Tytuł: Prezentacje po prostu! Szkoła wystąpień publicznych
Autor: Piotr Bucki
Wydawnictwo: OnePress
Dla wielu osób sama myśl o wystąpieniu przed publicznością, nawet niewielką, jest związana z wielkim stresem i robią wszystko, by tego uniknąć. Torpedują przez to niekiedy swoją karierę, nie są w stanie zaprezentować swoich umiejętności, a także potencjału, jakim dysponują. Czy zatem wystąpień publicznych można się nauczyć? Czy towarzyszące im często prezentacje mają szansę przestać wyglądać jak ściągi dla mówcy, nieczytelne z powodu ilości tekstu, absolutnie nieciekawe i niebędące w stanie przyciągnąć uwagi publiczności?
Okazuje się, że tak, po warunkiem oczywiście, że przestaniemy godzić się na bylejakość i zaczniemy pracować nad swoim rozwojem i kompetencjami w tym zakresie, Godzić przestał się na to Piotr Bucki, szkoleniowiec, od wielu lat poruszający zagadnienia związane z komunikacją. Dzięki jego książce pt. „Prezentacje po prostu! Szkoła wystąpień publicznych”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa OnePress, mamy szansę osiągnąć prawdziwe mistrzostwo zarówno w tworzeniu prezentacji, jak i przedstawianiu danego zagadnienia szerszej publiczności w porywający sposób.
Lektura książki, a przede wszystkim wykonywanie zawartych w niej zadań oraz korzystanie z wytycznych pozwoli nam zamienić slajdy wypełnione treścią na „wartość ujętą słowa z towarzyszeniem dobrej graficznej oprawy”. Skorzystać z tego poradnika mogą tak naprawdę wszystkie grupy zawodowe, nie tylko właściciele firm, handlowcy czy menedżerowie, ale także wykładowcy, nauczyciele czy sami uczniowie. Autor sugeruje, by traktować prezentację jako prezent dla odbiorcy, dzięki temu będzie ona zaspokajała oczekiwania drugiej strony, będzie pozwalała zrozumieć świat i/lub dowiedzieć się czegoś nowego.
Książka składa się z dziesięciu rozdziałów, które kok po kroku wprowadzą nas w świat prezentacji i zmienią nasz stosunek do publicznych wystąpień. Będziemy mówić „ciekawie i na temat”, nie tylko ujmując publiczność i skupiając na sobie całą ich uwagę, ale również sprawimy, że nasi odbiorcy wyjdą bogatsi o pewną wiedzę, która – kto wie –odmieni ich życie zawodowe. Autor zachęca, by wybrać prezentację, nad którą chcemy popracować, która jest dla nas ważna. Dzięki temu wszystkie podane przez autora techniki czy ćwiczenia będziemy mogli zastosować bezpośrednio do naszej prezentacji, zaś lektura książki będzie przebiegała równolegle z pracą nad naszym wystąpieniem. Ta propozycja Buckiego sprawia również, że stajemy się nie tylko czytelnikiem, ale tez uczestnikiem swego rodzaju warsztatów, zaś zdobytą wiedzę mamy szansę bezpośrednio przełożyć na praktykę.
W kolejnych rozdziałach zastanowimy się, czym tak naprawdę jest prezentacja, co oznacza dla nas jej przygotowanie, a także jakie są etapy pracy nad nią. My sami pracować będziemy nad wartością prezentacji, rozumianą jako to, co odbiorca ma dzięki niej otrzymać, nad zbieraniem materiałów, z wykorzystaniem przydatnych do tego narzędzi, czy nad narracją. Dowiemy się, w jaki sposób slajdy, z których korzystamy podczas prezentacji, wzmocnić mogą tę narrację, popracujemy m.in. nad stylem tych slajdów, kolorystyką czy krojem pisma.
Jako że sama prezentacja rozumiana jako slajdy to zaledwie część większej całości, popracujemy nad tym, by jak najlepiej wypaść podczas występu – nad głosem, tempem i dykcją, naszymi gestami czy wizerunkiem. Dowiemy się też, co warto sprawdzić nieco wcześniej, by uniknąć wpadki.
Lektura książki Piotra Buckiego, ale lektura aktywna, połączona rzeczywiście z pracą nad prezentacją, realnie może odmienić nasze życie zawodowe, a także sprawić, że tworzenie prezentacji i wystąpienia publiczne po prostu polubimy. I nawet, jeśli wciąż będziemy odczuwać stres, to będzie to eustres, który działać będzie mobilizująco, a nie paraliżująco. Wszak na wszystko będziemy przygotowani. Po prostu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz