Tytuł: Cień burzowych chmur
Autor: Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Mówi się, że fortuna kołem się toczy, życie zaś nieustannie potwierdza prawdziwość tych słów. Nie bez przyczyny funkcjonuje wiele przysłów opisujących nagłą zmianę losu, odwrócenie dobrej karty. Szczególnie nasz kraj jest przykładem, że w ciągu jednego dnia z bogacza można stać się żebrakiem, państwo bowiem coraz chciwiej wyciąga rękę po dochody obywateli. Działania obecnej władzy nie są jednak niczym zaskakującym, wszak wichry polskiej historii nie raz pokazały, że rządzącej elicie nie można ufać, że za nic ma ona troskę o kraj, że zadowala ją napychanie sobie kieszeni oraz zdobywanie poparcia wśród tych obywateli, którzy zamroczeni odrobiną sypniętego grosza nie są nawet świadomi tego, że stali się marionetkami w rękach rządzących.
Ofiarą takie władzy – władzy ludowej – padła rodzina Szymczaków, pierwszych gospodarzy we wsi, którzy pomimo wojennych trudności, wciąż (dzięki swojej ciężkiej pracy i dobrym decyzjom), powiększali majątek przechodzący w ręce kolejnych pokoleń. Teraz, po śmierci ojca, to Bronek Szymczak jest odpowiedzialny nie tylko za gospodarkę, ale i za resztę rodziny. Liczy na niego zarówno matka, która od czasu wojny jest słabego zdrowia, jak i bracia oraz siostry. Właśnie one są główną przyczyną zmartwień Bronka, chłopak nie wie jeszcze bowiem, że niedługo chęć pięknych dziewcząt do zabawy i adoratorzy, wydadzą mu się niczym w obliczu katastrofy, która nadeszła. A wszystko to przez Bartka Marczyka, prostaka z aspiracjami bratem – funkcjonariuszem UB.
Kiedy Bronek pięścią wyperswadował Bartkowi zaloty do jego siostry Julki, a na dodatek zaręczył się z dość majętną i obiecującą panną, Marczyk poprzysiągł zemstę. Nie trzeba było długo na nią czekać, bowiem władza ludowa i reforma rolna zdecydowanie pomogły mu w jej przeprowadzeniu. W efekcie Szymczakowie stracili gospodarstwo, uznane za przekraczające dozwoloną wielkość, wiec podlegające wywłaszczeniu. Tym sposobem rodzina z dnia na dzień straciła niemal cały majątek, bowiem odszkodowanie otrzymane za straty nie pokrywało nawet nikłej części przejętych dóbr.
W związku z tym Bronek musi wyjechać w poszukiwaniu pracy – skłaniają go do tego zarówno niechęć Marczyka, jak i brak możliwości utrzymania się na wsi. Udaje się zatem do nowej Huty i podejmuje pracę przy jej budowie. Początkowo zostaje wcielony do 51 brygady ZMP i kopie rowy, następnie zostaje murarzem, i to jednym z najlepszych, wierzy bowiem że spotka go za to nagroda, w postaci przydziałowego mieszkania. I rzeczywiście wkrótce takowe dostaje, choć samemu trudno się w nim gospodaruje. Sytuacja zapewne zmieniłaby się, gdyby piękna pielęgniarka, którą uratował od gwałtu chciała się z nim umówić… Kolejny raz rozbrzmiewa jednak złośliwy chichot losu, zaś zamiast Bogusi, do Bronka wprowadza się Julka, teraz już ciężarna, zhańbiona przez Marczyka.
Jak zakończy się ta historia? Przekonamy się dzięki lekturze mocno osadzonej w ówczesnych realiach społeczno-gospodarczych powieści „Cień burzowych chmur”, autorstwa Edyty Świętek. Opublikowana nakładem Wydawnictwo Replika powieść, to jedna z najlepszych polskich sag, jakie w ostatnich latach pojawiły się na rynku. Ten pierwszy tom, z dynamicznie toczącą się akcją, ze wspaniale zarysowanymi sytuacjami oraz kryzysami mającymi miejsce w kraju i ukazaniem skutków politycznych decyzji władzy, nie tylko wciąga nas bez reszty, ale też zmusza do refleksji do przemyślenia naszego zachowania. Wspaniale zarysowani bohaterowie, zmagający się przeciwnościami losu, czy też – jak Marczyk– perfidnie wykorzystujący przewagę, to dowód na niezwykły talent autorki do kreowania zapadających pamięć osobowości, którym daleko do bezwolnych laleczek, którzy mają charyzmę i wolę walki. Z pewnością „Cień burzowych chmur” zauroczy każdego czytelnika i sprawi, że wszyscy sięgną po drugi tom pięcioczęściowej sagi „Spacer Aleją Róż”!
Muszę sięgnąć po książki Świętek, od dawna mam je w planach ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam. A ta saga jest rewelacyjna!
UsuńSmutna i niestety prawdziwa wizja naszego kraju. Władza nie dbała i dbać nie będzie o obywateli. Nawet jestem ciekawa jak potoczą się losy bohaterów tej książki.
OdpowiedzUsuńNo niestety. Nasz kraj jest wyjątkowo doświadczony :-(
Usuń