Niezależnie od innych wypieków, Święta zdecydowanie pachną piernikiem. W tym roku wszystko stanęło na głowie ze względu na Klarę, ale pierniki musiał być. Co prawda ukręcony w drugi dzień (z uwagi na inwazję szerszeni zjadających ciasteczka), ale za to wyszedł pyszny, aromatyczny i mięciutki. Dokładnie taki, jaki powinien być piernik. Smacznego!
PIERNIK ZE ŚLIWKAMI (2 sztuki):
Składniki:
- 15 sztuk suszonych śliwek, drobno posiekanych,
- 120 g masła,
- 1/2 szklanki cukru,
- 4 jajka,
- 3 szklanki mąki pszennej,
- 2 łyżki kakao,
- 2 łyżeczki sody,
- 1 łyżeczka przyprawy do piekarnika (ja lubię korzenne smaki i zapachy, dałam zatem pół opakowania),
- 1,5 szklanki śmietany 12 lub 18 % (można użyć jogurt naturalny),
- 3 łyżki miodu,
- 3 łyżki powideł do ciasta,
- powidła do przełożenia piernika po upieczeniu (ja w obu przypadkach użyłam marmolady zakupionej w Stokrotce – pozostała mi po produkcji roladek)
Wykonanie:
Masło roztopić i przestudzić. Mąkę wymieszać z kakao, przyprawą do piernika, sodą. Do miski wbijamy całe jajka, dodajemy cukier i ubijamy na puszystą masę. Następnie dokładamy miód, śmietanę, powidła, roztopione przestudzone masło, mąkę i pokrojone śliwki - krótko zamieszać i przelać do 2 keksówek (23×10) wysmarowanych masłem i obsypanych bułką tartą.
Pieczemy ok.50-60 minut w temp.160 st.C, do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu studzimy, kroimy na pół i smarujemy powidłami.
Dekorujemy polewą (60 g masła, 1 łyżka kakao, 3 łyżki cukru rozpuszczamy w rondelku, odstawiamy na bok na kilka minut, następnie dodajemy 2 łyżki śmietany 12 lub 18%. Mieszamy energicznie do połączenia składników).
Smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńI obłędnie smakuje!
UsuńCiasto, które nigdy mi się nie znudzi :)
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjne!
Usuń