wtorek, 2 lipca 2019

Denise Hunter "Brzoskwiniowy świt"

Tytuł: Brzoskwiniowy świt 
Autor: Denise Hunter 
Wydawnictwo: Dreams 


O tym, że nigdy nie należy mówić „nigdy”, mogliśmy się zapewne nie raz przekonać. Zmieniają się bowiem okoliczności, wraz z upływem czasu zmienia się także nasze podejście do wielu spraw, niekiedy przekonujemy się, że to, co sprawiało nam trudności, stało się łatwiejsze, a to, co bolesne, wywołuje co najwyżej przelotny smutek, bądź też stało się cenną lekcją życia. 

O tym, że „nigdy” jest pojęciem przejściowym, przekonała się również Zoe Collins, mieszkanka Copper Creek, obdarzona talentem wokalnym buntowniczka. Z niechęcią myślała zawsze o poddaniu się woli ojca i rozpoczęciu studiów prawniczych, nie widziała siebie w urzędowym garniturze, w kancelarii wśród kodeksów i przepisów, ale na scenie w świetle jupiterów. W jej marzeniach o śpiewaniu wspierała ją jedynie babcia, właścicielka lokalnego interesu – sadu brzoskwiniowego, kobieta niezależna i silna. Kochała swoją wnuczkę, dla niej była gotowa toczyć wojny z jej ojcem, dlatego mocno przeżyła wyjazd Zoe, a właściwie jej ucieczkę. 

Zoe nawet nie przypuszczała, że tak potoczy się jej życie i że będzie musiała zostawić za sobą wszystko, z roku na rok świadomie rozluźniając więzy z bliskimi i przyjaciółmi. Po tym, jak zakochała się w najlepszym przyjacielu swojego brata, Cruzie Huntley`u, świat wydawał się jej piękny, nawet pomimo presji wywieranej przez ojca, by zaczęła studia. Śpiewała w lokalnym klubie i na kościelnych uroczystościach, a choć chciała w pełni wykorzystać swój talent, to wiedziała, że jej miejsce jest przy ukochanym mężczyźnie. Cieniem na jej szczęściu kładł się tylko fakt, iż związek ten musiała utrzymywać w tajemnicy, ojciec bowiem nigdy nie zaakceptowałby mężczyzny z niższych sfer szczególnie, że miał wobec córki wielkie plany. Kiedy prawda wychodzi na jaw, a Cruz pragnie rozluźnienia ich relacji, by zasłużyć sobie znów na szacunek rodziny Zoe, rozwścieczona dziewczyna zrywa z nim i wyjeżdża z Copper Creek wraz z chłopakiem, który od miesięcy pragnął mieć ją dla siebie, z Kyle’em. Niemal nikt nie wie, że wyjeżdżając jest już w ciąży z Cruzem… 

Kiedy po latach Zoe powraca wraz z córeczką i Kyle’em do Copper Creek po śmierci ukochanej babci nie spodziewa się nawet, że jej wizyta potrwa dłużej niż tylko kilka godzin. Śpiewa w chórkach w zespole Kyle’a, występują w całym kraju, a choć jej związek nie jest idealny, to zapewnia jej minimalne poczucie bezpieczeństwa. Mimo iż chłopak traktuje ją jak swoją własność, na każdym kroku podcinając skrzydła i obniżając poczucie własnej wartości, to jednak jest wspaniałym opiekunem dla małej Gracie. Poza tym dziewczyna jest uzależniona od niego finansowo, zdaje sobie sprawę, że mając tylko średnie wykształcenie, a także małe dziecko na utrzymaniu, nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać. 

Testament babci Zoe, a także wybuch agresji Kyle’a, zmieniają wszystko. Okazuje się, że babcia zapisała wnuczce sad, który – choć obecnie nierentowny – kryje w sobie wielki potencjał. Niestety jego zarządcą jest nie kto inny, tylko Cruz, zatem kobieta jest przynajmniej przez pewien czas skazana na jego obecność. Czy wspólna praca w sadzie i ratowanie podupadającego interesu zbliży ich do siebie? Czy pierwsza miłość przetrwa burze? Czy Zoe wyjawi Cruzowi swój sekret? Na te wszystkie pytania będziemy poszukiwać odpowiedzi w książce pt. „Brzoskwiniowy świt”, opublikowany nakładem Wydawnictwa Dreams. Powieść obyczajowa, autorstwa „Denise Hunter”, to urocza, nieco nostalgiczna historia, jedna z tych, którą pisze życie. Zachwycą się szczególnie osoby poszukujące w lekturze spokoju, sielskiej atmosfery, choć nie zabraknie tu również osobistych dramatów. 

Plastyczny język autorki sprawia, że mimowolnie przenosimy się do Copper Creek, nad którym unosi się zapach dojrzałych brzoskwiń, wspólnie z Zoe przeżywamy wzloty i upadki. I choć niekoniecznie ją polubimy (w przeciwieństwie do jej przyjaciółki Hope), to z pewnością opowieść o jej życiu i walce do przetrwanie może inspirować. Dowodzi bowiem, że zawsze można zacząć wszystko od nowa, że każdy dzień jest dobry, by uczynić go pierwszym dniem kolejnego etapu w swoim życiu…


2 komentarze: