Tytuł: Piętno
Autor: Przemysław Piotrowski
Wydawnictwo: Czarna Owca
Są takie wydarzenia, które odciskają na naszym życiu niezmywalne piętno, które warunkują nasze funkcjonowanie, a nawet przyszłość. I choć bardzo chcemy o nich zapomnieć, nie zawsze się da. Mimo iż bardzo się staramy, że wypieramy je ze świadomości, to przeszłość potrafi upomnieć się o nas w najmniej spodziewanym momencie. A wówczas tylko od nas zależy, czy podejmiemy wyzwanie, czy też wciąż będziemy uciekać przed tym, przed czym uciec tak naprawdę się nie da…
Igor Brudny to warszawski glina, twardy, opryskliwy, gburowaty. Typowy samiec, choć w złym tego słowa znaczeniu. Emanuje z niego groza, a choć jest pociągający dla kobiet, to nie wyobraża sobie stałego związku, a przynajmniej uczuciowego zaangażowania. Jego przeszłość owiana jest tajemnicą, nie tylko nie lubi o niej mówić, ale też … jego dzieciństwo nie istnieje. Pojawił się nagle, jakby znikąd, tak naprawdę bowiem przybrał inne nazwisko, odcinając się od przeszłości. Ta zaś była traumatyczna, czego możemy domyślać się na podstawie skąpych informacji, których Igor nam dostarcza. Wychowany w sierocińcu chłopak doszedł jednak bardzo daleko i jest znakomitym policjantem, obdarzonym odwagą, przenikliwym umysłem i nieustępliwością.
Te cechy będą bardzo przydatne przy rozwiązaniu pewnej sprawy morderstwa, w przeciwnym bowiem wypadku czekać go mogą poważne kłopoty. W Zielonej Górze, skąd Brudny pochodzi, bliźniaczo podobny do komisarza mężczyzna jest poszukiwany w sprawie brutalnego morderstwa. Filip Trochan, szanowany lekarz, prowadzący doskonale funkcjonującą klinikę, ukochany mąż i ojciec, jest podejrzany nie dość, że o zabicie co najmniej dwóch osób, to jeszcze zbeszczeszczenie ich ciał. Organy wewnętrzne ofiar zostały wyjęte i użyte w formie … ozdoby dwóch tzw. bachusików, czyli figurek Brukusa i MZKusa, znajdujących się w centrum miasta. Kamery miejskie uchwyciły twarz poszukiwanego i wszystko na to wskazuje, ze jest ona identyczna, jak twarz Brudnego.
Czy to możliwe, by sprawca był bratem bliźniakiem Brudnego? Czy Trochan rzeczywiście jest sprawcą? To tylko dwa z licznych pytań, które nasuwają się w trakcie lektury powieści Przemysława Piotrowskiego pt. „Piętno”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Czarna Owca powieść, to przesiąknięta tajemnicami z przeszłości oraz przysłowiowymi „trupami w szafie” książka, która wielokrotnie nas zaskoczy. I to zwykle wówczas, kiedy wydaje nam się, że znaleźliśmy klucz do rozwikłania zagadki, że znamy tożsamość mordercy i prawdopodobny przebieg wydarzeń.
Po powieść sięgnąć mogą nie tylko zwolennicy kryminalnych historii, a także wszyscy ci czytelnicy, którzy cenią sobie dobrze napisane książki z mocnym akcentem psychologicznym. Tu mamy jeszcze dramat dziecka oraz niejasne sytuacje rodzinne, a także kontrowersyjne decyzje z przeszłości. Na uwagę zasługuje nie tylko konstrukcja fabuły, ale i nagłe zwroty akcji oraz wspaniale zarysowani bohaterowie. Mowa tu nie tylko o Brudnym, ale i policyjnej profilerce Elżbiecie Pałce czy prowadzącym sprawę morderstwa inspektorze Romualdzie Czarneckim. Wszystko to sprawia, że od książki nie można się oderwać, zaś po zakończeniu lektury zaczynamy wątpić w swoje zdrowie psychiczne, tracimy również zaufanie do swych bliskich. Powieść odciska na nas swoje piętno …
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz