Ostatnio pojawia się okazja za okazją, by przygotować słodkie wypieki, delektować się nimi, a także korzystać z nowych przepisów. W trakcie ciąży sporo ich zgromadziłam, jednak wówczas zdecydowanie bardziej nęcił mnie bigos niż ciasto. Teraz, po urodzeniu Klary, wszystko wróciło do normy, czyli … wciąż uwielbiam domowe słodkości.
Tym razem proponuje jabłecznik – u mnie z jabłkami zamkniętymi w słoiku latem. Jabłecznik jest miękki, puszysty, rozpływa się w ustach. Szczególnie, że ja zastosowałam proporcję: 2/3 ciasta na spód, ¼ na wierzch, dzięki czemu prażone jabłka od razu mają styczność z kubkami smakowymi!
Puszysty jabłecznik mieszany łyżką
Składniki:
- 2 szkl mąki,
- 1 szkl cukru,
- 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia,
- 4 jajka,
- 2/3 szl mleka,
- 8 łyżek oleju,
- 2 ½ szkl prażonych jabłek
Wykonanie:
W jednej misce wymieszaj składniki suche: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, a drugiej mokre: jajka, mleko, olej. Następnie do suchych wlej mokre, zamieszaj łyżką.
Do blachy o wymiarach 20 x 30 cm wlej połowę ciasta (u mnie 2/3), następnie wyłóż jabłka i wylej resztę ciasta.
Piecz w piekarniku nagrzanym do temp. 180 st.C przez ok. 40 min, aż do „suchego patyczka”.
Gdy ciasto wystygnie, posyp je cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz