Louise Candlish "Na progu zła"

Tytuł: Na progu zła 

Autor: Louise Candlish 

Wydawnictwo: MUZA 

Są takie miejsca, które wydają się być stworzone do życia, są takie domy czy mieszkania za które ludzie oddaliby wiele i zrobili wiele. Nie muszą być one wcale zlokalizowane w małych miasteczkach z ich uroczym klimatem i poczuciem „wspólnoty plemiennej”, taką enklawę można bowiem stworzyć nawet w wielkim mieście, takim jak Londyn. Właśnie tak stało się w dzielnicy Alder Rise, z jej domami niczym z bajki, poczuciem sąsiedzkiej wspólnoty, dbałością o otoczenie i o siebie nawzajem. Dla tej sielanki warto poświęcić wszystkie dostępne środki finansowe, a nawet przymknąć oko na pewne niedogodności. 

Tu właśnie, przy Trinity Avenue, zamieszkało młode małżeństwo w domu, który wydawał sie być idealnym miejscem na ziemi. On, przedstawiciel handlowy zatrudniony w wytwórni artykułów ortopedycznych, ona – doradca klienta w dużym sklepie z artykułami gospodarstwa domowego. Bram i Fi przez lata wszystkie wolne środki inwestowali w dom, nieustannie zwiększając jego wartość. Był nie tylko azylem, w którym wychowywali dwóch synów, ale prawdziwą obsesją. Szczególnie Fi koncentrowała na nim całą energię, nieustannie coś wymieniając czy dodając, realizując wizję domu marzeń. 

Jak wielkim szokiem musiał być dla niej widok ciężarówek firmy zajmującej się przeprowadzką pod jej domem, a także informacja, że jej ukochane miejsce zostało … sprzedane. I to potajemnie przez jej męża, który nawet nie zamierzał poinformować jej o swoich planach. Początkowe nadzieje, że zaszła pomyłka, szybko się rozwiewają. Okazało się, że człowiek któremu zaufała zdradził ją i to w najbardziej podły sposób, pozbywając się ukochanego domu i zgarniając za niego całkiem niezłą kwotę. Na szczęście znikając nie zabrał ze sobą dzieci, ale utrata ukochanego miejsca wystarczająco ją załamała. Co takiego mogło się stać? Co kierowało Bramem? 

Na te i na wiele innych pytań, które rodzić się będą w trakcie lektury, odpowiadać będziemy dzięki Louise Candlish i jej powieści „Na progu zła”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Muza książka, to nie tylko frapująca powieść obyczajowa, ale emocjonujący thriller psychologiczny. Tym bardziej wstrząsający, że opisywana sytuacja może być udziałem każdego z nas. Po książkę sięgnąć mogą wszystkie osoby żyjące w związku, by nieco zweryfikować poziom zaufania, jakim obdarzają partnera (partnerkę), ale i osoby ceniące sobie dobrze skonstruowane powieści, od których nie można się oderwać. Lektura daje nam także możliwość zastanowienia się nad naszym stosunkiem do rzeczy materialnych i – być może – do zweryfikowania swojej hierarchii wartości. 

Historię tej pary poznajemy w dość nietypowy sposób, co jest niewątpliwie zarówno znakiem naszych czasów, jak i mocną stroną powieści. Fi opowiada bowiem swoją historię za pośrednictwem podcastu kryminalnego „Ofiary”, którego twórców jest gościem, a ta internetowa forma wynurzeń daje również pole do popisu słuchaczom, którzy mają możliwość komentowania wypowiedzi Fi. Wersję Brama, z którym Fi od pewnego czasu była w separacji (po tym, jak po raz kolejny ją zdradził i to w domku dla dzieci w ich własnym ogrodzie) poznajemy dzięki plikowi tekstowemu w którym opisuje wydarzenia. 

Wszystko to tworzy zaskakująco spójną mieszankę, której nie sposób sobie dawkować, bowiem historia wciąga nas bez reszty, przestajemy zauważać nawet upływający czas. Mistrzowsko prowadzona akcja, opowieść niezwykle skomplikowana pod względem psychologicznym, zaś niezwykle prosta jeśli chodzi o rozwój akcji, doskonale nakreśleni bohaterowie, spektakularne zakończenie – wszystko to sprawia, że nazwisko autorki nie tylko warto zapamiętać ale jest to jedna z tych książek, które zdecydowanie powinny doczekać się ekranizacji.