W karnawale, w karnawale jest czas na …oponki. Mimo iż nie należę do wielkich fanek tego rodzaju słodkości, to jednak pierwsze miesiące zimy nie mogą się bez nich obejść. Choć na oponki przepisów jest mnóstwo (zapewne na blogu jeszcze kilka w najbliższym czasie się pojawi), to dziś prezentuję ten, który wykorzystywała moja babcia, a i ja z niego oponki robię najczęściej. Smacznego!
Oponki serowe
Ciasto:
- 2 opakowania serka homogenizowanego (np. Danio)
- około 500g mąki pszennej (tyle, ile przyjmie ciasto)
- 1 szkl cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 żółtka i 2 jajka,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- opakowanie margaryny
- ewentualnie 2 łyżeczki spirytusu
Dodatkowo:
- tłuszcz do smażenia np. olej rzepakowy
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Margarynę posiekać, dodać cukier, cukier waniliowy i proszek, serki waniliowe i jajka. Podsypywać mąki aż do wyrobienia gładkiego ciasta (około 500 g).
Gotowe oprószyć mąką i rozwałkować na posypanym mąką blacie na grubość ok. 1- 1,5cm.
Z ciasta wykrawać szklanką kółka. Następnie na środku wykroić małą dziurkę kieliszkiem lub zakrętką. Kulki powstałe po wycięciu kieliszkiem można ponownie zagnieść i od nowa wyciąć oponki lub je po prostu usmażyć. U mnie jest więcej zwolenników tych malutkich kuleczek niż samych oponek, więc zawsze je smażę.
W dużym garnku / rondelku rozgrzać tłuszcz. Oponki smażyć z obu stron, na złoty kolor.
Gotowe układać na ręcznikach papierowych, aby ociekły z tłuszczu.
Lekko ciepłe posypać cukrem pudrem. Najsmaczniejsze są świeże, od razu po usmażeniu.
od jakiegoś czasu planują zrobić oponki serowe :D tylko zabrać się nie mogę...
OdpowiedzUsuńale może w weekend się uda :)
Polecam. Wbrew pozorom robi się je naprawdę szybko. No i są pyyyszne!
UsuńOjej to smak mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńMoje też, dlatego chętnie do nich wracam:-)
Usuń