Tytuł: Zjazd absolwentów
Autor: Guillaume Musso
Wydawnictwo: Albatros
Zjazdy absolwentów budzą mieszane uczucia – część osób, szczególnie tych, którym się udało, pragnie spotkać się z byłymi kolegami niekoniecznie ze szlachetnych pobudek. Ci, którzy już dawno pogrzebali swoje szczenięce marzenia, albo chcą usilnie powrócić do lat młodości, albo otwarcie bojkotują tego typu spotkania, którzy nie chcą, by koledzy ze szkolnej ławki byli świadkami ich upadku, porażki, jaką okazało się być ich życie.
Thomas, obecnie znany pisarz mieszkający na Manhattanie, zapewne nigdy nie zjawiłby się na obchodach pięćdziesięciolecia liceum Międzynarodowego im. Antoine`a de Saint-Exupéry`ego, gdyby nie telefon od dawnego przyjaciela. Maxime nie utrzymywał z nim kontaktu od czasów szkolnych, choć na wieki połączyła ich pewna makabryczna tajemnica. Teraz, za sprawa rozbudowy szkoły, wspólny sekret może wyjść na jaw, przekreślając nie tylko karierę pisarską Thomasa, ale i polityczną jego kolegi. Otóż w najbliższym czasie wyburzana ma być stara hala sportowa, w której murach … spoczywają od lat zwłoki. A wraz z nimi leży scyzoryk należący do Maxime oraz stalowy pręt, na którym Thomas pozostawił swoje odciski palców. Wspólnie oni zamordowali jednego ze szkolnych nauczycieli, Alexisa Clémenta, mszcząc się za rzekomy gwałt, do jakiego dopuścił się na jednej z uczennic.
W ukryciu zbrodni pomógł im ojciec Maxime, przyczyniając się tym samym do całego ciągu tragedii, która położyła się cieniem na życiu wielu osób. Szczegółowego śledztwa w tej sprawie udało się niknąć, bowiem wszyscy byli przekonani, że owej mroźnej nocy 1992 roku Vinca Rockwell, dziewiętnastoletnia uczennica, stanowiąca obiekt westchnień wielu osobników płci męskiej, uciekła z Clémentem, z którym zresztą miała potajemny romans. Znaleźli się świadkowie, którzy widzieli parę jeszcze dzień później, po czym ślad po nich zaginął, a mimo śledztwa prowadzonego przez prywatnego detektywa, wynajętego przez rodzinę dziewczyny, nie udało się ich odnaleźć, ani nawet prześledzić dalszych losów tej pary.
Teraz jednak, wiele lat później, ktoś najwyraźniej dokonuje aktu zemsty – Thomas dostaje anonimową wiadomość zapowiadającą zemstę, a także tajemnicze zdjęcia, na których jest Vinca. To wszystko sprawia, że wraz z Maxime wracają oni do wydarzeń z przeszłości, w których jak się okazuje, wiele jest niejasności. Co więcej, ich tajemnica nie jest jedyną, która związana jest ze zniknięciem owej pary…
O tym, co naprawdę się wydarzyło w 1992 roku na terenie tej ekskluzywnej prywatnej uczelni, przekonamy się oddając się lekturze niezwykle wciągającej powieści „Zjazd absolwentów”, autorstwa Guillaume Musso. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros powieść to jedna z najlepszych powieści autora, która nie tylko ciekawi, ale również przeraża, odsłaniając przed nami ciemną stronę człowieczeństwa, mało szlachetne pobudki, a także sieć kłamstw, w które uwikłani są bohaterowie. To doskonała powieść nie tylko dla wielbicieli autora, ale dla wszystkich lubiących skomplikowane zagadki, których rozwiązanie wydaje się być na wyciągniecie ręki, choć nic bardziej mylnego.
„Zjazd absolwentów” jest bowiem powieścią, w której nie ma nic oczywistego, a kolejne tropy czy teorie wydają się upadać tak szybko, jak powstały. Doskonale skonstruowana fabuła, wspaniale prowadzona akcja, miotający się bohaterowie, których sumienie jest mocno obciążone grzechami przeszłości – to wszystko sprawia, że "Zjazd absolwentów” jest nie tylko powieścią, którą się czyta z zapartym tchem, ale której długo się nie zapomina.
Książka już czeka na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńSzybko się czyta i naprawdę trzyma w napięciu!
Usuń