Dzień Zadusznych, ale i nadchodzące święta skłaniają nas nie tylko do refleksji nad tym, co jest po drugiej stronie, do wspominania zmarłych, ale też do próby zapewnienia sobie lepszej przyszłości w nadchodzącym Nowym Roku. Szczególnie w ostatnich miesiącach roku wzrasta nasze zainteresowanie magią, symboliką różnych przedmiotów, znaków, magicznymi rytuałami i wszystkim, co przyciągnąć może do nasz szczęście. Nie da się ukryć, że znaki, symbole, towarzyszą nam na każdym kroku, a wielu z nas wierzy, że jeśli tylko nauczymy się prawidłowo je interpretować, poprowadzą nas do lepszego życia.
Warto podkreślić, że odwoływanie się do symboli (zarówno świadome, jaki nieświadome), jest czymś normalnym dla człowieka, spełnia określone funkcje w jego rozwoju, ba, bawet stanowi niezbędny element życia. W działaniu konieczny jest jednak element wiary każdego z korzystających ze znaków czy symboli, mamy zatem do czynienia ze sferą sacrum (świętą, religijną). Tak naprawdę jednak, w kontekście naukowym, symbol łączy w sobie wymienioną sferę ze sferą profanum, a zatem świętość z laickim podejściem. Symbol odnosi się zarówno do ezoteryki (wartości wewnętrznych), jak i egzoteryki (wartości zewnętrznych) tego, co reprezentuje. Jednak to ezoteryka w głównej mierze decyduje o wieloznaczności symboli i o ich indywidualnym charakterze.
Na Wschodzie wierzy się, że uświęcone symbole da się utożsamiać z uniwersum. Jest to związane m.in. z przekazem, który stanowi warunek pełnego przyjęcia znaczenia symbolu, co znaczy, że wierzy się, że zrozumieć, a dokładnie odczuć symbol można jedynie wtedy, kiedy przekaże go nam odpowiednia osoba, wskazując przy tym na integrację wielu sfer, których dany symbol dotyczy.
Na symbolice oparte jest m.in. istnienie talizmanów i amuletów, tym bardziej, że do talizmanów odnosi się w zasadzie wszystko, co można o symbolach powiedzieć. Tyle tylko, że talizmany – drobne przedmioty magiczne, mające przynosić swojemu właścicielowi bądź właścicielce szczęście – rządzą się dodatkowo swoimi prawami. Bardzo często talizman mylony jest amuletem, który jest niejako przeciwieństwem talizmanu. Według funkcjonującej definicji amuletem jest bowiem przedmiot lub nawet czynność broniąca przed nieszczęściami lub nawet … czarami. Jeśli jest przedmiotem, to najczęściej drobna rzecz, która zapewnia korzystanie z pomocy siły, która usuwa niebezpieczeństwa i wiernie służy.
Talizmany i amulety były i są do dziś, w różnych kulturach, najbardziej rozpowszechnionymi środkami walki ze złymi energiami czy tez, złymi duchami. Zadaniem talizmanów było zwykle przyciągnięcie szczęścia, zaś amuletów – chronienie przed wpływem złych energii. Talizmany przeznaczone były głównie dla żyjących, bowiem im najbardziej potrzebna była pomyślność, zaś zmarłych obdarowywano najczęściej amuletami, strzegącymi przed nieprzyjaznymi siłami pojawiającymi się w trakcie przejścia na drugą stronę.
Przy opracowywaniu talizmanów i amuletów zwykle odnoszono się do takich wartości, jak święte drzewa, święte kamienie, święty czas czy też święte miejsce. Oznacza to, ze zwykle korzystano z uświęconego materiału (np. określonych gatunków drzew, wybranych kamieni), zaś szczęśliwe przedmioty preparowano o świętej porze i w świętym miejscu. To miejsce zapewniać miał wpływ jedynie korzystnych energii i mocy, aby nie została zaburzona równowaga sił sporządzanego przedmiotu.
Wszystkie talizmany i amulety muszą być naładowane siłą mana, która w wierzeniach pierwotnych oznacza siłę, która powoduje wszystkie zjawiska, lecz którą trudno jest wyjaśnić fizyczną działalnością człowieka. Mana ma charakter nadnaturalny, chociaż może objawiać się w sposób naturalny. Wszystko co wybija się ponad przeciętność jest właśnie obdarzone tą mocą, stanowi jej zwielokrotnienie. By jednak jakiś przedmiot rzeczywiście zyskał magiczną moc, należy wzmocnić zaklęciem lub słowną formułą magiczną. W zaklęciu zawarta jest bowiem magiczna moc.
Oczywiście nie każdy może taki talizman przygotować, jeśli rzeczywiście przynosić ma on szczęście. Zwykle osoba, która najbardziej nadawała się na wykonawcę magicznego przedmiotu był szaman lub ktoś w charakterze kapłana (dziś przedmiot taki wykonuje również rytualista).
Zastosowanie talizmanów i amuletów jest tak szerokie, że nie sposób wymienić sfery, w której nie mogłyby pomóc, począwszy od miłosnych rytuałów po ochronę przed złymi duchami. Na przykład w Chinach talizmany wyrabiane były zwykle z czerwonego lub żółtego papieru zapisanego mistycznymi zaklęciami, a następnie przyklejano (robi się tak do dziś) w rozmaitych miejscach i na różnych przedmiotach (np. belkach, ogrodzeniach, przedmiotach codziennego użytku),bowiem zapewnić to ma pomyślność.
A Wy wierzycie w moc talizmanów? Macie swoje magiczne przedmioty, które przynoszą Wam szczęście?
Myślę, że dużo tu zależy od naszej psychiki, pozytywne nastawienie przyciąga do nas szczęście. Mamy w sobie jakąś moc, która pozwala nam czerpać z życia więcej i zwalczać choroby. Czasem lokujemy ją w przedmiotach. Czy to jednak znaczy, że amulety nie działają? tego nie powiedziałam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, myślę że podstawą jest wiara w to, że działają.
Usuń