Autor: Barbara Seeman-Włodarczyk
Wydawnictwo: Replika
Czasami bywa tak, że mimo danego stanu posiadania, zupełnie nie doceniamy tego, co mamy. Wychowani na bajkach, gdzie dobro zawsze wygrywa, gdzie wystarczy podjąć wyzwanie, by sukces był gwarantowany, wpierani licznymi poradnikami mówiącymi o tym, że sukces jest ta naprawdę na wyciągnięcie ręki, zupełnie zatracamy się w tym naszym myśleniu o tym, jak wspaniale mogłoby być, w projekcji przyszłości – oczywiści idealnej. Tym sposobem lekceważymy obecne dokonania, wstrzymujemy się z ważkimi decyzjami, oczekując na idealny moment, który może tak naprawdę nigdy nie nadejść czy umniejszamy starania tych, który nam towarzyszą w drodze przez życie, bowiem – naszym zdaniem – zasługujemy na kogoś lepszego u naszego boku i na więcej…
W takiej wizji idealnego życia, idealnej samej siebie, zupełnie pogubiła się Zofia, ambitna dziennikarka popularnego magazynu dla kobiet, w którym tworzy dział kultury. Jako osoba przywiązująca dużą wagę do jakości, do szczegółów, perfekcyjna i żyjąca marzeniami o tym, jak wspaniale mogłoby być, gdyby wszystko się zmieniło, staje się coraz bardziej oderwana od rzeczywistości. Wypełnia swoją codzienność pięknymi przedmiotami z górnej półki, coraz bardziej zawyża poziom swoich tekstów i to w sposób czyniący je niezrozumiałymi dla przeciętnych odbiorców, z coraz większym niesmakiem patrzy też na swojego męża, Tomasza, który na swoje nieszczęście jest całkiem przeciętny – pije piwo (zamiast wina), gra w gry komputerowe (zamiast prowadzić filozoficzne dysputy), a zamiast iść do teatru, woli obejrzeć film akcji.
Przekonana o swojej nieomylności i wyższości kobieta zraża do siebie niemal wszystkich. Jej jedyną przyjaciółką jest Anulka, która sama przyznaje, że jest kłótliwa i lubi się zabawić, która bez skrupułów wykorzystuje swoje kobiece atrybuty, by zdobyć to, czego pragnie. Aż trudno sobie wyobrazić, jakie piekło musi przeżywać codziennie Tomasz, choć w ciągu dwóch lat wypracował już pewną strategię radzenia sobie z roszczeniową i wiecznie niezadowoloną żoną. Teraz jednak sytuacja z dnia na dzień robi się coraz gorsza, bowiem okazuje się, że z uwagi na brak zainteresowania czytelników, jej dział zostaje zlikwidowany. I znów, zamiast zastanowić się nad swoimi działaniami, ona oskarża wszystkich dookoła.
Wydaje się, że antidotum na zły humor osoby kochającej Sokratesa i filozofię oraz kulturę antyczną, będzie właśnie pobyt w Grecji. Szczęśliwym trafem jej mąż wygrywa wycieczkę do Aten, na dodatek dla trzech osób. Zofia decyduje się zatem zabrać Anulkę, choć – jak zwykle – zamiast cieszyć się pobytem, ona wyszukuje rozmaite problemy, w tym związane z uczestnictwem w kampanii reklamowej piwa, dzięki producentowi którego, ten zagraniczny pobyt jest możliwy. Jako że solidnie daje się grupie we znaki, zapewne są szczęśliwi, kiedy obrażona wyrusza na poszukiwanie korzeni filozofii. Kiedy w gaju Akademosa poznaje przystojnego Greka, Sokratesa, rzekomego potomka wielkiego myśliciela, daje ponieść się tej fascynacji.
Czy jednak rzeczywiści Sokrates jest tak wspaniały a Tomasz – tak przeciętny, jak się wydaje? Czy warto pod wpływem emocji porzucać wszystko, co znamy, dla ułudy lepszego życia? Jak zakończy się ta historia – czy Zofia przekona się, że największą wartością jest samopoznanie, które jest drogą do miłości do bliźnich? Czy zejdzie z piedestału i zrozumie, że ideały nie istnieją, a człowiek jest złożony zarówno z zalet, jak i wad? Przekonamy się o tym dzięki porywającej powieści, idealnej nie tylko na letni wypoczynek i nie tylko w Grecji. Książka pt. „Miłość po grecku”, autorstwa Barbary Seeman-Włodarczyk, opublikowana nakładem Wydawnictwa Replika, to historia głęboka i wielowymiarowa, której lekkość jest złudna. To bowiem porywająca powieść o tym, że czasami warto się zadowolić tym, co jest tu i teraz, zamiast ciągle gonić za niedoścignionym ideałem.
Wartka akcja, wspaniale zarysowani bohaterowie z antypatyczną główną bohaterką na czele, to niekwestionowane atuty książki. Jeśli dodamy do tego cięte riposty, barwne tło i nieoczekiwane wydarzenia, otrzymujemy powieść, od której nie można się oderwać i to nie tylko wówczas, kiedy jesteśmy miłośnikami powieści obyczajowych czy romansów, ale po prostu dobrze napisanych książek..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz