środa, 29 stycznia 2020

Fit mama z Mini Pilates Band

O zaletach fizycznej aktywności nie trzeba nikogo przekonywać. W jaki jednak sposób ćwiczyć, by czerpać z tego nie tylko korzyści zdrowotne, pięknie rzeźbić sylwetkę, ale też zagwarantować sobie przyjemność? Alternatywą dla treningu na siłowni (lub też jego uzupełnieniem), szczególnie dla kobiet, są ćwiczenia z wykorzystaniem specjalnej gumy do ćwiczeń. To rozwiązanie dedykowane zarówno profesjonalnym sportowcom, jak i wszystkim, którzy dbają o swoją kondycję, którzy popracować chcą nad gibkością czy elastyczność mięśni. Szczególnie, że ich wykorzystanie jest bardzo proste, zaś ćwiczeń – nieskończenie wiele. Różne rodzaje gum pozwalają realizować z ich użyciem zarówno ćwiczeń siłowych, jak i fitness.


Czym są gumy treningowe


Przede wszystkim są niezwykle prostym, skutecznym i tanim przyrządem treningowym. To po prostu gumowe taśmy (zwykle w formie opaski), które się naciąga podczas treningu, pracując nad różnymi partiami mięśni. 

Takie taśmy dostępne są w sklepach sportowych w przystępnych cenach, dlatego też warto rozważyć
zakup własnej. Nie tylko są one w zasięgu naszych możliwości finansowych, umożliwiają ćwiczenie różnych partii ciała (mięśni rąk, nóg, brzucha, pleców), ale urozmaicają też domowe treningi. Można je stosować na różne partie ciała, w zależności od tego, nad czym pracujemy.

To, co w pierwszej kolejności zwraca naszą uwagę przy gumach, to zróżnicowana kolorystyka. Nie jest to podyktowane modą i to nie kolorem powinniśmy się kierować wybierając gumę do ćwiczeń, w ofercie znajdziemy bowiem szeroką gamę barw, od białej poprzez żółtą, zieloną, aż po czarną (producenci stosują różną kolorystykę dla różnych wartości gum). To, na czym musimy się skupić, to parametry liczbowe - opór stawiany przez gumę gimnastyczną. W dużym stopniu opór ten jest uzależniony od grubości i szerokości taśmy, a także jej długości. Warto pamiętać, że szerszą i grubszą taśmę trudniej jest naciągnąć. Co więcej, nie istnieje też najlepszy opór gumy dla danej osoby – wszystko zależy od danego ćwiczenia i jego intensywności, dlatego też warto mieć w zapasie kilka gum, mających różne parametry oporowe.

Ćwiczenia z gumą


Ja zdecydowałam się na zakup gum po porodzie, chcąc szybko odzyskać formę. Gumy zresztą wykorzystywane są nie tylko w treningach, ale nawet w trakcie rehabilitacji. Są polecane m.in. do:
  • treningu ogólnorozwojowego, bowiem umożliwiają urozmaicanie ćwiczeń. Co więcej, te same ćwiczenia bez użycia gumy są co prawda łatwiejsze do wykonania, ale i mniej efektywne. Gumy treningowe (ponieważ oporują) umożliwiają prace nad mięśniami i doskonale kształtują sylwetkę,
  • treningu siłowego, bowiem mogą być również stosowane przez osoby trenujące z obciążeniem,
  • treningu pływackiego, doskonale wzmacniają bowiem mięśnie i siłę ramion, barków i nóg, czyli tych partii mięśni, które są aktywne podczas pływania.
Mnie najbardziej zależało na kształtowaniu dolnych partii ciała – nóg i pośladków, choć nie skupiałam się wyłącznie na tych ćwiczeniach. Posiadam obecnie trzy rodzaje gum – o oporze 25 kg (odpowiada obciążeniu 300 proc.), z którą jeszcze nie ćwiczę, a także doskonale zbalansowaną 15 kg (można ją też złożyć na pół otrzymując 30 kg) oraz zestaw taśm Mini Pilates Band, zawierający trzy ich rodzaje. To właśnie one (choć naprzemiennie z taśmą 15 kg) są przeze mnie wykorzystywane i od pierwszego użycia mogłam docenić ich zalety. Zamknięte w trzy odrębne woreczki taśmy: lekka, średnia i twarda, to idealny wybór dla kobiet, nawet wówczas, kiedy wcześniej nie były aktywne fizycznie. Dają one szereg możliwości urozmaicania ćwiczeń, można używać je zamiennie, lub też w zestawie. Co więcej, są one po prostu … kobiece.

Minitaśmy do pilatesu to tekstylne taśmy, dzięki którym można wzmocnić mięśnie całego ciała. Opór taśm: "light" - 1kg, "medium" - 1.6kg, "hard" – 2.2kg, co pozwala zwiększać intensywność ćwiczeń. Są lekkie i łatwe w przenoszeniu, zatem można zabierać je w podróż nie przerywając podczas wyjazdów pracy nad sylwetką. Po intensywnym treningu wystarczy przeczyścić je lekko zwilżoną szmatką (ja wykorzystuje chusteczki dla niemowląt) i pozostawić do wyschnięcia.

W ramach przykładowego treningu, który wykonuje na uda i pośladki, robię:
  • przysiady z gumą – zakładam ją nieco powyżej wysokości kolan i staram się zejść jak najniżej, wyciągają przy tym ręce przed siebie. Wykonuje 15 powtórzeń (choć 6 tygodni po porodzie zaczynałam od 5), w 3 seriach ćwiczeń.
  • mostek biodrowy – to ćwiczenie wspaniale działa na pośladki – kładę się na plecach zginając nogi w kolanach i tworząc kąt prosty. Odrywając pośladki od podłogi wykonuje ruch wyprostu bioder rozpychając przy tym kolana (guma założona nieco powyżej kolan) na zewnątrz. Wykonuje 2-3 serie po 15 powtórzeń. 
  • unoszenie nóg z gumą – zakładam gumę na wysokości kostek, kładę się na prawym boku, unoszę lewa nogę by tworzyła kąt około 45 st. Wykonuje 10 takich powtórzeń, następnie zmieniam stronę i wykonuje tyle samo powtórzeń drugą nogą. Ćwiczenia robię w 3 seriach.
Warto wykonywać ćwiczenie stopniowo zwiększając obciążenie i pamiętając o regularności. Mimo iż przy maluchu jest to trudne, udaje mi się ćwiczyć 2 razy w tygodniu, choć moim celem są 3 treningi tygodniowo. Planuję również ćwiczenia grupowe w klubie fitness, oczywiście też z wykorzystaniem taśm. 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz