Zwykle to przedświąteczne porządki wywołują w nas refleksję co do ilości (nadmiernej) posiadanych rzeczy i tego, iż zupełnie nie potrafimy dać sobie rady z trzymaniem wszystkich przedmiotów na swoim miejscu. I choć każdorazowo solennie obiecujemy poprawę i selekcję posiadanego majątku, to zwykle kończy się na planach lub też na stwierdzeniu, że wszystko jest nam niezbędne.
Efekt? Stosy nieprzeczytanych książek piętrzących się na nocnym stoliku, bluzki wypadające z szafy, miliony dzbanków, dzbanuszków czy kubeczków upchniętych w kuchennych szafkach i zmuszających nas do myślenia o tym, że kolejny moduł mebla byłby niezbędny, by to wszystko ukryć przed ludzkim wzrokiem. Nie wspominam już nawet o łazience, w której piętrzy się stos przeterminowanych i / lub nieodpowiednich dla naszej skóry kosmetyków, mydło nieestetycznie oblepia mydelniczkę, pranie nie mieści się już w koszu, zaś lustro już nawet nie odbija naszej twarzy. Jak uporać się z taką sytuacją?
Kluczem do sukcesu w sprzątaniu są trzy rzeczy: minimalizm, odpowiedni system przechowywania oraz regularność w robieniu porządków. Jeśli skoncentrujemy się na nich, święta staną się mniej stresujące, wizyta teściowej nie wywoła nerwowego bólu brzucha, zaś poranki spędzać będziemy nie na gorączkowym poszukiwaniu odpowiedniej bluzki, ale na powolnym witaniu kolejnego dnia z kawą w ręku.
Minimalizm
To ostatnio modne słowo, które potrafi zmienić życie jednych nadając mu nową, lepszą jakość, zaś innych wpędza w depresję, szczególnie kiedy w szale sprzątania pozbyli się cennych pamiątek lub niezwykle ważnych notatek. Tak naprawdę z minimalizmem nie są związane żadne sztywne reguły, to raczej pewien model życia zakładający pewnego rodzaju refleksję nad stanem posiadania i tego, czy na pewno wszystko jest nam niezbędne. I wcale nie musisz przy tym rozstawać się z pamiątkami z dzieciństwa, zasuszonym bukietem kwiatów, upamiętniającym pierwszą randkę z obecnym mężem czy wazonem po babci. Wystarczy, jak krok po kroku rozprawisz się z rzeczami zepsutymi (napraw, wyrzuć, oddaj do skupu), starymi / niedopasowanymi ubraniami (sprzedaj, wymień na coraz częściej urządzanych swap party, oddaj potrzebującym), naczyniami (sprzedaj, oddaj potrzebującym, wyrzuć), książkami (sprzedaj, przekaż do biblioteki, oddaj znajomym, wymień na organizowanych wymianach książkowych), itd.
Regularność
Sprzątaj na bieżąco, regularnie ładuj zmywarkę, rób pranie, upominaj domowników, by odkładali rzeczy na swoje miejsce –wówczas bałagan będzie mniejszy. Zamiast porywać się na gruntowne porządki raz miesiącu i już w sobotę wieczorem, po całym dniu sprzątania tracić zapał, wyznacz sobie strefy, które uporządkujesz – na przykład w poniedziałek rozpraw się z zawartością szafy, wtorek poświęć na biblioteczkę i szafki kuchenne itd.
Skorzystaj też z poniższych porad, jak uprzątnąć coś lepiej / skuteczniej wyczyścić:
Mycie okien: zabierz się za to w suchy, ale mało słoneczny dzień. Przy nasłonecznieniu środki do mycia szybko bowiem parują, pozostawiając smugi. Bardzo brudne okna przemyj ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń, a następnie zmyj czystą wodą, ściągając ją ściągaczką zawsze do dołu. Średnio zabrudzone szyby zmyj roztworem wody oraz octu (szklanka octu na 1 l wody).
Mycie luster: do ich umycia wystarczy letnia woda i ściereczka, która nie zostawia kłaczków, np. z mikrofbry lub spray do szyb z alkoholem. Bardzo zabrudzone lustra wyczyść mieszanką wody i denaturatu (1/4 szklanki denaturatu na szklankę wody). Plamy po kosmetykach i paście do zębów przetrzyj ściereczką zwilżoną w mydlinach z amoniakiem (1 łyżka amoniaku na 2 szklanki mydlin) lub wodą z octem (1 szklanka octu na 2 szklanki wody). Dbaj, by woda z octem nie dostała się na brzegi lustra, bo powstaną plamy. Osusz dobrze lustro papierowym ręcznikiem lub miękką ściereczką. Pamiętaj, by ściereczki do luster (i szklanych naczyń) dobrze wypłukać, ale nie pierz ich w proszku do prania, bowiem niewypłukane resztki proszku powodują uszkodzenia tafli.
Czyste szklanki i kieliszki: na kilka minut zanurz je w misce z letnia wodą z octem (w proporcji 1:1). Potem wypłucz, umyj w wodzie z odrobiną delikatnego płynu do mycia naczyń i ponownie wypłucz. Osady powinny zniknąć. Ewentualne ślady, np. na brzegach szklanek lub kieliszków możesz przetrzeć plasterkiem cytryny, a następnie umieścić szkło w wodzie z płynem do naczyń i starannie wypłucz. Kryształowe wazony i kieliszki zanurz na całą noc w zimnej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej (1 opakowanie na 1 l wody).
Mycie łazienki: soda oczyszczona i ocet to niezawodny zestaw jeśli chodzi o porządkowanie łazienki. Baterie łazienkowe najlepiej czyścić co 2-3 dni, używając do tego miękkiej ściereczki i wycierając armaturę do sucha. Jeśli na baterii osadził się kamień, możemy go usunąć stosując nasączony octem spirytusowym lub roztworem kwasku cytrynowego kawałek waty - owijamy nim zakamienioną część baterii i pozostawiamy na około godzinę, a następnie dokładnie spłukujemy i wycieramy baterię do sucha. Zabrudzenia wewnątrz muszli klozetowej usuniesz pastą z sody oczyszczonej. Zamocz w niej szczotkę i dokładnie wyszoruj muszlę. Fugi wyczyścisz proszkiem do pieczenia naniesionym na fugi i pozostawionym na 30 minut lub sodą oczyszczoną zmieszaną z octem w proporcji 1:1 czy samym octem z wodą (1:2) i kroplą cytryny. Umywalkę bądź wannę ceramiczną wyczyścisz płynem do naczyń i miękką szmatką. Pamiętaj też, by nie kłaść mydła bezpośrednio na umywalkę czy brzeg wanny – stosuj mydelniczkę lub postaw na dozownik do mydła w płynie.
System przechowywania
Sięgnij po wszelkiego rodzaju kartonowe / plastikowe pudła, segregując w nich rzeczy, z którymi nie chcesz się rozstać (dobrze, by było ich jak najmniej). W kuchni zainwestuj w koszyki lub specjalne buteleczki / słoiczki na przyprawy, druciane kosze itp.
Uporaj się z chaosem w szafie - pomogą ci w tym pudełka z przegródkami, wiszące półki, torby próżniowe, pokrowce na ubrania. Ponad to,pomoże odpowiednia technika składania ubrań lub ich wieszania. I tak:
- na dżinsy i spodnie, które się nie gniotą, szkoda przestrzeni wieszakowej. Złóż je, składając na trzy i ułóż jedne na drugich na półce;
- bawełniane koszulki złóż podobnie jak dżinsy - od wieszaków cienkie koszulki mogą się zdefasonować;
- bluzkom koszulowym i koszulom przed powieszeniem na wieszaku pozapinaj guziki - to wystarczy, by kołnierzyki i przody koszul się nie pogniotły;
- spódnice wieszaj za specjalne, wszyte do nich tasiemki lub na wieszakach z tzw.żabkami;
- letnie sukienki na ramiączkach zawieś (po kilka sztuk) na prostym wieszaku ze specjalnymi rowkami na ramiączka;
- żakiety, marynarki i płaszcze wieszaj wyłącznie na wieszakach z wyprofilowanymi końcami;
- wełnianych swetrów nie wieszaj, bo stracą fason.
Udanych porządków!
Bardzo dziękuję. Przyznam, że pomaga mi moja uporządkowana natura. Mamy też z partnerem skłonność do minimalizmu - jedynie w książkach się nie ograniczamy!
OdpowiedzUsuńświetne bardzo praktyczne porady, ja się staram zawsze przechodzić na minimalizm ale koniec końców i tak się kupę śmieci, rupieci nazbiera ;p
OdpowiedzUsuń