Tytuł: Ważka. Przeobrażenie
Autor: Anna Stokłosa
Wydawnictwo: Dragon
Czy możesz wyobrazić sobie świat, w którym książki w papierowej formie są zakazane? W którym radioodbiorniki, podobnie jak i inne nośniki dawnej epoki są niedozwolone? W którym zawodowa przyszłość obywateli jest zaplanowana zaś jakiekolwiek przejawy kultu religijnego surowo karane? Wszystko to z powodu trzeciej wojny światowej, która wybuchła z powodów religijnych. Była ona straszniejsza niż dwie poprzednie i tylko dzięki wielkim korporacjom, które zjednoczyły swoje siły łącząc się w konglomeraty, udało się ją zażegnać. Wielka Koalicja Korporacji przywróciła porządek na świecie, a przy okazji przejęła nad nim pełną kontrolę. Zakaz kultywowania jakiejkolwiek religii czy wyznawania jakiejkolwiek filozofii, to tylko jeden z przejawów tej kontroli.
W tej rzeczywistości doskonale odnajduje się Weronika Dusza, od dziecka wychowywana w sierocińcu prowadzonym przez korporacje. Jej rodzice zginęli podczas wojny, a po ich śmierci została odebrana niezwykle religijnej babci i umieszczona w domu dla sierot. Korporacja nie tylko ją wychowała, ale też zapewniła dostęp do edukacji, dzięki czemu już dwa lata po osiągnięciu pełnoletniości zostaje zatrudniona w jednej z korporacji, Brainhill w dziale marketingu. Oznacza to, że nie tylko może zarabiać na swoje utrzymanie, ale również korzystać z przypisanych do jej stanowiska przywilejów, jak dostęp do zabiegów estetycznych czy rozrywki.
Cena, jaką się płaci za taką pewność zatrudnienia i poczucie względnego bezpieczeństwa jest jednak dość wysoka – już jako dziecko podpisuje się stosowną klauzulę przynależności i w sytuacji zmiany zainteresowań czy życiowych planów, należy zwrócić korporacji koszty kształcenia i to wraz z odsetkami. Dlatego właściwie Wielka Koalicja sprawuje władzę nad każdym z obywateli, oni zaś bezmyślnie jej się podporządkowują, łykając tabletki redukujące kalorie czy oglądając obowiązkowe programy w telewizji.
Mimo iż Weronika wydaje się być idealnym korposzczurem, że posada, którą otrzymała, była jej marzeniem, to jednak nie jest do końca szczęśliwa. Może dlatego, że jako jedna z niewielu miała szansę przeczytać Tolkiena czy poezję Szymborskiej, a może to geny rodziców, faktem jest, że istnieje w niej pierwiastek buntu. Może właśnie dlatego robi zakupy na czarnym rynku, a kiedy w dzielnicy biedy nieznana staruszka nakłania ją do wizyty w swoim domu, Weronika zgadza się niemal bez wahania. Niestety te jej aktywności nie pozostają niezauważone przez system. Jan Bauman z wydziału antyreligijnego, prowadzący w jej firmie śledztwo w sprawie wywrotowców wykorzystuje te informacje by zmusić Weronikę do pomocy.
Czy rzeczywiście Janowi chodzi tylko o dobro śledztwa? Czy Weronika zgodzi się na współpracę i jakie konsekwencje to za sobą pociągnie? Jak potoczy się znajomość z Tomem spotkanym w domu staruszki i co oznaczać będzie dla dziewczyny działalność w ruchu oporu? Przekonamy się o tym dzięki lekturze wciągającej powieści pt. „Ważka. Przebudzenie”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Dragon. Anna Stokłosa stworzyła niezwykłą, dystopijną opowieść o świecie, w którym władzę i kontrolę sprawują wielkie korporacje. I choć z taką sytuacją mamy właściwie do czynienia już od pewnego czasu, to autorka doskonale pokazuje, czym może zakończyć się dla nas całkowite podporządkowanie systemowi i bezmyślna zgoda na ingerencję w każdą sferę naszego życia.
Po książkę sięgnąć mogą nie tylko miłośnicy futurystycznych historii, ale również wszystkie osoby ceniące sobie dobrze skonstruowaną fabułę, plastyczne opisy zastanej rzeczywistości, a także wyrazistych bohaterów. Wątek romansowy jest tym, który zwraca najmniejszą uwagę, bowiem przytłacza nas przerażenie światem, w którym kontrola i inwigilacja są na porządku dziennym. Światem w którym dobrze czuć się mogą wyłącznie korposzczury…
Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz lekko futurystyczne książki, to polecam:-)
Usuń