Uwielbiam domowe ciasta, ale nie przepadam za tymi kremowymi, które nie tylko są „bombami kalorycznymi”, ale i pozostawiają w buzi mdły smak. Dlatego też stronię od wypieków z cukierni, a szczególnie nasączanych chemicznymi dodatkami tortów i innych ciast z kremem. Co prawda mam swoje ulubione cukierenki, gdzie w-zetka czy kremówka są niemal bramą do raju, ale zdecydowanie wolę ciasta z owocami, ciasta kruche czy typu babka, serniki, czy ciasteczka.
Po świątecznych (i poświątecznych) szaleństwach, marzyłam o smaku babki. W mojej rodzinie od lat funkcjonuje przepis na babkę piaskową z nutą kakao, ja jednak postanowiłam wypróbować nowy przepis. Już po upieczeniu stwierdziłam, że jednak tej czekoladowej warstwy mi brakuje, zatem kolejnym razem do części ciasta dodam łyżkę kakao i wyłożę na jasną warstwę. Ciasto można upiec w tradycyjnej formie do babki, w tortownicy lub w tzw. "keksówce". Ja wybrałam tę ostatnią opcję.
Babka piaskowa
Składniki:
- 150 g masła,
- 200 g mąki ziemniaczanej,
- 100 g mąki pszennej,
- 3 jajka,
- 150 g cukru,
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 1 ½ płaskiej łyżeczki proszku o pieczenia,
- skórka otarta z 1 cytryny (ja zrezygnowałam),
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Żółtka oddziel od białek, ubij je na sztywną pianę. Miękkie masło zmiksuj na puszystą masę, a następnie cały czas miksując dodaj obydwa rodzaje cukru. Dalej miksując, dodaj żółtka, przesiane mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i skórkę otartą z cytryny.
Na koniec delikatnie wmieszaj do masy pianę z białek.
Ciasto przełóż do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy. Piecz w temperaturze 160 st.C przez ok. 1 godzinę. Wystudzoną babkę posyp cukrem pudrem.
Smacznego!
Ależ dawno nie jadłam takiej babki piaskowej! MMM, wszamałabym chyba całą na raz ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! U mnie babka często gości na stole. Nie tylko w okresie Wielkanocy!
Usuń