów z nas zakpić. Szczególnie, że niemal do końca nie możemy określić, czy czytamy o nadprzyrodzonych zjawiskach czy może zgniłej ludzkiej duszy i bestialstwie, które się w niej kryje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz